Strzelanie pryszczami

Pisywałem już tutaj wcześniej o różnych chujniach. Mam od dawna pryszczatą gębę i ma to prawie same minusy z wyjątkiem jednego plusa, który był plusem do dziś… Otóż fajnie jest chwycić takiego nabrzmiałego pryszcza w palce, ścisnąć. Pojawia się wtedy przyjemne uczucie naprężenia. Nagle słychać chrzęst pękającej skóry i cała zawartość z impetem wystrzeliwuje na lustro w postaci tłustych i kwistych kropelek gęstej mazi. Ulga prawie jak orgazm. Można też komuś strzelić do jedzenia albo w twarz jeśli zasługuje. Dzisiaj tak zrobiłem klientowi – skurwielowi – prosto w twarz. I w atmosferze skandalu wyleciałem z pracy.

63
50

Komentarze do "Strzelanie pryszczami"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jesteś kozakiem, szacun!!!

    2

    1
    Odpowiedz
  3. kurwa.. nie wolno tego wyciskać, bo się paprze i zaraża resztę twarzy, wiedz że wiem co mówię

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Marzycielskie projekcje… Ale za fantazję dostałeś 5 gwiazdek.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Obrzydliwe..FUJ!

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Zajebisty jesteś. xDDD

    0

    1
    Odpowiedz
  7. „w atmosferze skandalu” 😀 😀 😀

    3

    0
    Odpowiedz
  8. Jesteś z Siedlec??? JAk tak to Ci wierzę…

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Tak, to jest przyjemne ale tylko wtedy, gdy są już dordne i dojrzałe. W przeciwnym razie jak jest taki dopiero „rodzący się” to napierdala jak skurwysyn! Poza tym – jestes obrzydliwy 😀

    1

    0
    Odpowiedz
  10. Dobra broń te białe robaki nagle pryskające.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. A jaki to ma smak? Tylko nie piszcie żebym sam próbował, pytam zawodowców.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. @11 Nie wierzę, że jeszce nie próbowałeś 😛

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Następnym razem strzel jeszcze w pysk Szefowi jak mu coś nie pasuje

    2

    0
    Odpowiedz