Równouprawnienie

Dzisiaj o świcie, gdy leżałem jeszcze w łóżku, ni stąd, ni zowąd przyszła mi do głowy taka chujnia dotycząca tzw. „równouprawnienia”. Fakt jest o tyle dziwny, że w ostatnich dniach unikałem kontaktu z feministkami i starałem się nie czytać/oglądać niczego, co jest z tym tematem związane. No i myślę sobie tak: Kurwa, jak to niby jest? Niby konstytucja gwarantuje wszystkim równość ze względu na płeć, wiarę, kolor skóry itp., to dlaczego nie ma równego wieku emerytalnego? Co to za spierdolony kraj? A te jeszcze narzekają, że tu im nie dobrze, tak źle i w ogóle wszystko przeciwko nim. Ale o tym, że przysługuje im w chuj długi urlop macierzyński, później rodzicielski, a następnie kurwa wychowawczy, to żadna się kurwa nie zająknie nawet. Tylko pierdolą na temat tego jakie pokrzywdzone, bo rzekomo zarabiają mniej od mężczyzn. Chuj z tym, że wskaźnik porównujący zarobki u kobiet i mężczyzn jest jednym z najlepszych w Europie (a może i na świecie), ale i tak źle. Powód do niezadowolenia zawsze trzeba znaleźć. Z drugiej strony wszystkie by chciały kierowniczkami/dyrektorkami albo artystkami być, grzać dupę za biurkiem i pierdolić w pracy z koleżankami. Czasem znajdą się też takie, które pchają się do policji albo wojska. Pytam się po chuj? Przecież wartość bojowa takiego „żołnierza” jest żadna i nawet najlepiej wytrenowana kobieta, nie dorówna przeciętnemu facetowi. Taka prawda. Dziwne, że żadna nie chce zostać górnikiem i zapierdalać pod ziemią (nie mylić z pracą w spółce węglowej), albo w jakiejś hucie, czy przemyśle ciężkim na produkcji.
Chciałem coś jeszcze dodać na zakończenie, ale pisząc tę chujnię ciśnienie skoczyło mi tak, że straciłem wątek. Ave chujowicze!

75
20

Komentarze do "Równouprawnienie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kobieta z tej strony. Ja też nie rozumiem jaki pracodawca by zatrudnił babe zamiast faceta za tyle samo hajsu, skoro na 90% pójdzie na macierzyński. Jemu to się w ogóle nie opłaca. Jeśli zrobią równe pensje to nikt przy zdrowych zmysłach młodej baby zdolnej i chętnej do zaciążenia nie zatrudni. Ja to tam się lubię opierdalać, fajnie jak mi facet drzwi otworzy, narobie se kiedyś bachorów coby mi kasę dawali za siedzenie w domu.

    13

    14
    Odpowiedz
    1. Mam nadzieję, że nie znajdzie się chętny do „narobienia ci bachorów”. Wprawdzie doświadczyłabyś wtedy, że tylko idiota myśli, że „siedzenie” w domu z dziećmi to taki wypoczynek, ale szkoda mi dzieci, które miałyby taką matkę.

      6

      1
      Odpowiedz
  3. Ze co? W chuj długi urlop macierzynski? Ty patalachu spierdolony. Urlop macierzynski trwa zaledwie rok, potem mozna isc na wychowawczy, ktory zazwyczaj niestety oznacza utrate przez kobiete dochodu. Jestes taki madry, to sam pozapierdalaj przy dzieciach (polecam film „Komedia małżeńska” – bardzo prawdziwy i dla mnie kultowy, aczkolwiek dla takiego idioty jak ty pewnie będzie nudny) a kobieta niech idzie do pracy. Ach, no tak, zapomnialam. Nie ma to sensu gdyz nigdy nie zarobi wiecej od faceta, chociazby sie zesrala na rzadko. Zadna nie chce zapierdlaac pod ziemia bo sie do tego nie nadaje, proste. Tak jak wy cwoki nie nadajecie sie do wychowywania dzieci (nie dziwne skoro sami nimi jestescie). Jesli rozwodzisz sie nad wyzszoscia plci meskiej to po chuj sie dziwisz, ze nie ma jednakowego pulapu wieku emerytalnego? Sam sobie zaprzeczasz w tej chujni. Ogol se jaja i wracaj do przedszkola durny kutasie;)

    17

    32
    Odpowiedz
    1. No to się zaorałaś na maksa.
      „Ze co? W chuj długi urlop macierzynski? Ty patalachu spierdolony. Urlop macierzynski trwa zaledwie rok” rok to mało? W dupie ci się chyba poprzewracało ile by go miało być może 18 lat? Mężczyzna po zapierdalaniu jak bury osioł ma chujowe 26-30 dni w roku żeby odpocząć, a kobieta która jest w ciąży ma bity rok płatny i pracodawca takiego darmozjada wywalić nie może. Mało? Jak będzie rodzić w odstępach rocznych lub 2 letnich to może wydoić pracodawcę na 2-4 lata pracy. No proszę cię nie ośmieszaj się.

