Biegacze w słuchawkach

Mieszkam pod miastem, las, ścieżka rowerowa w okolicy (ale taka, że jej wytyczenie ograniczyło się do namalowania sprayem znaków na drzewie) słowem droga, która jeżdżą samochody, niektórzy wolniej inni szybciej. Wiadomo jak to w Bolandzie.
Jest to też ulubione miejsce do uprawiania „biegactwa”. Oczywiście biegać trzeba z obowiązkowymi słuchawkami na uszach co by nie usłyszeć przypadkiem nadjeżdżającego samochodu i po asfalcie co by się butki za klocka nie obrudziły.

Kurwa mać, czy oni tak głupi są od urodzenia, czy od tego biegania zgłupieli. Wydają gruby hajs na butki z 60 warstwami chroniącymi stopę, a nie pomyślą, że to własne życie trzeba najpierw ochronić. Człowiek w którego przyjebie samochód nie jest już taki jak wcześniej, w sumie chuj mnie to, ale dlaczego chcecie przez własną głupotę kierowcy problem zrobić. Ludzie jeżdżą samochodami, często starszymi bez autocasko do pracy, potrąci taki biegacza to nie dość, że kłopot to mu za rozbity reflektor czy szybę nikt nie zwróci.

Dodam, że dookoła las, drogi leśne, ale nie środkiem asfaltu trzeba. Jak już musisz zdejm te słuchawki po grzyba ci one. Własnych myśli się boisz czy ich braku? Musi być najebka w uchu cały czas?

Chujnia i śrut!

50
6

Komentarze do "Biegacze w słuchawkach"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Też mnie wkurwia jak taki jeden z drugim sportsmen nie potrafi wbić sobie do łba że droga w terenie niezabudowanym jest od ruchu pojazdów mechanicznych a nie do tuptania. Pomysleliby o własnym bezpieczeństwie. Zakręt, las, z naprzeciwka coś jedzie i z tuptusia zostanie mokra plama bo nie da się go w porę zauważyć ani ominąć.

    5

    0
    Odpowiedz
    1. Ze słuchawkami ale tylko takimi z białym kabelkiem, a jakże! Nie ważne czy jesteś babą, chłopem czy babo-chłopem, nie ważne czy aktualnie idziesz czy biegniesz czy też się czołgasz słuchawki z kurwa białym kabelkiem to najnowszy trend mody. A może do waszych smarkfonów inne nie są dostępne? Na pewno są ale są też chujowe wielkomiejskie, małomiejskie i wiejskie spedalone trendy i spedaleni ich wykonawcy. Chuj wam w ucho więc

      0

      0
      Odpowiedz
  3. To durne trepy

    1

    0
    Odpowiedz
  4. To są ludzie niewyuczalni. Podjeżdżasz do gościa od tyłu jak najbliżej i trąbisz. Jaki ubaw. A jak klnie na Ciebie! Normalnie cyrk.

    3

    1
    Odpowiedz
  5. Mnie to W OGÓLE wkurwiają biegacze.

    1

    2
    Odpowiedz
  6. Słuchawki w uszach są mniej więcej z tego samego powodu z którego ty masz radio w samochodzie. Też jestem biegaczem i jak biegam po chodniku to dziadkom przeszkadza, że biegam po ich chodniku – bo przeszkadza im w chodzeniu. Jak po łące to drze morde jej właściciel. Jak po drodze polnej tak jak przedtem. Jak po ulicy to znowu się „zmotoryzowany” grzeje w internecie. Gdyby biegali bez słuchawek to by cię wkurwiało to, że w ogóle biegają tam gdzie może pojawić się samochód – o opaskach odblaskowych albo jaskrawych ubraniach które zapewne ma 90% z nich zapomniałeś wspomnieć. Weźcie sobie ludzie dajcie na wstrzymanie z tym wylewaniem żółci albo idźcie sami pobiegać to się odrobinę odstresujecie.

    8

    5
    Odpowiedz
    1. Polecam zbudowac sobie taka karuzele co w niej chomiki zapierdalaja, tylko wieksza.

      5

      1
      Odpowiedz
  7. Coś dziwnego dzieje się z tym swiatem, to fakt. Oni przynajmniej jeszcze biegają normalnie.Ale jesli wsiadasz w samochód i jedziesz kawał drogi ,żeby trenowac na rowerku stacjonarnym – to to jest już jakiś absurd. W złą strone zmierza ten świat.

    14

    2
    Odpowiedz
  8. Pewnie sie boja wlasnych schizofrenicznych paranoicznych mysli .. nie pomyslales o tym?? nie bo myslisz tylko o sobie!!!!

    4

    0
    Odpowiedz
  9. muszą mieć stały przekaz akustyczny : wdech,wydech,wdech, wydech …

    0

    1
    Odpowiedz