To się stało przed wielkanocą, ale zawsze jak sobie o tym to mam ochotę kogoś zajebać. Mianowicie jestem katolikiem, ale to kościoła chodzę rzadko, tylko w większe święta (ogólnie nie jestem fanatykiem). Klasycznie w sobotę w wielki tydzień idę na święcenie pokarmów. Ale że ludzi w chuj to niema gdzie siedzieć, tylko w bocznych ławkach gdzie nie ma klęcznika i po nabożeństwu bardzo bolą kolana. Wchodzę do kościoła i patrze, że pierwsza ławka całkiem pusta, więc zająłem miejsce bliżej ściany. Było gdzieś tak 3 minuty do rozpoczęcia. U mnie w kościele nie jest tak że podchodzisz z koszykiem a ksiądz święci, tylko jest 30 minutowe nabożeństwo (głównie na klęczkach). Ale siedzę sobie spokojnie w ławce, patrze a tu dziesięciu typa na raz (chyba rodzina) wchodzi na raz do kościoła i wchodzą do mojej ławki. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że jebane kurwy z bachorami i stare dziady wypchnęły mnie z ławki (tak naciskali, że gdybym z niej nie wyszedł to bym się chyba udusił). Byłem już gotowy zrobić im awanturę ale na ich szczęście ksiądz zaczynał nabożeństwo. Co jak co ale takiego kurestwa się w kościele nie spodziewałem. Do dziś jak widzę ich zryte mordy na ulicy mam ochotę sięgnąć po jakiś kamień, albo dechę z gwoździem. Po prostu chujnia na całego.
Wypchnięty z ławki
2013-06-05 18:3953
91
Przejdź na islam.
Oto właśnie katolicyzm, do kościoła podjechać samochodem żeby każdy widział, jakieś wygibasy na pokaz a jednocześnie 0 miłosierdzia i zrozumienia dla bliźniego.
Bosze, więcej takich chujni, a świat będzie pięknyyyyyy
taki z ciebie katol a klniesz jak pojebany. jestes taka sama menda jak twoi sasiedzi z koscielnej lawki. sorki za brak polskich znakow
Też tego nie lubię, niektóre rodzinki muszą usiąść całym składem, bo inaczej nie wytrzymają. Najbardziej mnie wkurza jak np. 1 ławka jest wolna a cała paczka wciska się w przedostatnią gdzie jest miejsce góra na 2 osoby.
@4. A od kiedy to katol nie może kląć?
Co się autora czepiacie. Poszedł się pomodlić a tu pchaja się na niego, bachory drą mordę. weż tu bądż spokojny. Ja też bym się wkurwiła. To świadczy o tych ludziach co na chama się upychają, a ty masz wybór albo spierdalać albo siedzieć jak sardynka w puszce.
Trzeba było zrobić im awanturę i to przy księdzu. Jakby ksiądz coś się wpierdalał to mogłeś powiedzieć, że właśnie przez takie chamstwo nie chodzisz do kościoła. Nie ma co tłumić emocji. @4 – katol to fanatyk. To że koleś 3-4 razy w roku idzie do kościoła i wierzy w Boga, nie czyni go katolem.
@4
podobasz mi się z tym komentarzem, ale rozumiem autora chujni, wiele rzeczy, co w kościele odpycha od Kościoła obecnie
Mialam wielokrotnie podobna sytuacje wypychanie z lawki natarczywym ”przesun sie jeszcze w bok” to tradycja w mym kosciolku wiec nawet nie robi to juz na mnie wrazenia, ale pamietam jak poszlam jako dziecko do kosciola z tata i wszystkie miejsca byly zajete tylko jedno bylo wolne a jako ze bylam po chorobie tata kazal mi usiasc a sam poszedl troche do przodu (z powodu waskiego przejscia) niestety cala sytuacje widziala pewna stara baba ktora jak tylko tata zniknal podleciala do mnie i zebym jej miejsca ustapila ze to wstyd zeby dziecko siedzialo a ona biedna stala, tepa kurwa, mogla przyjsc wczesniej skoro ja tak nozki bola a nie potem przepedzac z miejsca
@4 może i klnie jak pojebany, ale sam mówił, że nie jest fanatykiem i zawsze jak o tym myśli to go to wkurwia
Zajebiste masz odczucia,takie katolickie,po całości…
Objawienie św Jana 21:22-23
I nie widziałem w nim świątyni, bo jego świątynią jest Bóg, Wszechmocny a także Baranek….
Świątynia w Biblii symbolizuje organizację religijną, a powyższy opis dotyczy nowej Jerozolimy, czyli Ziemi po apokalipsie (apokalipsa znaczy to samo co objawienie) czyli po wydarzeniu się wszystkich rzeczy w objawieniu opisanych z których wiele wiele trwa w tej chwili.
Więc jest nadzieja że kiedyś ludzie nie będą się wypychać z ławek w kościele bo kościoła reprezentującego religię nie będzie. Swoją drogą ciekawe że Jacque Fresco w miastach z projektu Venus nie przedstawił kościołów czy innych świątyń.
kiedyś w kościele ktoś upadł i zrobiło się momentalnie takie wielkie puste koło na 5 metrów. jak przyjebał głową o tą posadzkę to huk boski jebitny był. i chuj nikt się nie ruszył, nie łapał, nie pomógł, tak sobie leżał. od tego momentu nie chodzę do kościoła.
hahahaaaa po hu…. chodzisz do kosciola….. nie chodz ja nie chodze i tez zyje kto wymslij siecenie pokarmu na zachodzie to tegonawet nie znaja zabobony* hahahahaaaa