Ponad 30 procent mężczyzn umrze jako prawiczki

Taka jest moja prognoza na przyszłość. Mogę się mylić, ale odsetek będzie duży. Przedstawię tutaj jakie są według mnie przyczyny takiego stanu rzeczy od najważniejszej do najmniej ważnej. Zaznaczam, że jest to moja subiektywna ocena, mogę się mylić i w niektórych kwestiach się waham. Zaznaczam też, że nie jestem incelem, od 8 lat żyję w stałym związku. Chcę podsumować zjawisko, które dalej traktuje się z niedowierzaniem, jako anomalie, a zaczyna dotyczyć coraz większej części populacji, niedługo będzie równie częste jak nadciśnienie tętnicze. No to jedziemy:

1. Portale społecznościowe i internet. Według mnie to poczyniło największe spustoszenie w relacjach damsko męskich i ogólnie relacjach z ludźmi. Męska część populacji jest praktycznie miażdżona i mielona. Nie ma tam czego szukać. To jest środowisko, w którym kobieta zgarnia wszystko, a faceci są tylko zasilaczami atencji. Kobieta na tinderach i innych socjalmediach przebiera w facetach jak na półce w sklepie ilość atencji i walidacji jaką tam dostaje już po jednym tygodniu robi jest z mózgu taki kisiel, że to jest zupełnie inna osoba niż przed zalogowaniem.

2. Brak tworzenia się małych, lokalnych społeczności. Kiedyś takie społeczności sprzyjały powstawaniu zdrowych związków. Kobieta nie mogła sobie pozwolić, żeby być siedemdziesiątą, która uległa urokowi największego łajdaka w okolicy, bo potem była spalona, społeczność ją stygmatyzowała. Musiała kierować się rozsądkiem, a nie tylko budową kości, tatuażami, testosteronem i kwadratowa szczęką. Teraz można w dowolnej chwili przeprowadzić się na drugi koniec kraju, albo świata, ludzie nie gadają ze sobą i nie mają więzi.

3. Państwo opiekuńcze i feminizm. Generalnie systemowo rozbija i niszczy rodzinę i związki, bo bez tego wszystkiego kobiety musiałyby rozsądniej i rozważniej dobierać sobie partnerów, nie przechodzić inicjacji seksualnej tak szybko. Gdyby groziło jej zostanie samotną matką bez zasiłku, socjali, alimentów i wszystkiego co uniezależnia ją od facetów, ale owocuje często tym, że w wieku 40 lat budzi się samotną matką i ma pretensje do całego świata, że wszyscy faceci są beznadziejni. Gdyby tego nie było to musiałaby się więcej razy zastanowić i może zagryźć zęby i odpuścić sobie nieodpowiedzialnego łajdaka z błyskiem w oku 190 i kwadratowa szczęką, który dostarcza emocji, ale teraz w obecnej sytuacji, a zwrócić uwagę na spokojniejszych, porządniejszy facetów, którzy lepiej rokują na przyszłość.

4. Agresja i rubaszność u kobiet. Faceci boją się podejmować inicjatywy, a kobieta tego nie zrobi. Pamiętam przypadek ze swojej szkoły, gdzie laska była zakochana w jednym chłopaku z klasy po uszy i przez lata nie powiedziała ani słowa, a on nawet nie zdawał sobie z tego sprawy. Znam taki sam przypadek w pracy. No, więc faceci też się boją podjąć inicjatywy, bo kobiety stały się wulgarne, agresywne i chodzące z uniesioną głową. Można zagadać i równie dobrze może okazać się, że laska z radością cię przyjmie i jej się podobasz, ale może wyśmiać, upokorzyć, odpowiedzieć coś w sposób chamski.

5. Faceci nie chcą już zmienić tego stanu rzeczy. Dali sobie spokój, uciekli w swój świat i poddali się. Trzydziestka, czterdziestka stukła, hormony już nie buzują jak kiedyś, piwo, brzuszek i siedzący tryb życia plus to gówno czym nas trują, żeby kobiety stały się bardziej agresywne i wściekle, a mężczyźni bardziej ulegli i wycofani nie pomaga. Więc faceci nawet już nie próbują tego zmienić. Honor, duma, obrzydzenie, strach czy cokolwiek innego nie pozwala im pójść do prostytutki, może uważają to za przegryw, że musieli chwytać się ostatniej deski ratunku.

