Szanowny Kolego, szanowna Koleżanko – jebie Ci z pyska! Może gumy do żucia? O nie, to obraza, że niby co sugerujesz, że mi jebie z ryja? Wkurwia mnie niemiłosiernie jak ktoś rozmawiając ze mną strasznie się przybliża i prawie chce wejść mi na moje stopy, a przy tym strasznie wali chuj wie skąd; może od trzustki, wątroby albo po prostu z ryja. I jeszcze jak się odsunę krok to ta osoba krok w moją stronę, jakby wiedziała, że wiem że jej jebie z ryja i złośliwie się przybliża i kieruje swój ryj w moją stronę. A jak człowiek sobie na dworze w towarzystwie jebnie bąka to od razu nietakt i brak kultury. Chujnia i chuj!
26
64
Może tobie reż jebie z ryja, tylko tego nie czujesz? Swój ciągnie do swego.
Ja tam głośno pierdzę,bekam i mam wyjebane.A walenie z kopary to niestety powszechne.Ale co zrobić,czasem naprawdę człowiek zęby wymyje,miętówke zażyje a i tak wali jak z dupy.
miałam takiego kolegę któremu zawsze śmierdziało z ryja nie do wytrzymania i się pytam jak jego laska z nim wytrzymała. Z kolei miałam też swego czasu znajomą która ewidentnie przekraczała moją granicę intymności (za blisko ) prawie stojąc na mnie i mówiąc mi coś pluła niemiłosiernie- miała do tego aparat na zębach, z którego wystawały resztki jedzenia. Więc zawsze byłam mega opluta ! fuj
Mnie też to niemiłosiernie wkurwia szczególnie że mam wyczulony węch. Zawsze mówie prosto że komuś jebie z ryja ale zwykle to nie daje efektów.
Pamiętam że jeden kumpel tak się tym przejął że gadał do mnie zasłaniając usta ręką 😀
jak ja cie rozumiem 😉