zarabiam 100 tysiecy miesiecznie

To prawda. Zrozumcie to nieudacznicy.
100 tysiecy miesiecznie – tyle mniej wiecej wplywa na moje konto regularnie.
Czy to oznacza, ze jestem jakims wyjatkowym czlowiekiem? Czy miedzy 100 tys rocznie a 100 tys miesiecznie cos magicznie sie zmienilo? Nie!
Zrozumcie, ze takich ludzi jest naprawde sporo.
Tacy ludzie jedza, sraja, wchodza na chujnie. Mam sporo obowiazkow, ale to nie znaczy, ze nagle stalem sie kims innym! Wchodze na wykop, na chujnie, na facebooka jak kazdy normalny czlowiek.

6
5

Komentarze do "zarabiam 100 tysiecy miesiecznie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. To fajnie masz.
    Ja bym musiał odkładać i odkładać…
    Ja jak chcę powiedzieć, że coś bardzo dużo kosztuje to mówię, że kosztuje to „lata pracy”.
    Ciekawe czy dużo masz obowiązków i jak dużo masz czasu wolnego.

    5

    0
    Odpowiedz
    1. Dobry pomysł.

      Też tak będę mówić „lata pracy”, „miesiące pracy”, „tygodnie pracy”, „dni pracy”, i „dekady pracy”

      2

      1
      Odpowiedz
      1. 😉 to piekny pomysl. Dekady pracy kosztowal ten paragon grozy

        0

        0
        Odpowiedz
    2. Nie napisze, bo coś ukrywa typ.

      1

      2
      Odpowiedz
      1. Typ ukrywa, ze pracuje w grupie wrangler. Strzela z cziołgu w bloki dziiiing! 3 sekundy i nie ma pół bloku. Czasem widac jak ludzie wylatują w powietrze, albo jakis dziad leciał na kiblu trzymając się za dupe. Ale rozpiździel! Celowniczy Gromko Pierdef patrzy przez lornetki i śmieje się: a pozalowat!
        A rakiety to robia tak: ffffoooch, fffooch, ffoch!

        0

        1
        Odpowiedz
        1. Mówi się: pożałować. Pożałsta

          0

          0
          Odpowiedz
    3. No ja teraz zaczynam od zera (0).
      Ale to i nawet dobrze – bo przez ostatni kurwa rok ciągle traciłem co miesiąc za dużo o 300 zł…
      12 miesięcy x 300 zł = to już niezła sumka = ~4000 zł.
      A tak te 300 zł w kieszeni miesięcznie i będę wychodzić na zero, bez żadnych finansowych wygibasów.

      2

      2
      Odpowiedz
      1. Sayo!Ja też zaczynam od zera; narazie inwestuje w zdrowie, nie jem nic z lodówki, tylko gotowe dania do podgrzania. Na przystawke: krewetki, sałatka polska, białe wermut. Rumsztyk, (tylko 3 minuty, nie wiecej!) talarki ziemniaczkowe, marchewkowe(ważne: podobne do złotych dolarków), do tego: Zmiana Win! Czerwone Bordo. Uwaga! wino pijemy z kieliszka! (stakan) i obcieramy buzię serwetką Klinex. Jemy, pijemy w pozycji kucznej nad stołem, coraz wieksze kawałki mięsa łykamy,żremy, kielichy 2 na raz na jeden zgryz: i hop! hop! hop! Na zdrhowie! A tu podaja…koniak astrachanski, odstawiamy wino! i niech mi ktoś nie wytyka, ze ja odstawiam wino! Koniak, to właściwie Cognac, taka miejscowosc w RF. to na „trawienie”, digestion . Na ostatnie danie jest sałata, „salade”: kilka rodzajow sałaty: batawia, chéne, latuie , maché, z orzechami, rodzynkami itd, do popijania też…czerwonym, zakrapiana vinegret de moutarde. Takie jest menu normalne. Kto tego nie przestrzega, to ryzykuje być chorym. To nie koniec…. przychodzi kolejoniść na SER! Camembert albo Rockfor, winogrona, inne owoce, do wyboru. Nadal czerwone wino Bordo. Ale potem: kafka! kafka….kapuczno? noisette? amerikano? viennoise? No i oczywiscie: Kalwados! EL Calvados! Jak to jest resto chińska, to Sake japońskie z obrazkiem w płytkim kieliszku. Sayo

        0

        0
        Odpowiedz
    4. Fajnie mieszka. Ze swoim starym. W wannie

      0

      0
      Odpowiedz
  3. Podejrzewam,że masz masę. Zatem ,teraz napisz z tego doktorat.

    3

    2
    Odpowiedz
  4. A nie machłeś się o 1 zero?

    2

    2
    Odpowiedz
  5. Netto czy brutto?

    2

    1
    Odpowiedz
  6. Jaka branża?

    2

    1
    Odpowiedz
  7. Mówiłem. Wytrzyj sperme z japy po lodzie u wuja byczywąsa i idź spac pojebie

    0

    3
    Odpowiedz
    1. patologia 100%

      0

      3
      Odpowiedz
  8. Nie różnicie „stutysięcznicedolarowe” niczym od przeciętnych robolków, a jedynym co was odróżnia jest to, że napierdolicie się przy weekendzie czymś droższym pod zdobionym sufitem zamiast parasolem na obrzeżach śródmieścia i tym, że robolki mają tak naprawdę dużo spokojniejszą głowę. Kasa jest zajebista i życzę każdemu tyle, żeby kurwa nie miał miejsca, żeby jej gdzie pomieścić, ale prawdziwa pasja jest czynnością, z której nie mamy zysków, a nawet dopłacamy żeby jakąś czynność wykonywać, a taki stan można osiągnąć bez sześciu zer w Santanderze.

    0

    2
    Odpowiedz
    1. Co ty pierdolisz biedaku.

      0

      0
      Odpowiedz
  9. Miliony ludzi jasne , co drugi kosi po 100k . Kraina mlekiem i miodem płynącym, zasługa miłościwie panującego ojca Jarosława

    0

    4
    Odpowiedz
  10. Zarabiaaaam sto tysięcy z tego mi biorą połowę, dzięki czemu samotna matka dostaje becikowe, też chciałbym być na jej miejscu wydawać nie swoje pieniądze, to piękne że można legalnie okradać za to, że zaszło się w ciążę…

    3

    0
    Odpowiedz
    1. Nie mozna bo konstytucja zrownuje kobiete i mezczyzne. Jest to zatem bezprawne dawanie komus pieniedzy. Tak samo gdyby kobieta byla bezplodna i przez to bezdzietna to czy jest to konstytucyjne? W koncu sie wkurwie i pozwe tych hujow na gruba kase

      0

      0
      Odpowiedz