Te rzeczy powodują, że generalnie dochodzi do sytuacji, że 1 typ zalicza sto lasek, one są jego kolejną. One gadają potem, że się pomyliły, ale to nie znaczy, żeby je skreślać i tak to się potem toczy.

Dlatego według mnie ten stan rzeczy będzie się jeszcze pogłębiał i stało się to już normą. Częścią naszego życia.

34
5

Komentarze do "Ponad 30 procent mężczyzn umrze jako prawiczki"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Tutaj Testo bylem dzisiaj u dziwki ten komentarz to moj ostatni ślad na tej stronie ide wypić butelke pestycydu premium mam syfa albo schizofrenie i czuje obrzydzenie kiedy czuje pierdy i gówno tak już będzie do końca życia pora z tym skończyć

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Ale że z czym skończyć? Bo żeby skończyć z pierdami i gównem wystarczy sobie dupę zakleić. Polecam cyjanopan, czyli „kropelkę”, podobno szybko i skutecznie. Ja nie próbowałem, ale ty możesz prze-testo-wać.

      2

      1
      Odpowiedz
  3. Masz sporo racji w tym co piszesz. Widzę pewną analogię do starożytnego Rzymu. Od „dobrobytu” niestety przewraca się w głowach. Obecny system jest ordynarnie zły i to musi wszystko prędzej czy później upaść.

    7

    0
    Odpowiedz
  4. Ja jestem na najlepszej drodze do tego. Jestem 31 letnim prawiczkiem, nigdy nie miałem dziewczyny a chciałem mieć już od 14 r.ż. Myślę że to dlatego że nikt mnie nie zaprosił nigdy na imprezę/urodziny/osiemnastkę/wesela i nie miałem gdzie poznać dziewczyny. Nie studiowałem również w dużym ośrodku miejskim gdzie są imprezy studenckie i życie towarzyskie się toczy. A teraz nie mam pracy ani żadnych widoków na nią.

    3

    1
    Odpowiedz
    1. Życie mimo to jest piekne ja tez nie mam widoków na prace ale trzeba życ i się z każdego dnia , zobacz ilu ludzi jest ciężko chorych i na ich leczenie sa zbiórki gdzie czesto potrzeba astronomicznych sum idacych w miliony ,pomimo ,że sa ciężko chorzy walczą o każdy dzień
      Co do problemów ze znalezieniem 2 połówki twoje pokolenie w wieku nastoletnim dorastało już w erze internetu , portali randkowych i tego całego wirtualnego gówna młodzi ludzie maja przez to problemy w nawiazywaniu kontaktów społecznych nie tylko z płcią przeciwną
      Kiedys ludzie spotykali sie w realnym życiu a teraz siedza na jakis forach ,czatach , fb lub kontaktuja sie przez smartfon staja sie społecznie coraz bardziej wyalienowani i to postepuje .
      Dzisiaj chłopak pisze na forum ,że spotkał dziewczyne niech sie odezwie na internecie a dlaczego jak mu sie podobała to nie podszedł nie zagadał a własnie dlatego ,że brak mu umiejensci społecznych i to jest własnie spowodowane tym co wyzej napisałem

      2

      1
      Odpowiedz
      1. W moim wieku dojrzewania jeszcze internet nie był tak rozpowszechniony. Nie każdy go miał w domu, nie było tych mediów społecznościowych wiele, nie było urządzeń mobilnych.

        2

        0
        Odpowiedz
    2. Od 14 roku, i jeszcze pewnie młodszą od siebie? Jedź do Castoramy i kup sobie zestaw kluczy, będziesz tam miał płaską dwunastkę a nawet ósemkę, zboku pedofilski.

      0

      3
      Odpowiedz
    3. bez jaj na impreze zeby pojsc to trzeba byc zaproszonym ,na dyskoteke czy do jakiegos lokalu wpuszczaja bez zaproszenia

