Za pewne większość z was przeczytała mój wpis 'konsekwencje młodości’, czyli jak sobie radzę albo i nie z dziadkiem. Otóż jak się okazało, człowiek jak ma chujnię to od razu na maksa. Po świętach byłem u lekarza z powodu powiększonych węzłów chłonnych, a przy okazji zgłosiłem iż od jakiegoś czasu mam guzka w jednej z piersi i jak się okazało, jest to nowotwór, tak kurwa. Jakby chujni było mało już w domu… Na szczęście jest trochę większa szansa, że jest to typ nowotworu łagodnego, ale zawsze strach przed złośliwą odmianą jest duży. Chujnia! Pozdrawiam chujowiczów – MT
20
38
O kurwa, trzymaj się mordo Ty moja! 🙂
Trzymam kciuki, żeby było dobrze kochany
o, stary, współczuję biedaku….
o kurwa jak sie jebie to wszystko na raz! trzymam kciuki!
Zatem życzę zdrowia i siły, oby wszystko wróciło do normy.
ja wspolczuje ale wszystko jest kwestią psychiki. Stary wierz w to, ze wyzdrowiejesz, wszystko. Serio najwazniejsza wiara w siebie.