      „Jestes taki madry, to sam pozapierdalaj przy dzieciach … Ach, no tak, zapomnialam. Nie ma to sensu gdyz nigdy nie zarobi więcej od faceta, chociazby sie zesrala na rzadko.”
      Bzdura, osobiście znam kobiety, które zarabiają lepiej niż nie jeden facet i to nie przez ciągnięcie gały szefowi. Przykładowo Scrum master (kobieta) zarabia więcej niż facet w IT z działu technicznego. No ale jak się nie ma ambicji to się nic nie osiągnie. Taka jest prawda albo się wybiera karierę albo dzieci i rodzinę. Druga sprawa jest taka, że pomijając patologię mężczyźni pomagają w wychowywaniu dziecka. Faceci też w nocy wstają żeby przewinąć dziecko, też je karmią, zmieniają pampersy, biorą na spacery więc nie pierdziel głupot. Polska to nie kraj w średniowieczu czy jakiś tam ciapatoland gdzie dziecko jest tylko na barkach matki aż do lat nastoletnich.

      „Zadna nie chce zapierdlaac pod ziemia bo sie do tego nie nadaje, proste. Tak jak wy cwoki nie nadajecie sie do wychowywania dzieci (nie dziwne skoro sami nimi jestescie).”
      No brawo, normalnie odkrycie Ameryki. Tak faceci zazwyczaj nie nadają się do opieki nad małymi dziećmi, dlatego zapierdalają na utrzymanie rodziny i dlatego matki, które są genetycznie predysponowane do takiego zadania się nimi zajmują. Natury nie oszukasz, świat zwierząt do którego należymy nawet jako istoty bardziej inteligentne tak działał, działa i będzie działać. I możesz się zesrać ale tego nie zmienisz. 🙂

      12

      5
      Odpowiedz
      1. To ty się nie ośmieszaj takim pierdoleniem. Jesteś ojcem? Wiesz o czym mówisz? Bo w przeciwieństwie do ciebie ona wie. „Tylko rok”- tylko bo dziecko roczne potrzebuje dobrej opieki i bliskości. Jest jeszcze bardzo małe. Wiadomo na jakim poziomie opiekę zapewniają nasze żłobki (no, chyba, że te najdroższe, na które nie każdy jest w stanie zarobić). Jesteś jakiś mocno okaleczony psychicznie, skoro uważasz, że kobiety są w domu z dziećmi po to tylko, żeby nic nie robić. Ja mam dwoje dzieci z małą różnicą wieku. Wtedy płatne były tylko 3 mies, a potem 3 lata biedy z jednej pensji. Lubię moją pracę. Już śniła mi się po nocach, ale za nic nie oddała bym dzieci do żłobka, a opiekunka chciała tyle, że zostałoby na dojazdy do pracy.
        Ty przemądrzały dupku. Poczytaj trochę o tym jak ważne są pierwsze lata w życiu dziecka. Ty i tobie podobni jesteście pewnie z tych dzieci, którym brakowało opieki i miłości matki, albo obojga rodziców. Przechowywali was pewnie z konieczności albo dla wygody w żłobkach lub gdzie się dało i wyrośli z was ludzie emocjonalnie ułomni. Jak któryś nie ma ochoty zarabiać na siebie i rodzinę (przynajmniej te pierwsze 3 lata dziecka) to niech nie zakłada rodziny. Proste. Nikt was nie zmusza. No chyba, że nie wiecie skąd się biorą dzieci i nie myślicie o niczym oprócz kolejnego „ruchanka”. No to wtedy, niestety zmusić palanta trzeba.
        Oczywiście, że są normalni mężczyźni, ojcowie, którzy biorą udział w opiece i wychowaniu dziecka, ale przecież chodzi o to, że ktoś z dzieckiem musi być kiedy ojciec pracuje i najczęściej to matka w tym czasie musi zostawić pracę. No, ale skoro sam przyznałeś, że to kobiety są genetycznie predysponowane i lepiej nadają się do opieki nad małymi dziećmi to czego szczekasz, że mężczyzna „zapierdala”, a kobieta to „darmozjad”? Im dłużej tu zaglądam, tym bardziej mnie odrzuca. Sami już nie wiecie do czego się przypierdalać byle „babom” dokuczyć. I nie dociera tak prosta i oczywista prawda- im bardziej plujecie na kobiety, tym bardziej żadna nie będzie was chciała. No i bardzo dobrze. Z takim podejściem do życia, do ludzi, do rodziny, dzieci – lepiej żebyście nie mieli dzieci. Szkoda by ich było.