      0

      0
      Odpowiedz
      1. A co ja bym tam robił?

        0

        0
        Odpowiedz
        1. to samo co inni ludzie którzy tam chodza , jak chcesz kogos poznać siedzac w słoiku ?

          1

          1
          Odpowiedz
    4. Mam podobnie ale w wieku 37 lat. Do tej pory żadna mnie nie chciała. Mało tego, jak próbowałem podrywać, to kobiety publicznie mnie poniżały, a niestety jako introwertyk nie mam dobrej gadki jak inni i nie potrafię wymyślić ciętej riposty na zawołanie. Wszystko to sprawiło, że moja samoocena jest grubo na minusie. Po prostu z wielu prób wychodzenia poza strefę komfortu by podrywać dowiedziałem się, że jestem za gruby, za brzydki, za nudny, że brak samochodu mnie skreśla (w dużym mieście z notorycznymi korkami i dobrą komunikacją miejską). Gorsze niż to co powyżej było jedynie wyśmiewanie mnie lub ignorowanie bez podania przyczyny. Nie można próbować pracować nad sobą i poprawić czegoś gdy nie wie się co jest nie tak. Mnie też nikt nie zapraszał na różnorakie imprezy. Nie miałem więc w młodości znajomych i nie mogłem w normalny sposób poznać dziewczyn. Teraz w wieku 37 lat mam po prostu przerąbane. Tinder itp. wynalazki jedyne co gwarantują to depresję i drenaż portfela, a jak się jakaś kobieta trafi w podobnym wieku to albo uprawia ghosting, albo jest roszczeniowa i/lub jakaś walnięta. Ostatnio np. pytam jednej o ulubione potrawy i kuchnię bo miała w profilu, że lubi próbować kuchni z całego świata. Co mi odpowiedziała? Cytuję „A co to ma za znaczenie jaka i zkąd? Jak jedzenie jest dobre, to nie ma znaczenia jakie konkretnie jest to danie”. No i rozmawiaj człowieku z takim pustakiem. Każdy temat rozmowy był torpedowany fochem. Pewnie ktoś powie, idź do klubu i podrywaj. No niespodziankam do klubów starszych ludzi zazwyczaj nie wpszuczają. Jak ktoś wygląda młodo to wejdzie, ale jak aparycja jest ewidentnie pod 40tkę to ci bramkarz karze wypierdalać. Nawet jak się wejdzie to w środku gówniary 16 lat, świeżo upieczone studentki lub kobiety max 26 lat. W przeciwieństwie do ciebie mam pracę i zarabiam wystarczająco by wyżywić dwie osoby, ale bez luksusów. Tylko co z tego jak nie ma gdzie kogoś poznać bo dla ludzi 35+ po prostu nie ma takich miejsc. Ktoś znowu powie, idź do muzeum, biblioteki czy inne takie bzdury. Nie no serio? Naprawdę myślicie, że kobiety w wieku 35+ chodzą do muzeum lub czytelni? Puknijcie się w łeb. Może tam pójdą raz na rok, a tak wracają zjechane po pracy i jest prawdopodobnie Netflix, kubeł lodów, głaskanie kota i chill.

      2

      1
      Odpowiedz
      1. To ze za młodu nie miałes znajomych to kto za to odpowiada ? , nikt cię nie zapraszał to była twoja odpowiedzialnosc w życiu jakie masz relacje z ludzmi ,gdzie chodzisz lub nie chodzisz z kim sie spotykasz lub nie , to jeden z aspektów twojego życia za które trzeba było brac odpowiedzialnsc , tak samo jak za to kim jestes , co umiesz , jakie masz wykształcenie czy gdzie pracujesz
        Kobiety w twoim wieku i starsze to można jeszcze normalna znalezć , te młode to juz inne pokolenie i wiekszosc do niczego sie nie nadaje , wsród płci męskiej też , jak te młode pokolenia rodziny beda zakładać
        A co do twojej osoby najlepiej szukac drugiej połówki w młodym wieku , bo wtedy człowiek jest elastyczny i łatwiej sie dopasowac ,a póżniej juz dziwaczeje ma swoje wymagania jest bardziej roszczeniowy i traktuje zwiazek jak obopólny układ z którego ma korzysci ,a młodzi ludzie tak na to nie patrzą

        1

        0
        Odpowiedz
        1. „To ze za młodu nie miałes znajomych to kto za to odpowiada ? , nikt cię nie zapraszał to była twoja odpowiedzialnosc w życiu jakie masz relacje z ludzmi ,gdzie chodzisz lub nie chodzisz z kim sie spotykasz lub nie , to jeden z aspektów twojego życia za które trzeba było brac odpowiedzialnsc”

