Wkurza mnie sąsiadka, która ma hałaśliwego w dupę węża psa wkurzającego sąsiadów. Za opiekę nad nim dostaje pieniądze, toteż nie ma szans aby się go pozbyła. Czasami jakj otworzy balkon, to to bydlę słychać w całym bloku. Zwrócenie uwagi nic nie da. Dla niej liczy się to, że dzięki piesowi zarabia i tyle. Njgorsze jest to, że jak jeden pies zniknie to zaraz pojawi się kolejny. Podobno na zachodzie rzadko kiedy słyszy się szczekanie psa a my mamy to na codzień w zależności od tego jak często chodzą po klatce schodowej, ile dzieci bawi się na podwórzu itp.
29
6
Wyprowadź się.
Dokąd?
To będzie najlepsze rozwiązanie.
Naprawdę myślisz, że w nowym domu nie będzie już psów? Brzmi to tak, jakbyś powiedział uczniowi aby zmienił szkołę jeśli nie odpowiadam u biologia czy historia, jednak te przedmioty są w każdej szkole.
To nie chodź do szkoły.
Wal chuja
Jeb pytę
Mysle ze sasiadka niema wygolonej.
http://www.chujnia.pl/kierunkowskazy/
Wal konia, pij whiskey i ruchaj, kradnij krokodyle, szczaj do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym, wkładaj zapałki kolegom z pracy w szafki z ubraniami i podpierdalaj im papierosy, mleko z lodówki i kawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko.
Bo na zachodzie to mają koty a nie psy.
Wam kurwa wszystko przeszkadza juz debile. Psy dzieci i to ze 22latkowie sa ustatkowani a nie studiują gowna
Gdybyś pomieszkał w bloku, zobaczyłbyś co to znaczy mieć całodobowe tupanie dzieci nad głową czy wiecznie wyjące psy.
Szczekanie to jeszcze nic. Balkon nade mną sąsiad miał psa to piesek sobie wychodził na balkon i normalnie sikał. Wszystko zlatywało do mnie. Zwróciłem uwagę raz to powiedział że będzie pilnował, ale dalej to samo pies robił bo był tak nauczony. Kolejnym razem jak się to stało, poszedłem na górę zwrócić uwagę to powiedział że to niemożliwe, a jak coś leci to on tylko kwiatki podlewa. Nawet zgłoszenie do administracji nic nie pomogło bo nic nie mogą mu zrobić, jedynie pouczyć. Pies tak robił latami bo im się nie chciało go wyprowadzać. Psa nie winię, tylko właścicieli. Koniec końców pies zdechł ze starości i jakoś nic nie leci już, ale wrogiem jestem tych sąsiadów najgorszym przez to.
Niestety większość właścicieli psów to durnie do których nie docierają żadne argumenty.
„Podobno na Zachodzie rzadko slyszy sie szczekanie psa” -jak czytam takie idiotyzmy to pragne kupic bilet do Polski i leciec z nadzieja ze cie spotkam i spuszcze dobry wpierdol .
Pamiętam dobrze transwestyzm swój
Kutasami, żyłem jak król
Siedem naraz, to dla mnie nic
Pracować nie chciałem, kurwilem się
Za zwykle zapinano mnie, prosto w dupę
Zapinano mnie eeeee
To już minęło, ten zwieracz, ten luz
Te wspaniałe chuje, nie powrócą, nie powrócą już!
Pozdrawiam, Richard rondel
Bo pojebani wrzeszczący ludzie mają pojebane szczekające psy i tego nie zmienisz :/
Albo hałaśliwa sąsiadka z wkurzającym psem.
Człowieku! Gdzie dają hajs za opiekę nad psem?? Mieszkam w molochu z wielkiej płyty. Wszystko słychać – jak sąsiad sra, itp. Chętnie wezmę za hajs jakiegoś ujadającego skurwysyna albo nawet ze 2 Jakieś Husky, czy coś. Uwielbiam wkurwiać sąsiadów, a i tak nie ma mnie całymi dniami w domu, więc mi to nie szkodzi. A kaska wpadnie.
wyważ drzwi, wyjeb jej bułe na ryj z pół obrotu a psa wypierdol przez balkon i po sprawie
Ta, bo na zachodzie psy mają powycinane struny głosowe, lol, co za ciemnogród.
Za darmo zaprowadze cie do lasu i tam sie ciebie pozbede bo takich pizd jak ty -nie potrzeba na swiecie
No RWAKU, „pies szczeka”…
– a co ma robić, przecież śpiewać nie potrafi !
Co za ludzie, wszystko im przeszkadza, szczekanie psów, miałczenie kotów, latanie dzieci, śpew ptaków, szum wiatru, huk burzy…
– a zjeżdżajcie na Saharę, tam nie ma życia, to i spokój mieć będziecie…