Nie jestem Somo Sapiens

Witam. Jestem introwertykiem, całą młodość spędziłem z książkami i uczeniem się. Zdrowia fizycznego nigdy nie miałem więc tym bardziej inwestowałem w rozwój osobisty. Po to by znaleźć pracę w której zarabiałbym „głową”. Byłem chłopakiem o wielkiej ambicji, zostałem elektronikiem z dyplomami, mógłbym wykelić całą ścianę i… jestem na bezrobociu. Bez kobiety bo żadna nie chce spokojnego.Mam 30 lat prawie na karku a z większością rówieśników nie mam o czym gadać. Widzę że wszyscy ci którzy stale imprezowali i robili głupoty mają swoje życie, pracę, kobietę. A ja nic. Teraz żałuję że nie piłem i ćpałem, oni są szczęśliwi a ja nie. Pracować już nie mogę z powodu choroby, kobiety nie znajdę bo nie interesują mnie dzieciate, sorry, nie jestem katolikiem ale nie uznaję powtórnych związków, rozwodów, zmieniania partnerów non stop. Z małolatą się też nie zwiążę bo o czym będę rozmawiał z „dzieckiem”? Nie interesuje mnie tylko seks a związek duchowy, oparty na zrozumieniu i obopólnym wsparciu. Jestem prawiczkiem. Pewnie dostanę zjebę w komentarzach lecz powiem tak „nie pasuję do was, nie jestem jak wy”.Jest ktoś jeszcze taki jak ja?

56
10

Komentarze do "Nie jestem Somo Sapiens"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jesteś mężczyzną wychowanym przez kobiety. To nie tylko twój problem.

    22

    1
    Odpowiedz
  3. Chyba nie tak mało jest singielek przed 30stka. Może nawet jakas dziewica by się znalazła. Ale na zwykłego szarego zdolowanego prawiczka nawet żadna nie spojrzy i mówię to z doświadczenia.
    *mówiąc żadna mam na myśli >95℅

    8

    1
    Odpowiedz
    1. Z tymi babami to też jest śmieszna sytuacja, bo za młodu by chciały chuj wie czego a potem zostają starymi pannami xD

      10

      0
      Odpowiedz
  4. Na przykład ja. 28letni technik mechanik z zapadlego wyjebiewa. Może nie mam tylu dyplomów i nie jestem na bezrobociu. Jakąś marną robotę mam. Kontaktów z kobietami prawie zero. Taki nasz już los. Life is brutal.

    21

    0
    Odpowiedz
  5. Jestem bardzo podobny do Ciebie.

    2

    1
    Odpowiedz
  6. Pierdolisz. To nie jest tak, że żadna kobieta nie chce spokojnego, one po prostu nie wiedzą, że istniejesz. I jak nie dasz się poznać to się nie dowiedzą. Nie licz na to, że jakaś przyjdzie do Ciebie sama. Każda kobieta, która nie jest totalnym pasztetem albo kompletną spierdoliną społeczną ma wianuszek adoratorów, orbiterów, dobiegaczy i friendzoniarzy. Myślisz, że w takiej sytuacji będzie łazić chujwiegdzie i Cię szukać? No nie, musisz wyjść do ludzi.
    Dzieciate olewaj, tu masz rację.
    Ale o małolatach zmień zdanie. To nic, że ma mniej wiedzy czy doświadczenia od Ciebie. Kobiety zawsze trzeba prowadzić, pomagać podejmować decyzje itp. Tak po prostu jest. Jak chcesz mieć równego sobie partnera to tylko homoseksualizm Ci zostaje. Kobieta nie jest od tego, żeby z nią snuć dysputy.
    Masz ból dupy, bo nie imprezowałeś tylko się uczyłeś. Z jednej strony mądrze z Twojej strony, ale z drugiej, nie masz umiejętności społecznych, które są tak samo (albo i bardziej) potrzebne od wiedzy specjalistycznej. Idź imprezować, poznawaj ludzi, nie bądź odludkiem. Wiem, że to wyczerpujące, sam jestem introwertykiem i zwyczajnie męczą mnie interakcje z ludźmi, ale trzeba to znieść.
    Podsumowując – popracuj nad umiejętnościami społecznymi,a odczujesz poprawę jakości życia.

