Uciekłem z domu

Witajcie drodzy chujowicze. Chciałem się podzielić z Wami moją chujnią. Otóż gdy skończyłem 18 lat a było to dokładnie rok temu, chciałem poczuć jak to jest być wolnym mieć zero zobowiązań, zero zmartwień byłem spragniny przygody. Postanowiłem zerwać kontakt z rodziną, rzuciłem szkołę i uciekłem w świat. Pierwsza rzecz o jakiej marzyłem to była chęć zwiedzenia skandynawii tak więc udałem się do portu w Świnoujściu i kupiłem bilet na najbliższy prom do Ystad. Szlajałem się po Norwegii, Szwecji i Finlandii było cudownie, piękne tamtejsze dziewczyny, piękne widoki już nawet nie brakowało mi piwa wysokoprocentowego czułem się jak w raju. Szlajałem się tak przez jakieś 9 miesięcy w czerwcu wróciłem do Polski i dwa miesiące spędziłem na polskim wybrzeżu co też było pięknym przeżyciem. Pewnie się zastanawiacie skąd miałem pieniądze na to ,,szlajanie”? Otóż zanim uciekłem miałem 6 000 zł, za te pieniądze obstawiałem mecze u tamtejszych buków naziemnych i póki co typowanie meczy to moja jedyna praca i to dobrze płatna. I wiecie co po tym roku szlajania zacząłem tęsknić za rodziną, parę dni temu obchodziłem 19 urodziny i co? Nie było na nich moich najbliższych. Przez rok nie miałem z nikim kontaktu z rodziny, zniknąłem z dnia na dzień, powiedziałem że idę do kolegi i już nigdy nie wróciłem. Nawet sobie nie wyobrażam jak się musieli czuć po tym co im zrobiłem. Ciekawe czy jeszcze o mnie pamiętają? Czy za mną tęsknią? Czy jeszcze żyją? Niestety nigdy już nie będę miał odpowiedzi na te pytania, bo już nie zamierzam się im pokazywać na oczy. Nie żałuję tego co zrobiłem ale gdybym mógł cofnąć czas zrobiłbym to i przemyślał tą całą wyprawę jeszcze raz.

Pozdrawiam

64
81

Komentarze do "Uciekłem z domu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. takie rzeczy tylko w erze 🙂

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Szacun olałeś system i brawa za to. Co do rodziny to skoro nie chcesz wracać to przynamniej wyślij kartkę, że żyjesz lub coś w tym stylu (tak żeby cie nie znaleźli).

    1

    1
    Odpowiedz
  4. a propos. Ssij łeb!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Chyba glupota zostawic tak rodzine a nie przygoda

    1

    0
    Odpowiedz
  6. A co się stanie jak wrócisz ? Nic

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie musisz się nikomu pokazywać na oczy, ale wyślij choć kartkę do rodziców, że żyjesz i masz się dobrze. Oni na pewno oszaleli po Twoim zniknięciu. Wyślij wiadomość – to im się należy…

    0

    0
    Odpowiedz
  8. jebie fejkiem na kilometry a pisze to nie 18 latek tylko gimbuss

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Baran jesteś! W jakimś celu telefony jednak istnieją….

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Radzę Ci odnowić z nimi kontakty. Rodzina to najcenniejsza rzecz, jaką człowiek może posiadać, jeśli oczywiście jest tam miłość. Nie piszesz nic, że rodzice byli jacyś wyrodni. Swoją ucieczką sprawiłeś im ogromną przykrość. Mogę się założyć, że bez przerwy o Tobie myślą, zastanawiają się, czy jeszcze żyjesz. Chcesz im zaserwować taki smutek do końca ich życia, które swoją, drogą może się skrócić, bo człowiek pogrążony w smutku i tęsknocie umiera szybciej(to nie są puste słowa, mało jest przypadków, że np. ktoś ze starego małżeństwa umiera, a na krótko po nim i ta druga osoba?)? Musisz spróbować pogodzić wolność z rodziną, bo to pierwsze kosztem drugiego to nie wolność. Teraz też nie jesteś wolny, sam piszesz, że rozmyślasz, jesteś przez te myśli o bliskich zniewolony. Wydaje mi się, że przez cały czas, przez cały rok myśl o rodzinie nie pozwalała o sobie zapomnieć. Szczerze Ci radzę, postaraj się nawiązać z nimi zerwany kontakt.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Fajną bejeczke pierdolnąłeś synku. A teraz idź grzecznie umyj ręce, bo mamusia obiad ugotowała!

    1

    1
    Odpowiedz
  12. Fajna prowokacja…Jeśli natomiast prawda, w co wątpię, to jesteś strasznym idiotą. Oni pewnie umierają ze strachu o Ciebie. Nie chcesz się pokazywać,to się nie pokazuj, ale daj znać,że żyjesz!!!!!!!

    1

    0
    Odpowiedz
  13. O chłopaku :(… To przykre co piszesz. Wiedz, że zapewne zadałeś im tak ogromną zadrę w sercu. Mimo wszystko zabliźnij tą ranę – odezwij się do nich chociaż. Powiedz, że żyjesz i wszystko OK.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Skoro miałeś odwagę spierdolić to miej odwagę żeby im się pokazać, chociaż na chwilę, w przeciwnym razie będziesz uciekał do końca życia, nie przed najbliższymi a przed samym sobą. Dorosłość i wolność to nie samowola i egoizm ale odpowiedzialność za siebie i swoich bliskich, ty jej nie masz

    0

    0
    Odpowiedz
  15. A Pippi Pończoszanki czasem też nie spotkałeś?

    1

    0
    Odpowiedz
  16. ad14-jeszcze gale mu zrobila w Oslo

    1

    0
    Odpowiedz
  17. No to współczuję twoim rodzicom. Trzeba było im powiedzieć, że ruszasz w podróż i odzywać się raz w miesiącu. Jesteś okrutny – no chyba, że twoja rodzina to jakaś patologia i tłukli cię całe dzieciństwo.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. też mi sie to marzyło ale nie zrealizowałem. Ale mógłbyś im znak życia dać wiesz co oni przeżyli

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Bajka z mchu i paproci wyssana z brudnego palca jakiegos kutasa- gimbusa. Spierdalaj do szkoly, bo mamusia sie zdenerwuje.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Nie wierze i chuj, bo znalazłaby cie policja i wruciłbyś

    0

    0
    Odpowiedz
  21. cool story bro

    0

    0
    Odpowiedz
  22. jesli nie jest to sciema, choc jebie nia na kilometr, to ogarnij sie i daj im znac ze zyjesz. biedna matka z ojcem martwia sie do tej pory, a Ty masz wszystko w dupie.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Nieźle ci ten hajs zrył beret. Prosty przykład na to że dzieciom dużo kasy dawać nie wolno. Poza tym za 6tys to nie poszalałeś w w krajach Skandynawskich, chyba że szlajałeś się dosłownie jak żul.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Brawo synu, tak trzymać, teraz kolej na Madagaskar. Tylko weź łyżwy bo jak cię ząb zacznie napierdalać to będziesz musiał pierdolnąć w niego jak Tom Hanks w Cast away.. A tak na serio, jakbyś mi się po takim numerze na oczy pokazał to bym cię, kurwa przytulił a potem urwał łeb i naszczał do środka..

    0

    0
    Odpowiedz