        5

        7
        Odpowiedz
        1. Nic o mnie nie wiesz i nie znasz mnie, a już wyzywasz i obrażasz. Feministkom i takim jak tobie suche fakty nie wystarczają bo jesteście ślepe na logikę i argumenty i potraficie pluć tylko jadem i obrażać wszystkich którzy się z wami nie zgadzają.

          „To ty się nie ośmieszaj takim pierdoleniem. Jesteś ojcem? Wiesz o czym mówisz? Bo w przeciwieństwie do ciebie ona wie. „Tylko rok”- tylko bo dziecko roczne potrzebuje dobrej opieki i bliskości. Jest jeszcze bardzo małe. Wiadomo na jakim poziomie opiekę zapewniają nasze żłobki (no, chyba, że te najdroższe, na które nie każdy jest w stanie zarobić). Jesteś jakiś mocno okaleczony psychicznie, skoro uważasz, że kobiety są w domu z dziećmi po to tylko, żeby nic nie robić.”

          NIGDZIE nie napisałem, że kobiety są w domu z dziećmi tylko po to żeby nic nie robić napisałem, że żaden normalny pracodawca nie chce i nie będzie jeśli się da utrzymywać darmozjada, któremu płaci rok za nic nie robienia czy to jest kobieta czy mężczyzna. Taki pracodawca nawet nie może zatrudnić kogoś na zastępstwo stanowisko jest zajęte i płaci komuś za nic, a sam ponosi straty. Oczywiste jest, że dziecko potrzebuje stałej opieki I dlatego tak jak pisałem ALBO kariera ALBO dzieci. Nikt kobiecie nie każe na siłę mieć dzieci (pomijając przypadki gwałtu) to ona dokonuje wyboru czy chce pracować czy opiekować się dzieckiem. Są kobiety które potrafią to pogodzić i do takich mam wielki szacunek. Niestety więcej jest wyrachowanych babsztyli i januszy, którzy kombinują jak tu dostać za darmo pieniądze nic nie robiąc i jeszcze walą fochy bo im się wszystko należy. Tak jak pisałem faceci się nie nadają do opieki nad dziećmi i to zadanie przypada w większej części matkom i nie zmienisz tego.

          „Ja mam dwoje dzieci z małą różnicą wieku. Wtedy płatne były tylko 3 mies, a potem 3 lata biedy z jednej pensji. Lubię moją pracę. Już śniła mi się po nocach, ale za nic nie oddała bym dzieci do żłobka, a opiekunka chciała tyle, że zostałoby na dojazdy do pracy.” Gratuluję i mam nadzieję że są zdrowe. A teraz do rzeczy zastanowiliście się logicznie zanim zrobiliście dzieciaki czy was będzie stać je wychować? Wiedziałaś że dostaniesz 3 miesiące urlopu, a potem będziecie mieć 1 bieda pensję. Bozia mózg dała? Przekalkulowałaś czy dacie radę z jednym a potem drugim? Zrobić dziecko to każdy głupi potrafi, wychować i utrzymać to już inna para kaloszy. Jak was nie stać na dzieci to się ich nie robi.

          „Ty przemądrzały dupku. Poczytaj trochę o tym jak ważne są pierwsze lata w życiu dziecka. Ty i tobie podobni jesteście pewnie z tych dzieci, którym brakowało opieki i miłości matki, albo obojga rodziców. Przechowywali was pewnie z konieczności albo dla wygody w żłobkach lub gdzie się dało i wyrośli z was ludzie emocjonalnie ułomni. Jak któryś nie ma ochoty zarabiać na siebie i rodzinę (przynajmniej te pierwsze 3 lata dziecka) to niech nie zakłada rodziny.” Ah ten iście feministyczny jad. Zgadzam się pierwsze lata dziecka są ważne, ale kolejne także. I tu znowu odpowiem, sprawdziłaś i przekalkulowałaś z partnerem/ką czy cię stać na dziecko? Czy po prostu zrobiliście je i jakoś to będzie?