    30

    1
    Odpowiedz
    1. „Pierdolisz. To nie jest tak, …”.
      Masz 99% racji. Ja polemizowałabym jedynie ze stwierdzeniem, że „Kobiety zawsze trzeba prowadzić, pomagać podejmować decyzje itp.” Powiem tylko – nie zawsze. Pozdrawiam. Kobieta.

      5

      6
      Odpowiedz
  7. Myślisz schematami.Jesteś jak wszyscy, pozdrawiam.

    13

    0
    Odpowiedz
  8. Jeśli byłbym kobietą to z chęcią bym się z tobą spotkał. Niestety musisz uwzględnić, że kobiety posiadają dużo mniejszą inteligencję od statystycznego mężczyzny, poza tym dochodzi jeszcze instynkt macierzyński i parcie na bolca.

    27

    9
    Odpowiedz
  9. Powiem Ci tak. Sam jestem elektronikiem, ale bez dyplomów i robotę mam (i to nie na instalacjach i montażach, siedzę sobie w ciepełku). Nie wiem jak ty uważasz, ale dyplom o niczym nie świadczy. Robota się sama nie znajdzie. Ja oprócz elektroniki mam też inną.
    Co do kobiet to cytuję moją żonę „ale ty brzydki jesteś”. No i co z tego, że jestem brzydki. Nie użalaj się nad sobą, tylko wypnij pierś, tyłek. Kobiety lubią jak masz siłę, a nie garba i depresję. Chciałem podkreślić, że ja tak ja ty nie chodziłem na imprezy, nie piłem, nie ćpałem, nawet na studniówce nie byłem. To nie ma znaczenia, ważne czy jesteś aktywny, a jedyną formą aktywności nie są imprezy.
    W komentarzu pojawiło się, że jesteś antyspołeczny. Nawet jeśli tak, i co z tego. Ja mam zespół Aspergera. I co z tego. Albo się chce, albo nie. Roboty musisz poszukać, kobiety musisz poszukać, samo się nie znajdzie.
    A na koniec powiem Ci, że ja też nie mam o czym z ludźmi gadać. Nikt nic nie wie o fizyce kwantowej, medycynie, poważnych sprawach. I co z tego. Nie każdy musi się znać.
    A jeśli chodzi jeszcze o związek: seks jest ważny. Dasz kobiecie prawdziwy orgazm, to zobaczysz co to znaczy mieć kochającą kobietę. A że dziecko? I co, że dziecko?
    Głowa do góry, problem to mieć raka w fazie terminalnej. A to są ecie-pecie.

    12

    0
    Odpowiedz
  10. „Nie jestem jak wy!”, „Oni są głupi!”, skończ te schizofreniczne wywody, kim są „oni”? Zapewniam, że w tym tłumie stoją równie „wyjątkowi” co Ty.
    W okolicach liceum także twierdziłem, że jestem unikalnym płatkiem śniegu, jednak dzisiaj wiem, że każdy tak twierdzi, a Ty na papierze wydajesz się być zwykłym nudziarzem.
    Masz… Dyplom z elektroniki i oczekujesz, że zainteresujesz tym kobietę? Jeśli robiłeś ten dyplom z myślą o tym, by wyrwać na niego Karynę, to winszuję głupoty, jeśli robiłeś go z rozsądku (w końcu teraz „żałujesz”), to nie różnisz się niczym od reszty społeczeństwa. No, przepraszam, różnisz się, -tym, że nie „użyłeś życia” i teraz narzekasz.
    Mówisz że „jesteś spokojny”, jednak wygląda mi to bardziej na „jesteś nieinteresujący”. Jeśli nie masz o czym rozmawiać z „małolatami” czy nawet rówieśnikami, to umiem sobie wyobrazić, jak to wygląda. Nie oglądasz filmów? Nie słuchasz muzyki? Nie interesuje Cię nic poza lutowaniem kabelków?
    To nie ignorancja, zwyczajnie wygląda to tak, jakbym ja pasjonował się sklejaniem modeli owadów w skali 1:1 i zastanawiał się, dlaczego nie umiem tym nikogo zainteresować.
    To nie tak, że kobiety nie lubią „spokojnych”, to ludzie nie lubią nudziarzy, którzy, podobnie jak pewien dzieciak ze słynnego filmiku na YouTube, „pasjonują się myśleniem”. Samym myśleniem jeszcze nikt świata nie zawojował. Pomyśl nad tym, może to nie wina „nas”, -szarej „bezmyślnej” masy, która śmie nie klęknąć przed Twym elektronicznym, rozświetlonym niczym żarówka Osram majestatem. Może to tylko Twoja wina i jeśli tak jest, wszystko w Twoich rękach.
    Pozdrawiam.

