Pracuję w dużym korpo i od jakiegoś czasu wszyscy się nie wysypiają i nie mają energii, każdy zgłasza takie problemy. W sumie to samo inni moi znajomi.
Firma zaczyna się sypać i narzeka, bo ludziom nic się nie chce robić, realizować targetów, nie mają siły, ochoty i motywacji.
To samo mają znajomi spoza pracy, nikt nie ma energii.
Same koncerny na siebie bata ukręciły wypuszczając z laboratorium COVida, który wyżarł nam wszystkich układy nerwowe i 76 procent capacity do pracy i jeszcze potem podtruli nas szczepionkami.
Teraz nie będzie miał kto zapierdalać, bo ludzie słaniają się na nogach i ledwo stoją. Widzę to codziennie dookoła.
Zobaczcie jaki los potrafi być przewrotny. Nie będzie zysków i tyle. Może zyski odnotuje tylko Netflix, Disney i inne platformy, bo ludzie będą tylko leżeć i oglądać TV.
Ale o to właśnie chodziło, o depopulację. Korpo już nie potrzebuje takiej masy bezproduktywnych pierdzistołków przy zautomatyzowaniu wielu procesów biurowo produkcyjnych.
Tylko Rosjan potrafi bat z gówna ukręcić.
Goju, po pierwsze my was już nie potrzebujemy – zastępuje was sztuczna inteligencja, więc możecie spierdalać z korporacji. A po drugie – zyski będą. Nikt was nie będzie pytał, czy łaskawie kupicie szczepionkę, auto elektryczne, pompę ciepła, fotowoltaikę lub mąkę ze świerszczy. Każdy z was jeśli chce jeść, spać, ubrać się, odlać i wysrać – w ten czy inny sposób kupi od nas te produkty. Inaczej może spierdalać (piechotą) do szałasu na Antarktydę. Klaus Schwab.
Tylko Polak potrafi bat z piasku i gówna ukręcić. Bo dodaje konopii hinduskich.
Capacity do pracy? Serio? Jprdl
tylko niemiec potrafi bat z piasku ukręcić.
Też tak mam, masakra, na szczęście pracuję z domu i mogę sobie uciąć drzemkę w południe, bo chyba padłabym trupem.