          „Nikt was nie zmusza. No chyba, że nie wiecie skąd się biorą dzieci i nie myślicie o niczym oprócz kolejnego „ruchanka”. No to wtedy, niestety zmusić palanta trzeba.” Brawo typowo patologiczne myślenie, skoro facet nie chce dziecka to trzeba go zmusić przyprawiając mu rogi albo okłamać że brało się tabletki antykoncepcyjne. Hipokryzja aż się wylewa bo nie widzisz nic złego w zmuszeniu kogoś do wychowywania dziecka którego ktoś nie chciał mieć, a które mu na siłę ktoś je sprawił. Tak właśnie niszczy się życie innej osobie i wracamy przy okazji do chujni autora. Nie ma równouprawnienia i jak taka imitacja człowieka zrobi facetowi na siłę dziecko to cierpi ten mężczyzna bo to on musi przez wiele lat płacić alimenty na to dziecko i to jemu się odbiera przymusem ciężko zarobione pieniądze, a swoje dzieci widzi tylko czasami. Czasami niszczy się takiemu facetowi też psychikę gdy dzieci nie są jego bo jak on się wtedy może czuć, ale takich kobiet nie obchodzi ważne, że są alimenty i że dopierdoliła swojemu ex. Naprawdę brawo za takie poglądy.

          5

          5
          Odpowiedz
          1. „Nic o mnie nie wiesz i nie znasz mnie, a już wyzywasz i obrażasz. Feministkom i takim jak tobie suche fakty nie wystarczają bo jesteście ślepe na logikę i argumenty i potraficie pluć tylko jadem i obrażać wszystkich którzy się z wami nie zgadzają.”
            Kolejny facet, wyznający zasadę Kalego – ja obrażać – dobrze, mnie obrażać – źle. Nie jestem też feministką, a Twoje tzw. suche fakty to nie żadne fakty, tylko Twoja interpretacja pewnych spraw. Ogólnie masz rację, może trochę za ostro Cię skomentowałam, ale już mnie mierzi to ciągłe upadlanie kobiet i tego co w życiu niejednego człowieka bardzo ważne (rodziny), na tej stronie. Uważam nazywanie kobiet (czy mężczyzn) na urlopie wychowawczym darmozjadami za obraźliwe. Nie wiem kto powinien wtedy płacić. Nie upieram się, że pracodawca, ale jakiś choćby zasiłek w tym czasie powinien być. Chcieliśmy z mężem mieć dzieci i nie żałuję tych 3 lat bez pracy, chociaż było ciężko. Miałam okazję doświadczyć co to znaczy „siedzieć w domu z dziećmi i nic nie robić”. To był czas największego wysiłku, zabiegania (oczywiście po domu), niewyspania. Słowem maraton fizyczny i psychiczny. Dlaczego zdrowi ludzie, w pełni sił mają prawo do zasiłku dla bezrobotnych, a kobieta, która chce oprócz kariery zawodowej mieć też rodzinę nie może w czasie przerwy na dzieci pobierać jakiegoś zasiłku? Ja miałam 100zł/mies w pierwszym roku. A przecież jest to jej (kobiety) naturalna rola życiowa i nikt jej w tym zwykle nie zastąpi. Nie jestem zwolenniczką urlopów wychowawczych dla mężczyzn. Oczywiście, jak któryś chce i potrafi i tak wolą oboje to czemu nie, nie moja sprawa. Te kobiety, o których piszesz, że godzą rolę matki z pracą to albo mają niepracujące babcie albo zarabiają na opiekunki (niełatwo znaleźć dobrą). Przecież zwykle do pracy dzieci się nie zabiera. Muszą być z kimś te 8 godzin plus dojazd. Nie każdą pracę można wykonywać w domu.
            „Nikt was nie zmusza. No chyba, że nie wiecie skąd się biorą dzieci i nie myślicie o niczym oprócz kolejnego „ruchanka”. No to wtedy, niestety zmusić palanta trzeba.” „Brawo typowo patologiczne myślenie, skoro facet nie chce dziecka to trzeba go zmusić…”
            Jak większość facetów, odwracasz kota ogonem. Chodzi przecież o tych, którym się wydaje, że liczy się tylko zaliczanie panienek, a jak któraś zajdzie w ciążę to jej problem. Myślę, że celowe „wrabianie” faceta w dziecko to bardzo mały odsetek nieplanowanych ciąż. Chyba nie jest aż tak wiele aż tak głupich kobiet, żeby chciały na siłę mieć dziecko z facetem, o którym wiadomo, że nie będzie ojcem ani partnerem do życia. Przecież to dziecko zwykle zostaje przy matce i te parę zł alimentów nie rekompensuje wydatków i wszystkich obciążeń i ograniczeń matki (jak choćby szukanie pracy). Za 500 czy 1000 zł to się nie poszaleje, ale odpowiedzialność mężczyzny musi być. Nie ma środków antykoncepcyjnych skutecznych w 100% dlatego facet też musi zdawać sobie sprawę z konsekwencji swojego postępowania i je ponosić bo najczęściej (po za nielicznymi wyjątkami) to on sam „je sobie sprawił”. A jeśli chodzi o alimenty to często nie jest kwestia, typu
            „dopierdoliła swojemu ex” tylko dziecko kosztuje i to jest suchy, niepodważalny fakt. Nie chcesz być ojcem – odejdź, ale ono jest. Znam kobiety, które chętnie zrezygnowały by z alimentów (o które nie raz muszą się przypominać) i zerwały by jakiekolwiek kontakty z byłymi (bo i tak dzieckiem się nie interesują), ale nie dały by rady finansowo.
            Jestem za pełną rodziną z rodzicami, którzy chcą być razem i mieć dzieci. Jestem też za przyjmowaniem odpowiedzialności za swoje postępowanie.
            Nazywanie moich wypowiedzi „patologicznym myśleniem” i „hipokryzją” uważam za niesłuszne i obraźliwe.
            Zdaję sobie sprawę również z tego, że szkoda mojego wysiłku – jak wielu facetów „ślepych na logikę i argumenty” swoje wiesz i już.
            Mimo wszystko – pozdrawiam.

