Nie mam co robić…..

Nie mam za bardzo co robić w czasie wolnym, a mam go stosunkowo dużo. Szczególnie jest to odczuwalne w weekendy bo pracę w piątek kończę stosunkowo wcześnie no i od tego czasu nie bardzo wiem co mam robić.
W czwartki już pod wieczór sprzątam mieszkanie bo chcę mieć już z głowy, zakupy robię w sobotę nad ranem, w soboty też często gotuję obiady na cały przyszły tydzień ale to zajmuje stosunkowo niewiele czasu, poza tym stosunkowo biegam więc nie jest tak, że siedzę z dupą i obrastam w tłuszcz.
Najgorsze jest to, że w tym czasie wolnym z nudów zaczynam sobie popijać bo wtedy czas szybciej leci i nie jest tak nudno.
W ten weekend w piątek o 21 już zasnąłem (pijany), potem w sobotę się trochę pokręciłem po domu, zorientowałem się, że nie mam co robić i zacząłem już doić około 13 i tak już przed 19 byłem sztywny, potem niedziele mam na ogarnięcie się, podleczenie kaca no i od poniedziałku do piątku jakoś to leci bo jest praca więc trzymam się w ryzach, nie jestem alkoholikiem bo mogę w ogóle nie pić jeżeli mam zajęcie ale chodzi o to, że go nie mam.
Do tego nie przepadam za bardzo za ludźmi, nie mam zbyt wielu znajomych no i jakoś ciężko tak zorganizować sobie czas samemu ze sobą, fajnie jest się poopierdalać ale tylko jeżeli trwa to stosunkowo krótko, a tak to weekend dla mnie równa się na ogół 2,5 dnia nudy.
Nawet kupiłem sobie konsolę do gier bo kiedyś lubiłem grać w gry jak byłem młodszy ale pograłem dwa dni i teraz stoi bezużytecznie bo to też mnie znudziło, jestem już chyba za stary na granie w gry telewizyjne.
Tak sobie myślę, że jestem już w miarę poukładany i wyprowadziłem swoje życie na prostą więc może powinienem założyć związek z jakąś kobietą ale nie bardzo jest nadzieja, że kogoś poznam no bo siedzę w domu, a do związków też mam stosunkowo ambiwalentny stosunek.
Fajnie by było mieć jakieś hobby no ale nie mam, a sport zajmuje mi w porywach 2 godziny dziennie, a doba ma 24h, lubię gotować więc to też jakieś hobby ale nie będę przecież cały dzień siedział w garach. W mieszkaniu mam błysk i wszystko poukładane od A do Z bo z tych nudów sprzątam i układam co tylko się da.
Z jednej strony jest okej bo w moim życiu panuje spokój i nie mam jakichś większych problemów poza kilkoma natury egzystencjalnej (w sensie powątpiewania w zasadność bytu) ale jest po prostu kurewsko nudno.
Taka sytuacja.

100
75

Komentarze do "Nie mam co robić….."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. poprzedni komentarz był chujowy

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Gdybyś zarabiał 17 tysi netto i był mentalnym japończykiem tak, jak ja, to by ci nie było nudno. Pozdrawiam, Rafał SUPER_BUKKAKE przyszły programista

    0

    0
    Odpowiedz
  4. To mogę Cię rozerwać od środka. Wypełnię Cię miłością (dosłownie!)/ Gej Roman.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Mam tak samo. Tylko że od jakiegos czasu zrobiłem sobie mini siłke w piwnicybi jakos idzie. Ale w weekend nie cwicze. Wszyscy coś robią a ja siedze w chacie i gram w metina.

    0

    1
    Odpowiedz
  6. 6 razy użyłeś słowa „stosunkowo” plus jeden raz „stosunek”.Już wiesz czego potrzebujesz?

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Naucz się znaczenia słowa „stosunkowo”. To zabije trochę czasu.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Stusunkowo mnie to jebie.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Co to za praca? 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Kup sobie motocykl. Zacznij czytać. Zrób spontaniczny wypad w góry na weekend. Sporządź listę celów w życiu. Jeśli jesteś w stanie przełamać swoją niechęć do ludzi – zapisz się na boks. Albo taniec towarzyski. Co ci bardziej leży. Zaopiekuj się zwierzęciem, nie musi to być pies, zacznij od czegoś mniej wymagającego.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Naucz się japońskiego i wyemigruj do Japonii.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. zależy co lubisz, błąd zrobiłeś z konsolą. Gry MMORPG – tam gdzie są prawdziwi ludzie, rywalizacja, konfrontacje. Takie gry zapełniłyby Ci puste dni. Ale lepiej znajdź jakąś bratnią dusze. Bo elektronika to tylko „świat zabawek mechanicznych”… Perfect – Kochaj mnie

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Kurwa chciałbym miec tyle wolnego co ty.Dodam że nawet nie czytałem twojego wpisu żeby się niepotrzebnie nie wkurwiać.Podobno inteligentny człowiek się nie nudzi.Jak widać to cię nie dotyczy.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Przystopuj z piciem facet, bo na poczatku zawsze sie mowi ze moge nie pic kiedy chce itd… Tez tak kiedys mialem, pilem z samotnosci i upijalem sie przed monitorem jak ostatni zjeb – nie radze. Dopiero mnie opamietalo jak w niedziele dalem czadu i w pracy chodzilem deczko najebany – spojrzenia ludzi… no mowie ci nie warto. Znajdz se jakies zajecie, zapisz sie na silownie na zajecia grupowe, tam tez jest pelno takich jak ty co nie maja co robic z czasem wolnym i szukaja znajomych. Sprobuj z hobby i poswiecaj sie temu – nie wiem : gra na jakims instrumencie itp. Poprobuj troche.

