Inwazja

Tak na wstępie do mojej chujni; mieszkam na wsi, kilkadziesiąt km od stolicy. Lubię spokój, chrzanię ten cały współczesny materializm i dlatego po skończeniu studiów i znalezieniu kobiety mojego życia zamieszkałem na typowym, polskim zadupiu. Praca zdalna, za 5 tysięcy cebulionów, więc jest nieźle jak na ten kraj. Niedaleko mam rzekę, sporo lasów, niewiele domów. Ogólnie; sielanka. Miejscowi to starsi rolnicy, troszkę młodszych patusów co zostało – ale niegroźnych. Bo nie obnoszę się z hajsem, pomagam czasem w polu sąsiadom, czy pożyczę komuś do pierwszego. Więc z tutejszymi żyję jak brat z bratem. I żyłbym sobie dalej w spełnieniu moich marzeń, gdyby nie pewna chujnia, która zaczęła się jakieś dwa lata temu.

Zaczęło się od paru okolicznych agro i „wielkomiejskich turystów”. Zaczęli zjeżdżać się co sezon, wynajmować domki i ogólnie nie miałbym nic przeciwko, gdyby wszystko nie zaczęło się j*bać. Po pierwsze; auta. Normalnie zapylałem sobie po okolicy na rowerku bo względnie pustawo, teraz rozwalają się setką w zabudowanym merolami w lizingu tak, że co chwilę muszę zjeżdżać do rowu. Cisza poszła w cholerę, sąsiadowi dwa psy rozjechali w zeszłym roku, i ogólnie chujnia. Po lesie w spokoju też nie pochodzę, bo biegacze. Wiecie, do sklepu 50m jadą autem, a wieczorem kurwa pobiegać. Rozpleniło się to tak, że po dupie się podrapać nie można bo jakiś biegacz zaraz wyleci zza krzaka. Głupie to oczywiście że ja pierdzielę. Słuchaweczki, gały wlepione w jakieś condo-mondo na ajfonie i zapierdala komuś przez pole. Akcja sprzed roku; biegnie taki przez orkę, przebiega przy zaprzęgniętym koniu i stwierdza, że w sumie zrobi sobie fotkę ze zwierzątkiem które chyba pierwszy raz na oczy widział. Oczywiście nie wiedział idiota, że fotka z zadem to kiepski pomysł i konik zafundował mu lot krajoznawczy z wiadomymi skutkami. Z pomocą kumpli-prawników z warszafki rolnika zamknęli, teraz pole leży odłogiem a siedemdziesięcioletnia żona dyma sama w na mopie w biedronce żeby mieć co jeść. Ogólnie z tymi typami dogadać się ciężko, chrzanią jakimś korpo-polniszem, podpierdolą za byle głupotę jak ognisko „w okresie lęgowym pszczół” na własnym terenie czy chuj wie. Kolejna rzecz to ceny. Miejscowi zwęszyli biznes na bogatych mieszczuchach i ceny w wiejskich sklepikach podskoczyły chyba dwukrotnie, a lokalny barek z pierogami zamienił się w wege-restaurację i moich ulubionych z mięsem już nie kupię. W dodatku ci lemingowscy najeźdźcy na mój mały raj na ziemi nie wpadają już tylko na sezon, o nie! Wokół wykupują działki i stawiają chałupy jak pałace, z alarmami i murami na trzy metry. Więc będzie tylko gorzej, a ja już myślę, gdzie przed tym cholerstwem zwiać.

No i taka to chujnia. Mieliśmy „januszy”, a teraz w ich miejsce wchodzi nowy podgatunek polaczka, już „juropeyskiego” i obrosłego w kredytowe piórka, ale tak samo spieprzonego umysłowo. Czy naprawdę w tym cholernym kraju wszyscy albo klepią bidę i patologię, albo jak coś dostaną więcej to robią się wielcy panowie, światowcy i szlachta? Gdzie są normalni ludzie?

82
12

Komentarze do "Inwazja"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chrzani materializm, ale nie byłby sobą gdyby nie pochwalił się swoimi cebulionami w liczbie 5 tys./mies.

    28

    4
    Odpowiedz
  3. Inteligentci w pierwszym pokoleniu, szlachta z odzysku

    6

    0
    Odpowiedz
  4. Ciekawe czy ich kobiety maja wygolone?

    12

    0
    Odpowiedz
  5. Pij siku alpaki – wiejską szlachtę rychło szlag trafi.

    6

    2
    Odpowiedz
    1. Co ty tu pierdolisz. Po siku alpaki dostaje sie sraki, a na cyckach rosna klaki.

      2

      0
      Odpowiedz
      1. Coś za coś. To tylko małe skutki uboczne, do zniesienia.

        1

        0
        Odpowiedz
  6. Jeśli rozjechali psy sąsiadowi, to znaczy, że albo jeździli mu po prywatnym placu samochodami- w co wątpię, albo psy sąsiada biegały luzem po całej wsi- jak to u większości wieśniaków bywa.

    11

    0
    Odpowiedz
    1. Na wsiach psy biegają luzem.

      0

      0
      Odpowiedz
  7. Wyruszaj w Bieszczady 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Inwazja zaczela sie od ciebie

    3

    0
    Odpowiedz
  9. Normalnych ludzi znajdziesz tu na chujnia.pl

    0

    0
    Odpowiedz
    1. O normalnych to tu raczej trudno.

      1

      0
      Odpowiedz
  10. Właśnie , ja też się zastanawiam gdzie są normalni ludzie? Niestety w dzisiejszym swiecie normalność to jest jakiś odchył juz chyba. Też jestem z normalnych, ale absurd polega na tym,że bedąc własnie normalnym czujesz się beznadziejnie.To, czego nauczyli mnie rodzice i dziadkowie dziś jest bez znaczenia. Nie umiem żyć.Pozdrawia autora i życzę mimo wszystko wytrwałosci.

    3

    0
    Odpowiedz