            2

            4
            Odpowiedz
          2. Nie jestem autorem powyżych komentarzy ,ale chce napisać jedno- typiaro utkaj już pizdę.

            Obrażasz gościa, potem mu piszesz że odwraca kota ogonem. Kurwa typowy z Ciebie pod człowiek, wypierdalaj.

            1

            5
            Odpowiedz
          3. Och, jacy jesteście wyczuleni na krytykę pod swoim adresem.
            Tacy delikatni. Szkoda tylko, że wobec kobiet tak wulgarni i obcesowi. Nie podoba się to nie czytaj i sam wypierdalaj.

            2

            1
            Odpowiedz
    2. Poprawka – urlop macierzyński trwa 20 tygodni, rodzicielski – 32 tygodnie.
      Wracając do tego jakże pretensjonalnego komentarza – albo praca, albo wychowywanie dzieci – tyle w temacie i koniec z równouprawnieniem. Ave.

      4

      2
      Odpowiedz
    3. Kolejna głupia cipa
      Tylko rok? Tylko?!
      Co jest trudnego w wychowaniu dziecka. Ja się czuję na siłach w porównaniu do matek produkujących rozpieszczone bachory i przegrywów. Bycie typowo wychowanym przez kobiety to przypał.

      6

      5
      Odpowiedz
      1. Kolejny głupi gimbusek. Dziecko, które ma rok czy 2 potrzebuje jeszcze bardzo opieki bliskiej osoby, a ty co proponujesz? Żłobek? No to już naprawdę trzeba być pod ścianą. Czuć na siłach to ty się możesz, ale pojęcia najmniejszego nie masz. Spróbuj u rodziny czy znajomych z małym dzieckiem, a potem się mądraluj.

        2

        2
        Odpowiedz
    4. O kurde – dobre, dobre. Nawet się uśmiałem. A teraz wypad z powrotem do garów.

      6

      8
      Odpowiedz
      1. No widzisz Autorze jak to bywa. Zarówno kobiety jak i faceci tak Cię napierdalają, że aż przykro czytać to bezsensowne wywody . Bo te dzieci, które są już obecnie na świecie, będą musiały zapierdalać na czarnych i ciapatych, o czym wielu w swojej bezgranicznej naiwności i nieznajomości realiów tego świata często i chyba świadome zapomina albo nie dopuszcza takiego rozwoju sytuacji do swojej świadomości. Wielu komentatorów myśli, że będzie tak wszystko cacy i pięknie, jak za ich bardzo młodych lat. jeszcze wam się oczy otworzą, bo tego nonsensu po prostu czytać nie można.