          Wiesz, bardzo długo się nad tym zastanawiałem i przez większość życia myślałem, że to moja wina, ale nie, to nie była moja wina tylko rówieśników. Byłem dzieckiem w czasach kiedy internet raczkował nie było jeszcze takich możliwości poznawania innych. Byłem też dość otyły z powodu leków sterydowych. Inne dzieci śmiały się ze mnie i dokuczały mi przez całą szkołę. Czy to moja wina, że byłem chory? Czy moja wina, że urodziłem się jako introwertyk bez charyzmy? Ja próbowałem, podchodziłem do innych i zagadywałem, ale oni się ze mnie śmiali i poniżali. Czy według ciebie powinienem na siłę z buta wpierdalać im się na urodziny i imprezy? I to do osób które mnie nie lubiły lub obcych? Bo tak wynika z tego co napisałeś. Jak myślisz, czy dziecko które jest ofiarą znęcania się psychicznego i fizycznego przez równieśników łatwo nawiązuje znajomości? Moi rodzice interweniowali, ale to nic nie dawało. Nauczyciele mieli to w dupie, rodzice tamtych dzieciaków mieli to jeszcze bardziej w dupie. Niektórzy wręcz uważali, że dobrze mi tak. Wyborażasz sobie? Dorośli ludzie popierali swoje dziecko w dokuczaniu innym. Jak te młode gnoje obu płci się dowiedziały o interwencji od swoich starych to miałem przejebane jeszcze bardziej. Skończyło się na zmianie szkoły, ale przejście do innej też nic nie dało bo po pierwsze byli tam też moi prześladowcy lub ich rodzeństwo siejący ferment i umilający mi życie, a po drugie klasa była już ze sobą zrzyta gdy ja dołączyłęm, byłem więc obcy.

          „A co do twojej osoby najlepiej szukac drugiej połówki w młodym wieku”

          Dziękuję kapitanie oczywisty. Już wyciągam swój wehikuł czasu i cofam się o kilkanaście lat w czasie, bardzo dobra rada. Po prostu zrozum, nie każdy jest dobry w poznawaniu innych. Nie każdy jest ładny, a wygląd ma niebagatelne znaczenie w interkacjach między ludzkich. Do mnie nikt nigdy nie podszedł żeby się zakolegować lub zaprzyjaźnić, zawsze ja musiałem zrobić ten pierwszy krok. Zawsze, nawet teraz gdy jestem dorosły. Jest tak jak mówisz, czas na zawieranie znajomości i poznanie drugiej połowy już minął i ja z tym nic nie mogę zrobić i tutaj jest cała esencja tej chujni.

          0

          0
          Odpowiedz
          1. To jakie ty miałeś przejscia w dziecinstwie to o tym nie pisałes ale brak internetu to plus , jak byłem dzieckiem to nie było go w ogóle , i wtedy trzeba było wychodzić do ludzi bo innego wyjscia nie było , jezeli w szkole było zle to nie miałes żadnych kolegów z podwórka ? , ja tez byłem bardziej introwertykiem niż ekstrawertykiem i miałem nieduże grono kolegów , a co do urody nie wiem czy ma to ąż takie znaczenie ,człowiek sie starzeje i przestaje byc ładny nawet jak wczesniej był także ludzie dobieraja sie nie tylko na podsawie wyglądu ale to jakimi sa ,liczy się charakter i osobowosc
            Mi nikt nie dokuczał z rówiesników , takze nie wiem jaki to miało wpływ na twój rozwój i dalsze życie ,ale wielu ludzi jest po róznych przejsciach ,może warto skorzystac z pomocy psychologa lub tzw trenerów rozwoju osobistego ,którzy pomogliby w budowaniu poczucia własnej wartosci lub żeby spojrzec na siebie z innej perspektywy
            Bycie niesmiałym to nie choroba , pewnie jest wielu introwertyków także wsród kobiet

            0

            0
            Odpowiedz
  5. Dlatego najlepszym rozwiazaniem jest samobojstwo.

    6

    5
    Odpowiedz
    1. Ja swoje planuje skokiem pod pociag. A Wy?

      1

      1
      Odpowiedz
      1. Chujowe, bo innym ludziom problemów narobisz.

        3

        1
        Odpowiedz
    2. Ech… to już lepiej by było brać leki od których chuj nie staje.

      0

      1
      Odpowiedz
  6. Zgadzam się z autorem sam jestem 31letnim prawiczkiem piwniczakiem mieszkającym samemu. Mam własny samochód oraz mieszkanie ale co z tego jak 80% kobiet celuje w 20% mężczyzn tak zwanych czadow. Na portalach randkowych przeciętny facet nie ma czego szukać. Trzeba zaakceptować siebie i swoją samotność a kobiety na takich jak ja mają po prostu wyjebane i tak wolę być tym incelem niż samcem beta wychowującym obce dziecko jakiegoś Chada to dopiero upokorzenie bo kobiety tak mają. łobuz kocha najbardziej a potem płacz.