    0

    1
    Odpowiedz
  15. Kup motocykl.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. oddawaj stolec od piątku do poniedziałku , czas jakoś zleci. Przy okazji gazetę albo książkę możesz poczytać. zaryzykuj może odkryjesz siebie na nowo.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. stosunkowo potrzebny Ci stosunek

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Konia se powal

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Stosunkowo brak panu stosunków. Prosimy o kontakt, odezwiemy się stosunkowo niebawem. Wydawnictwo Aarnold Trzęsigruszka

    0

    0
    Odpowiedz
  20. No to może czas Tobie zmienić stosunek do ludzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Rób doktorat. (nie musisz dziekowac)

    0

    0
    Odpowiedz
  22. kurde stary, napisałeś to tak zwyczajnie, bez patosu i w ogóle, a prawie się popłakałam.

    0

    1
    Odpowiedz
  23. użyłeś 6 razy słowa „stosunkowo”

    1

    0
    Odpowiedz
  24. Jak Ci sie nudzi, to znajdź sobie synonim wyrazu stosunkowo.

    1

    0
    Odpowiedz
  25. Mam podobnie, z tym że ja se gram na kompie czasem. Myślę ciągle o jakimś biznesie własnym i zastanawiam się czy nie wrócić na studia. Kiedyś miałem pasję, lubiłem tworzyć muzykę ale zauwazyłem że nie pomaga mi to w niczym, przestało mnie to cieszyć i rzuciłem to. Czasem myślę czy nie wrócić do tego, albo czy nie pouczyć się gry na jakimś instrumencie. W domu też mam porządek i też żyję w celibacie, przynajmniej nikomu nie robie krzywdy (chociaż ostatnio mam wrażenie że mógłbym jednak się zaangażować bo brakuje sexu i tego kobiecego pierwiastka w moim życiu, ale gwarancji co do tego to nikomu nie dam). Też ogarnia mnie nuda, dlatego od czasu do czasu bujam się po barach i klubach, po pierwsze by się najebać, po drugie by poznać kogoś. Jak narazie te pierwsze zawsze się udaje, co do drugiego niekoniecznie. Pozdro 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Kup sobie samochód. Jeździj na basen, na ryby…

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Moze jakis wolontariat????? Moze daj coś z siebie innym?

    0

    0
    Odpowiedz
  28. polecam kupić sobie jakieś moto i pochodzić na siłkę, oba tematy zajmują na długo ;P

    0

    1
    Odpowiedz
  29. Widzę że masz prawie jak ja.Tyle że ja nie cierpię swojej pracy i marzę o rzuceniu nią w cholerę.Najlepszy jest sen – śpisz,nie myślisz i nie dręczy Cię nuda oraz wszelkie egzystencjonalizmy.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Zgłoś się do banku czasu.

    0

    0
    Odpowiedz
  31. wiem co czujesz stary… taki urok kawalerskiego zycia! pewnie źle nie zarabiasz wiec odłóż troche kasy, zapisz sie na np skok spadochronowy, idx na prawko na motor jeśli nie masz (jak masz tyle czasu to przy odrobinie szczescia w miesiac zrobisz), jak masz pic to idz gdzies do klubu lub baru, moze poznasz jakas kobiete moze nie na stale ale jak nawet na jedna noc jesli bedzie ładna. stary wez sie za cos bo widze zes porządny chłop

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Ja też w każdy weekend chodzę pijany tylko różnica między nami jest taka że ja nie pije do lustra tylko z kolegami.

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  34. Tutaj Autor. Dziekuje zwroty, w zasadzie to nie szukalem porad, chcialem to po prostu napisac i napisalem, nic poza tym.
    A slowa „stosunkowo” celowo naduzywalem i uzywalem stosunkowo bezsensownie, lubie sie pozbawić slowami 😉
    Pozdrawiam.

    0

    1
    Odpowiedz
  35. Z gorzałą daj spokój,bo będziesz miał jeden problem dodatkowo.Nawet sam nie zauważysz kiedy.Zajmij się czymś,może ryby,grzyby,znajdż coś.

    0

    0
    Odpowiedz
  36. Alkoholowy hobbysta entuzjasta. To wspaniałe hobby jest a ty narzekasz…

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Sprzedaj wszystko kup USD i inwestuj na NASDAQ/NYSE i zostań milionerem w ciągu kilku lat. Secular bull market: Sky is the Limit! Pozdrawiam, nie taki stary kawaler.

    0

    0
    Odpowiedz
  38. W soboty jestem stosunkowo najebany (ale nie jestem alkoholikiem.Od poniedzialku do piatku.W weekend mi stosunkowo odpierdala we lbie z nudow.

    0

    0
    Odpowiedz
  39. chodź na niemainstreamowe koncerty.

    0

    0
    Odpowiedz
  40. Ja pracuje 400 godzin w miesiacu, wlasnie wrociłem z roboty, jutro na 6 i znowu do 23 albo lepiej, mam dosc.

    0

    0
    Odpowiedz
  41. Mail 41. Stary, Czy cie naprawde pojebalo? 400 godzin w miesiacu? To przeciez niemozliwie. juz biore kalkulator do reki: 400 : 30= ca. 13,3 godzin codziennie. Jesli nie pracujesz w soboty i niedziele to wychodzi mniej wiecej nastepujaca liczba godzin w tej Twojej jebanej pracy: 400 : 22= 18,18 godzin dziennie, w przyblizeniu. Rob tak dalej, to sie szybko znajdziesz na cmentarzu. Mysle, ze ten Twoj wpis, to czysta prowokacja. jesli nie, to idz sie leczyc, bo masz ogromnie nawalana psychike.

    0

    0
    Odpowiedz