        0

        0
        Odpowiedz
    5. ochłoń,przecież on nie ma jaj…

      0

      0
      Odpowiedz
    6. To wy mata urlopy ? Jak pracujeta ??? Really ? Tu ni ma urlop. Tu jak tfoja baba urodzi -to ja wyjebio z placento still stucked to ur moron -baby head asap . U guys live in some paradise.

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Też ostatnio doszedłem do wniosku ,że baby to jednak niczego nie potrafią. Robotę biorą najczęściej jakąś cieciową albo biurową gdzie można się opierdalać i plotkować z psiapsiółami. (oczywiście nie mówię o wszystkich)
    1.Stawianie domów to głupi przykład ,no ale cieknie z kranu czy inna pierdoła się zepsuje – kobieta poradzi sobie z tym? Zapomnij.
    2. Samochód nawala ,samochód się zepsuł? Kobiety jak i my nie musimy być pro mechanikiem ale nawet załatwić sprawę z warsztatem samodzielnie. Załatwi sama? Zapomnij. Chcesz na przyszłość jej wytłumaczyć co się robi w takich sytuacjach ,zrobi oczy jak 5zł ,jednym uchem wpuści ,drugim wypuści ,jak słyszy o parametrach silnika ,zmianie oleju co 15000km czy procencie sprawności amortyzatorów odlatuje. No o czym on do mnie rozmawia. To jest jakaś zjebana blokada na wiedzę.

    Tak więc nie rozpisując się jakoś bardzo ,bo nie ma o czym:
    Typowa babeczka-> jakaś cieciowa lekka praca na którą i tak marudzi-> zero zdolności manualnych do napraw-> pierdołowatość i blokada na wiedzę z męskich dziedzin-> Etos madki (o tym robieniu z siebie superbohaterki można całą chujnie napisać) -> Feminizm, Solidarność jajników i cała ta popierdolona kobieca logika np.wstawiaj wszędzie zdjęcia dupska dla atencji, ruchaj się po kątach ,twoje ciało twoja sprawa potem się dziw ,że faceci traktują Cię przedmiotowo i wrzuć na fejsa smutną buźkę z hasztagiem #metoo

    34

    12
    Odpowiedz
    1. Ciesz się, że kobiety nie wszystko potrafią (tak samo jak faceci – bo nie każdy naprawi kran czy samochód). Im bardziej kobieta samodzielna tym większy przesiew męskich szowinów.
      „To jest jakaś zjebana blokada na wiedzę.” – nie każda musi interesować się tym samym co ty. Od kranów i naprawy samochodów są ludzie, którym wystarczy zapłacić. Ty pewnie znasz się na wszystkim: guzik przyszyjesz, ciasto upieczesz, obiad ugotujesz, spierzesz plamy z obrusa i jeszcze Pit-a rozliczysz.
      Wiadomo – Mężczyzna!

      4

      2
      Odpowiedz
    2. A pomyśl szanowny Komentatorze o kobietach z krajów, gdzie wszystko toczy się jak w epoce kamienia łupanego, a więc w epoce prehistorycznej. Właśnie z takich archaicznych regionów przyjeżdżają do Europy 21 wieku kobiety i mężczyźni, którzy w żadnym względzie niczego, absolutnie niczego nie reprezentuja. to nasze Panie są w porównaniu z nimi istotami z innej planety, z drugiego końca Wszechświata, śmiertelnymi boginkami po prostu. Czy my w ogóle zdajemy sobie z tego sprawę, pierdoląc na tym szanownym forum farmazony i głupstwa, przygadując sobie w ordynarny sposób, jedna płeć drugiej płci? Jest kilka państw, gdzie parę rzeczy jako tako funkcjonuje. A cała reszta to piekło, piekiełko, chujnia nad chujniami. jedźcie tam, to zobaczycie, jaka apokalipsa nas czeka.

      2

      0
      Odpowiedz
    3. Chuj ci w oko. Twoja stara pracuje na cieciowj robocie i wczoraj sie spoznila , juz 3-ci raz . Bedziesz mieszkal pod mostem duraku . Chuj ci dam , a nie zlotowke .

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Moja była chce iść do wojska, chce być „rzołnierzem” i walczyć za wspaniałą cebulandię w afghanistanie. HAŁWA WIELKIEJ POLSZY I „RZOŁNIERZOM” PRZEKLĘTYM!