    10

    0
    Odpowiedz
    1. Jeśli masz wyjebane na kobiety to nie jesteś incelem więc luz 🙂

      1

      0
      Odpowiedz
  7. Szanowni Państwo !
    Rucham i ruchałem już w wieku, gdy Wasze jądra nie porosły jeszcze włosami łonowymi. Tylko nie mówię tego dlatego , żeby się chwalić . Nie uważam się też za lepszego od Was . Ale też Wam nie współczuję . To czy ktoś z Was wsadzi ptaka w mokrą muszelkę , nie uczyni z niego mężczyzny . Nie staniecie się przez to lepsi . Nie będziecie nagle szczęśliwi ( no , może po tych kilku pierwszych razach, odczuwa się dumę , że to już , że już zamoczylem ) . Ale to niczego nie zmieni w Waszych życiach . Ktoś tu pisze o samobójstwie ? Nie chce Ci się żyć , to zapraszam na mój dziurawo-leśny survival. Jako atrakcję oferuję poznanie doktorant Kasi . Czasem sobie fantazjujemy, że uprawiamy seks we trójkę 🙂
    To dla wielu z Was nie będzie wyjście ( na przykład ja bym osobiście się brzydził ) , ale jak już komuś tak bardzo doskwiera to , że jest prawiczkiem, to może warto rozważyć wizytę u jakiejś doświadczonej kurtyzany ?
    Doktorant Sławek

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Dzizz i co z tego? Co to za różnica czy ktoś jest prawiczkiem, czy nie?

    2

    0
    Odpowiedz
  9. Dlatego najlepiej zostać gejem. Oczywiście wiele trudu i samozaparcia wymaga aby móc opierdalać kiełbachę na surowo i nie puścić pawia, ale się opłaca.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. „Oczywiście wiele trudu i samozaparcia wymaga aby móc opierdalać kiełbachę na surowo i nie puścić pawia, ale się opłaca.”

      A co? Próbowałeś? 😛

      2

      0
      Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: Re Brak siły | Pierdolona zmiana czasu | Nie mogę oglądać filmów z serii "Piła" | Chujnia przyciąga też pojebów | Brak siły | Marudzenie na brak pracy po gównostudiach | Dylemat reprodukcji w chaotycznym świecie | Koniec Korwina-Mikke | Ja tylko nie chcę mieć przerąbane | Świat jest negatywny | Łukaszenka pochwalił dziś Polskę | Osoby niepełnosprawne jako bankomaty | Re: Referendum na chujni | Referendum na chujni | Studia jebane i po co mi ten dyplom | PIS za wprowadzeniem robactwa do żywności | Dzisiaj mi się śniło że Kraków leży nad oceanem Atlantyckim | Szwagier i Szwagierka | Jebane żebraki pod żabką | Poharatani- Cz 1 | Dopiero teraz zrozumiałem po co ja się urodziłem. | Wszystkiego dobrego mężczyznom | Gruzina obraża... | Toaleta publiczna w Paryżu | Wulkanizatorzy | RE: A ja kocham kobiety | Nie rzucaj pereł przed wieprze… | A ja kocham kobiety | .krótka kuśka powodem niepewności w zyciu | Wiecie że w Holandii urodziły się monstrualne noworodki? | Lektorzy | Więcej imigrantów w Polsce, WIĘCEJ KURWA bo jest ich za mało | Chcecie to macie prawdziwą chujnię. | Lampki choinkowe nie zyskały popularności poza sezonem świątecznym | Inspektor Fiut i jego dalsze przygody | Wybory raz jeszcze | Emigracja | Pierdoleni krytykanci | Nigdy w życiu nie będę miał żadnej dziewczyny ponieważ jestem nieatrakcyjny fizycznie | Poczucie samotności | Co dalej z inspektorem Fiutem? | Sądowe kurwy | Pożary elektrycznych hulajnóg | Muzyczna AI | Czy zastanowiłoby Was... | Wolnych kobiet po prostu już nie ma | Rzuciłem pracę w IT po 5 latach | Wieczne tu narzekanie na laski | Coś