Śmierdzące kanapy w domu

Od pewnego czasu śmierdzą u mnie w domu krawędzie mebli – głównie kanap. Bardzo dziwna sprawa. W smaku trochę to przypomina… gówno. Parę dni temu przyuważyłem, jak dobry kumpel, który u mnie często bywa – stał ze spuszczonymi gaciami przy fotelu i właśnie tarł odbytem o jego krawędź. Śmiał się przy tym głupawo. Gdy mnie zobaczył, to się bardzo speszył, założył spodnie i spierdolił z domu. Od tamtej pory nie odzywamy się do siebie. Co ja mam o tym kurwa myśleć, i czy mam go nadal traktować jako dobrego i godnego zaufania kolegę?

62
60

Komentarze do "Śmierdzące kanapy w domu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. a co ty jesz te krawedzie kanap czy co??

    0

    0
    Odpowiedz
  3. haha zajebiste

    0

    0
    Odpowiedz
  4. PRZEEEECHUJ:d Ten wpis rozjebał mnie tak bardzo, że nie jestem w stanie nic doradzić: )

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Skąd wiesz jak smakuje gówno…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Mam firmę piorącą kanapy, fotele itp. posiadam profesjonalnego Karchera. Tylko oryginalna chemia. Proszę o kontakt.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Weź gazetę;zanieś mu pod drzwi;nasraj na nią;zawiń;podpal;naciśnij dzwonek i zablokuj go zapałką.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. @8 a ty tak z doświadczenia?

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Tu autor. Darujcie sobie złośliwe wpisy. @4 – żadna prowokacja. Sami wiecie, że na studiach różne głupoty przychodzą do głowy. Ale tym razem koleś przesadził… @5 – śmierdziało gównem, ale myślałem, że ktoś sos jakiś rozlał albo coś. Czasem żarcie śmierdzi jak gówno. Sprobowałem, żeby wiedzieć, o co chodzi. Odruch. @8 – dobre, ale już się zemściłem solidnie. Otóż w jego kamienicy znajduje się jakiś zbiornik wody od wodociągów. Chuj wie, co to jest – jakiś bufor, czy coś. W każdym razie z niego woda spływa do kranów. Łatwo tam się dostać. Wrzuciłem tam zdechłego szczura. Niech ma koleś za swoje.

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Autorze, nie przyszło Ci do głowy, że tam pewnie mieszkają inni ludzie i że może im się coś stać, jak ktoś ma w zwyczaju pić kranówkę? Pewnie tak sobie tylko napisałeś, żeby wyjść na tęgiego chuja z którym nie ma żartów. Jeżeli zrobiłeś co mówisz że zrobiłeś, to raczej tylko Twoja głupota się na Tobie zemściła. Nie wystarczy powiedzieć, żeby spierdalał molestować swoje mieszkanie?

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Od autora do @11 – nie pierdol. Co się może stać. Najwyżej ktoś się porzyga od smrodu i tyle. Nauczą się gotować wodę. A najpewniej mój kumpel, bo wiem, że on pije co popadnie – na bank kranówę nieprzegotowaną.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Chuj wie co się może stać, ale Bear Grylls na pewno nie pił by takiej wody, z obawy przed jakimiś bakteriami i innym chujostwem;]

    0

    1
    Odpowiedz
  13. tak trzymać autorze postu, jest 1:1, czekam na dalsze wpisy 🙂

    0

    1
    Odpowiedz