    11

    0
    Odpowiedz
    1. Ale pierdolisz. Czyli jak ktoś jak to nazwałeś „pasjonuje się myśleniem” często się zastanawia nad różnymi rzeczami i jest trochę melancholikiem, lubi rozmyślać i ma zawsze plan to jest w Twoim mniemaniu źle? No tak, lepiej być debilem, który nie ma na żaden poważny temat własnego zdania, nie ma ułożonego systemu wartości, tylko je, sra, imprezuje, chla alko i wciąga kreski. No wtedy to jest ok, bo to zajebiście „ciekawy” człowiek.

      A autor chujni ma rację, większość ludzi to debile i nie ma o czym z nimi rozmawiać oprócz wyniku ostatniego meczu ekstraklasy.

      3

      1
      Odpowiedz
  11. Rób co chcesz to twoje życie.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. na co chorujesz?

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Jesteś taki sam jak my, tylko jesteś tak egoistyczny że nie widzisz innych ludzi.
    Widzisz tylko swoje potrzeby – to sobie je zaspakajaj sam 😉

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Moze ty tez jesteś egostyczny/a. Tylko tego nie zauwazasz?

      0

      0
      Odpowiedz
  14. Pamiętaj, na ćpanie nigdy nie jest za późno! Życie może stać się piękniejsze! 😉

    2

    1
    Odpowiedz
  15. Skoro w taki sposób podchodzich do ludzi to sie nie dziwie

    1

    0
    Odpowiedz
  16. Spokojny chłopak, inżynier elektronik, prawiczek, nie imprezujący – niby ideał, dla wielu dziewczyn, a jednak jest coś nie tak.
    Marudzisz, i masz się za lepszego od innych. Tym męczysz ludzi i zrażasz ich do siebie. Nie mówię, że to na 100%, ale myślę że tak jest.
    Ale nie to mnie zastanawia najbardziej, mam 25 lat, jestem dziewczyną i pracuje w branży budowlanej. Powiem Ci, że od bardzo dawna w Polsce nie było takiego ssania na inżynierów i techników wszystkich branż. Ofert jest full, szukają wszędzie i bywa że za niezłą kasę. No chyba że się chce bez doświadczenia, od razu na początek 4000-5000 na rękę. Sorry, ale jeśli teraz nie możesz sobie znaleźć pracy, to albo się w ogóle nie starałeś o nią, albo nie chcesz jej znaleźć.
    Przestań się użalać nad sobą i weź się w garść, a jeżeli tak chcesz pić i imprezować, to co Cię hamuje, nie rozumiem. Idz i rób to, co chcesz!

    5

    3
    Odpowiedz
    1. ” Sorry, ale jeśli teraz nie możesz sobie znaleźć pracy, to albo się w ogóle nie starałeś o nią, albo nie chcesz jej znaleźć.” – to mi propagandą głoszoną przez jedyną słuszna opcję zalatuje.

      3

      0
      Odpowiedz
  17. nie ma czegoś takiego jak ciało i umysł jest tylko człowiek, ciało jest zależne od mózgu i mózg od ciała, ciało wpływa na mózg a mózg na ciało, wkurwia mnie gadanie że umysł i ciało to osobne byty ,mózg to taki sam ogran jak wątroba albo trzustka które tworzą jeden organizm, propaganda kościoła żeby wybulić jak najwiecej manej robi z nas takich naiwniaków którzy myślą że ich organizmy są lepsze od zwierząt i nie trzeba się martwić ciałem bo „majom umys” żal mi takich januszy, chociaż nie mówie że boga nie ma, myśle że jest chociaż nie wiem na 100% ani nie powiem że wierze bo byłbym jeleniem czyli typowym januszem, zawsze trzeba stawiać na racjonalną kalkulacje

    0

    2
    Odpowiedz