Kolesiowanie…

Nosz kuźwa! Pracuję w firmie specjalizującej się w handlu. Jestem kierownikiem magazynu, praca jest fajna, zarobki ok, warunki nie najgorsze, ludzie fajni – jest git. Odszedł od nas taki niby koordynator, który – jak sama nazwa wskazuje – koordynował działania poszczególnych sekcji. Na jego miejsce przyszedł jakiś przydupas kogoś z zarządu. Gość nie kuma w ogóle o co chodzi, ale to nic. Mieliśmy swojego „czołowego” kierowcę-zaopatrzeniowca. Śmigał wszędzie. Po odbiór sprzętu na i z gwarancji, po zaopatrzenie dla całej firmy, po klientach, do serwisu z samochodami, z towarem itp. Przyjęliśmy go jakiś czas temu, młody chłopak, ale zaradny, ogarnięty. Wiedział, że będzie musiał „zapierdalać z prędkością światła na wysokości lamperii” robił to i dobrze się w tym czuł. NIGDY NICZEGO nie zjebał, można było go zawalić robotą, a on i tak wrócił przed końcem zmiany, umytym i czystym samochodem, mało tego jeszcze zdążył sobie coś zjeść na mieście i załatwić jakieś swoje sprawy. Przydupas „koordynator” stwierdził, że chłopak robi jakieś wałki na paliwie i załatwił mu zwolnienie… Na jego miejsce przyjął…. swojego znajomego. Totalny przymuł! Pojechał po zaopatrzenie (3 hurtownie), w sumie do przejechania miał z 20km i nie było go cały dzień! Wysłaliśmy go po sprzęt do klienta, bo ten oddawał na gwarancję i gość mało tego, że się zgubił(z gps i cb) to zgubił papiery ze sprzętu i przyrysował samochód… Jego obowiązki przejmują inni kierowcy, chłopaki z magazynu albo ja! A wszyscy mamy wystarczająco dużo swojej roboty. Przez niego zawalamy terminy, przez niego zalegamy z robotą i planami, ale prędzej ja pójdę do zwolnienia niż on! Chujnia z grzybnią, dno, wodorosty i 2m mułu!

27
52

Komentarze do "Kolesiowanie…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Widzisz ten chory kraj cechuję się tym że na danych stanowiskach pracują nieodpowiedni ludzie, czy to sklep, hurtownia, rząd wszędzie ta sama chujnia. Codziennie chodzę na basen, zatrudnili parę dni temu nowego ratownika a raczej ratowniczkę i powiem Ci że co to kurwa ma być? Dziewczyna sięga mi po pas, drobniutka, szczuplutka jakby co dopiero z brzucha wyszła. Czy oni nie mogą zatrudnić faceta który wyciągną by mnie z wody jedna ręką? chujnia

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Kurwa… No nie jest dobrze, ja mam podobnie w robocie ale mam zupełnie inną profesje więc nie bede pisał. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Mam takiego w pracy, nawet chuja z ręką nieumiałby zkoordynować

    0

    0
    Odpowiedz
  5. No i właśnie dlatego jeszcze ostatni miesiąc męczę się w jebanej warcie-srarcie(nie ubezpieczać się tam ludzie kurwa i nie pracować,tak samo pzu unikać),kładę chuja i wypierdalam w świat…młody jestem zwiedzać chcę;)A na wczasy kurew z dyrekcji niech sobie inni zapierdalają.

    0

    0
    Odpowiedz