    Ale bądźmy szczerzy-który facet nie chciałby się opierdalać w pracy, lecieć w chuja i zarabiać?

    16

    3
    Odpowiedz
    1. Nie lubię chałwy (hałwy też). Lubię jajka.

      0

      2
      Odpowiedz
      1. To dam ci moje do polizania…
        A z hałwy to się posrałem ze smiechu. Hałwa autorowi!

        1

        0
        Odpowiedz
    2. Oczywiście każdy jeden. To fakt.

      0

      0
      Odpowiedz
  6. jestem dziewczyna ale zgodze sie z Twoja chujnia. kobiety to 'slaba’ plec i to równouprawnienie uwazam za glupie.

    18

    4
    Odpowiedz
  7. AnalogicZnie do listy rzeczy, ktorych kobiety nie potrafia robic, mozna ulozyc liste rzeczy, ktorych nie potrafia dzisiejsi „mezczyzni”. Nawiasem mowiac, niewielu z nich przypomina mezczyzn, jak tak patrze idac ulica. Np. ostatnio stoje w kolejce do kasy w sano i widze kolesia przede mna. Mysle sobie: „nie, chyba zle widze, co to kurwa?” Kurteczka a la bomberka, czarna, pikowana i obcisle dresy, obowiazkowo gole kostki (?) i biale adidaski. Zaloze sie, ze pod dresami mial stringole. I taka sytuacja panowie, sorry ale jak na moje oko, przyjdzie wam wkrotce dozywotnio walic konia do komputera

    11

    3
    Odpowiedz
    1. Te zjeby dupczą 3x więcej od ciebie.

      2

      1
      Odpowiedz
  8. A ilu jest facetow, ktorzy nie potrafia naprawic auta.

    12

    1
    Odpowiedz
  9. Jak ktos chce mieszkac w sredniowieczu to prosze bardzo . Dla mnie nie ma babskiej czy chlopskiej roboty , zapierdalamy fizycznie i jak nie mozesz -to trudno -musisz znalezc inna prace . Ja pracuje na rowni z facetami , a nawet nieraz i lepiej , bo musze wykonywac roboty do ktorych sie nie nadaja ( np: zapierdalam na wysokosci , panowie w pracy sa zbyt ciezcy zeby na dach sie wspinac , albo nie moga sie tak zgiac i wejsc w jakies male pomieszczenie zeby wykonac precyzyjna robote ) . Wiec czemu do chuja wafla mam wziac mniej kasy niz Fat Frank or Heavy George ? Dla jakiego kurwa chuja ??? Ty se poczytaj o rownouprawnieniu bo pierdolisz jak chory na sraczke . Btw : so u know w us(r)a ni ma ” macierzynski” i „wychowawczy ” . Co to je ? Brzmi dobrze . Ale nie znam ani jednej osoby co takie urlopy braly . Znam za to ludzi co w tydzien po porodzie musieli isc do pracy . Tu nawet jak baba rodzi to jest takie -drive-thru . Nikt cie tu nie trzyma . Nieraz tak szybko wypierdalasz z porodowki ze musisz byc ocykana czy ci tego dzieciaka wydali . No to siup . Tyle o rownouprawnieniu . Dla matek i ojcow usra nie polecam . To nie jest dobre panstwo . Tu tylko o rodzinie pierdola , ale faktycznej pomocy nie ma . Tu system socjalny dawno sie zawalil . Szczegolnie nie polecam rodzic dzieci w us(r)a . A jak np : jestes illegal i tu urodzisz -to panstwo moze odebrac twojego malego chuja , ktorego nikt nie chce , a ty nie mozesz miec . To jest chujnia .

    2

    3
    Odpowiedz
    1. Znam temat doskonale. Piszesz Komentatorze świętą prawdę. Mam w Stanach dużą rodzinę. Źycie jest niełatwe, ludzie ostro pracują, caly dzień są w pracy, do tego dochodzi dojazd 2 godziny tam i z powrotem. w sumie 4 godziny w samochodzie. Ludzie są tak nieludzko ujebani przez system, że nie wiedzą, jak się nazywają. tu na tym portalu ludzie pierdolą taki szajs, że to prostu trudno pojąć. Nie mają zero pojęcia o życiu, pracy i twardej rzeczywistości. Niedługo wszystko może się zawalić, bo w Afryce do pół miliarda czarnych chce za wszelką cenę dostać się do Europy, bo tu rzekomo raj na ziemi, a Kasa leży na ulicy. Trzeba się tylko pochylić. Znam ludzi, co tam przebywali długie lata, m. in. katolickich misjonarzy znających temat od podszewki. Tu jeden chujowicz ostatni pisał o Afryce z dużym znawstwem i znajomością tematu. A tu naiwniacy myślą tylko o jednym: żeby się położyć do łóżka i klepać te dzieciaki, bo od dziś do 2050 roku, będą mieli dośc kasy, żeby temu finansowo, materialnie, psychicznie podołać.

