Złodzieje

Denerwuje mnie, aby nie powiedzieć wk… to, że wszystkiego trzeba pilnować. Dzisiaj przyjeżdzam na działkę, a tam 3 prześła płotu ukradzione. Zwykłe zielone przęsła z marketu. Wcześniej ukrali mi 1 tuję (tak jedną!). Po co komu takie rzeczy? Kiedyś z samochodu ukradziono mi chusteczki higieniczne (szyba zbita). Tak mnie to wkurza, że ludzie kradną takie rzeczy. Oczywiście, jest to na wsi, gdzie jestem prawie pewien, że ten złodziej swiętował niedawno Boże Narodzenie. Jeśli tak, to po prostu jest szmatą ludzką. Tak chciałem się wyżalić.

86
2

Komentarze do "Złodzieje"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. U mnie na działce jakiś chuj też kradł wszystko co popadnie, kwiaty, ogórki , truskawki, oczywiście płot i bramę też próbował ale mocno przyspawane (widać do dziś wyszczerbienia od nożyc do prętów), okazało się później że pracuje u księdza na budowie która jest 300 metrów od działek, wpadał sobie po robocie o 19-20 jak już nikogo na działkach nie było. Nosz k..rwa, pierdolona ludzka spierdolina.

    21

    0
    Odpowiedz
    1. Pewnie tez i katolik z niego co to do spowiedzi przykladnie popierdala co msza.

      9

      1
      Odpowiedz
  3. Mi kiedyś kradli drewno z szopy. Wieczorem od wewnetrznej strony postawiłem grubą i ciężką deskę opartą o drzwi. Jak gościu przyszedł w nocy po drewno otworzył drzwi a deska jeb go w baniak i się skończyło złodziejstwo.

    31

    2
    Odpowiedz
  4. Też mieszkam na wsi. Po ostatniej fali kradzieży w okolicy zainstalowałem sobie rejestrator wideo i kilka kamer na domu. Już namierzyłem kto i kiedy odwiedza okolicę szukając okazji do kolejnych kradzieży. Teraz ja czekam na właściwą okazję, więc niech ten skurwysyn złodziejski liczy się z najzwyklejszym linczem. Linczem społecznym, bo nie tylko ja jestem tu okradany.

    Posiadając spory komplecik pism o umorzeniu sprawy z powodu niewykrycia sprawcy wyleczyłem się z naiwnego myślenia, że można liczyć na policję. Umiem liczyć, liczę tylko na siebie.

    21

    0
    Odpowiedz
  5. jedź do brazyli tam złodzieje nie mają lekko, jak kogoś złapią że kradnie to robią lincz na środku ulicy co w wiekszości przypadków kończy się złamaniami albo nawet śmiercią hehe

    4

    1
    Odpowiedz
    1. No to doradziles 🙂

      2

      0
      Odpowiedz
  6. Pierdolisz frajerze aż głowa boli. Jasne, zbili szybę by zapierniczyć chusteczki. Walnij się młotem w czoło. Cała reszta twojej opowieści to też bajdy

    1

    3
    Odpowiedz
  7. Co to znaczy ze to jest ” na wsi” ???? A gdzie kurwa nie kradna ? Mnie ukradziono stare buty robocze w srodku cywilizowanego , ” white folk town – LA ” . Do tego z psim gownem na podeszwie w ktore niechcacy wlazlem , smierdzialy jak chuj – i 5 min -ni ma !

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Noi chuj noi cześć

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Polak = złodziej i pijak.

    2

    0
    Odpowiedz
  10. Ja tam też się nie cackam ze złodziejami. Lać takich chujów po mordzie aż przestaną kraść. Zresztą niedawno idiota ukradł mi 50 zł. Ale to długa historia.

    1

    0
    Odpowiedz