      2

      0
      Odpowiedz
  10. Równouprawnienie nie wyłącza Cię od podstawowych zasad kultury osobistej, po prostu jesteś chamem i szukasz usprawiedliwienia dla swojej postawy. W dodatku z urażoną ambicją, bo zapewne Twoj przełożony to kobieta. Jeśli kobiety walczą o równouprawnienie to wyłącznie dlatego, że w dzisiejszych czasach nie ma prawdziwych mężczyzn odpowiedzialnych za swoją rodzinę. Połowa ucieka po spłodzeniu potomstwa i ukrywa się by nie płacić alimentów. Sprobuj związać koniec z końcem za najniższą krajową w dodatku z dziećmi na karku. Nawet jesli kwestia dotyczy kobiety singielki to nie rozumiem dlaczego za tą samą pracę umysłową miałaby otrzymywać niższe wynagrodzenie od mężczyzny. Czy my kobiety płacimy niższe rachunki i mamy bony na jedzenie? Koszty zycia są sprawiedliwe dla każdej płci. Niestety wbrew Twojemu ograniczonemu myśleniu to kobiety okazują się bardziej ambitnie i skrupulatne w wypełnianiu obowiązków zawodowych. Poczytaj troche badań, a nie generalizuj ze swojego punktu widzenia. Z całego serca życzę Ci bycia kobietą w przyszłym wcieleniu i tego „opierdalania się” na wychowawczym oraz w pracy.
    A na marginesie… Żaden facet w moim zyciu (poza ojcem) nie potrafił niczego zrobić ani w mieszkaniu, ani przy aucie.

    6

    3
    Odpowiedz
    1. Tzw. równouprawnienie jest tylko w b. niewielu krajach na naszym globie. Nie ma go w ogóle w krajach Islamu (tam kobieta jest niewolnicą, musi mordę trzymać, bo w najgorszym wypadku zostanie zamordowana czy też zasztyletowana. jest czymś w rodzaju gadającego stworzenia, nie jest szanowana, nie jest uważana za czlowieka), w Indiach, w Chinach, w całej Afryce, w Azzji, itd. Niewiele się na świecie zmieniło, jak chodzi o sytuację kobiet i poprawę tej sytuacji na lepsze. Również w Rosji kobiety mają niesamowity zapierdol. Mężczyżni nic w domu nie robią, nie pomagają w domu. I co gorsza, te niemądre rosyjskie kobiety wcale się nie buntują i uważają to za normalne. Nawet jak chodzi o przyzwoicie wykształcone kobiety. Szkoda słów. Polecam serię Culture shock o życiu na codzień w różnych krajach świata. Ale nawet w tych publikacjach autorzy nie piszą całej prawdy. Niestety. Wiele kwesti przemilczają albo bagatelizują.

      1

      0
      Odpowiedz
  11. O czym wy kurwa mowicie ???

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Dlaczego się tak napierdalacie nawzajem bando polaczków. Przyszło wam kiedyś do tych złośliwych zacietrzewionych łbów, żeby tak razem coś osiągnąć?

      2

      1
      Odpowiedz
  12. Dr0dzy Komentatorzy. Czarni są daleko ale przyjdą. Prędzej czy później. Za parę lat ludność |Afryki się podwoi. jak nie będzie wojny, rewolucji, totalnej zmiany polityki w Europie, Unii Europejskiej, to będzie tu zupełna katastrofa. Nasza zagłada przyjdzie z południa, z Afryki. Prawie cała Afryka to czarni Muzułmanie. Poczytajcie coś na ten temat, to przekonacie się, jak się rzeczy mają. Jak już osiągną polską granicę, to będziecie mogli im pokazać, jak się naprawdę pracuje, jak się robi kasę, jak można zostać kowalem własnego szczęścia. A jak Wy to widzicie? Czekamy na interesujące komentarze.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Wiem z doświadczenia , ze kobita na kompanii to burdel zapewniony…

    2

    2
    Odpowiedz