Mam problem z moim chłopakiem. Jestem z nim już kilka miesięcy ale często jest mi za niego po prostu wstyd. Kiedy wychodzimy gdzieś ze znajomymi na jakieś piwo to on kończy na jednym, bo już się źle czuje biedactwo. No masakra jakaś. Jak go namawiają na jeszcze jedno to się opiera i siedzi o suchym ryju. Obawiam się, że wszyscy dookoła patrzą na niego jak na ciotunie. Jeszcze gorzej jest na imprezach na których głównie wszystko kręci się wokół alkoholu. Tam mój „ogier” wypije jeden kieliszek i koniec jego libacji. Dziewczyny namawiają go na jeszcze jeden, a faceci? mam wrażenie, że już nawet się nie odzywają bo patrzą na niego z zażenowaniem. Przez to swoje pedalstwo nie ma szacunku wśród znajomych. W moich oczach też ciągle traci. Jak wychodzimy we dwójkę, to to samo. Ja kończę już drugie piwo, a on jest w połowie pierwszego. Masakra. Następnym razem jak gdzieś wyjdziemy to normalnie mu kupię mały soczek jabłkowy w 0,2l kartoniku ze słomeczką. Będzie sobie powolutku ssał z boczku.
Zniewieściały chłopak
2011-09-12 23:1638
127
głupia jesteś
jesteś zerem….
Dziewczyno, czy Ty widzisz co piszesz?! Poczytaj sobie to teraz. Masz normalnego chłopaka, który nie chce być „lajtowy”, bo jest moda na picie. NORMALNEGO. Co, wolałabyś żeby się schlał w trzy dupy, robił z siebie pośmiewisko, żebyś musiała go ciągnąć za sobą rzygającego po krzakach?! To jest twoim zdaniem swzczyt męskości?? Nie pije, to cipa? Teraz jest moda, jestem zajebisty/a, bo patrzcie, ile mogę wypić. On NA SZCZĘŚCIE za tym nie podąża. Mam nadzieję, że zrozumiesz kogo masz przy swoim boku i docenisz. A jeśli dalej uważasz że on jest be… cóż… szkoda… chłopaka. Zasługuje na inną dziewczynę.
Jasne, kurwa, o męskości świadczy tylko to, kto ile może/lubi wypić. Nie ma cenniejszej dla chłopaka cnoty niż dorównywać komukolwiek w chlaniu, bo inaczej bawić się nie można, jak tylko po ostrzej wódzie. Ludzkość ubóstwia każdego po 4 setkach. Nie napijesz się – jesteś baba i frędzel!!! O tak, Polacy w chlaniu i w libacyjnym przygadywaniu są dobrzy, zajebiści, sarmaci. A o poranku na powrót zgorzkniałe marudy i łajzy. Co będziesz kręcić z lalusiem? Znajdź sobie jakiegoś macho-hardcorowca. Coś mu się przestawi po kilku głębszych i walnie ci z plaskacza aż echo pójdzie do sracza. A potem pozostanie już tylko sado-maso z analną dominacją.
Chyba lepiej jak przegina w tą stronę jakby miał chlać na potęgę, co ? Czy każdy musi lubić napierdalać alko ? Jak Ci typ przeszkadza, to znajdź sobie alkoholika, a zapewniam Cię – daleko szukać nie musisz.
To już każdy musi dzisiaj chlać, żeby być zajebistym? Pizdunia, to jesteś tutaj Ty.
Może idź z tym problemem do niego a nie pierdolisz na boku swoje żale. Jakbym poznał spoko ziomka który nie chce pić, to bym go nie naciskał. Każdy żyje swoje.
a więc w twoim mniemaniu szacunek wyraża się w ilości wypitego alkoholu? Ile ty masz lat? 13? Jestem za aborcja
Chuj z twoją chujnią. Fakt koleś jest pizdowaty ale ty jesteś też rozwydrzoną pizdką. pozdrawiam
Prowokacja. Tfu!
Najpierw skończ gimnazjum – potem zajmij się stałym związkiem. Jak już dorośniesz może zrozumiesz, że nie wszystko w życiu kręci się wokół wódy. Jedni jak ja, uwielbiają wypić , inni najchętniej nie tykali by alkoholu wcale i żaden normalny człowiek nie widzi w tym żadnego problemu – no może poza przygłupimi małolatami – ale całe szczęście z tego się wyrasta. Twojego chłopaka powinnaś podziwiać, że pomimo twoich konformistycznych kuuul znajomych, ma te wasze namowy w dupie i trzyma się przy swoim.
Jedna wielka głupia cipa to tylko i wyłącznie ty. Czytając twoje wypociny aż współczułam twoim rodzicom, że wydali takie dziecko na świat. Tak zapytam czy miarą zajebistości jest wg. ciebie to ile kto się najebie? Jeśli tak to dziewczyno dorośnij (chociaż wydaję mi się, że jesteś kolejną gimbusowską laską) bo masz jedno wielkie siano w głowie, aż dziw że masz jakiegokolwiek chłopaka.
Ssać to Ty możesz, koleżanko. HE HE HE
Jego sprawa, w tym pełnym idiotów kraju czynem godnym pochwały jest obalenie kilku browarów, nawalenie się jak szmata a następnie robienie z siebie pajaca. Proponuje aby zmienił towarzystwo na takie, które nie będzie mu wytykać ile pije.
I byłbym zapomniał może zapozna Cię z kolesiami którzy zaczną krytykować Cię, że bierzesz tylko jednego chujka w usta naraz. No ja nie rozumiem, inne to chapią po 3 – 4 dzidy a Ty tylko jedną, kup sobie wibrator i ssij gdzieś na boczku bo wstyd przy kolegach.
jak nie umiesz się bawić na trzeźwo tylko spędzasz czas na chlaniu piwska i to jest jedyna twoja rozrywka to się nie dziw że chłopak ma dosyć. wy i te wasze gimnazjalne problemy…
Kretynka.
(Panowie moderatorzy i Panie moderatorki z chujni. Wiem, że nie przepuszczacie moich komentarzy w tym stylu ale sami przyznacie, że więcej nie da się powiedzieć. Proszę o wyjątek i publikację. Nikomu nie życzę takiej córki, koleżanki, dziewczyny, żony, kochani bądź babci sąsiadki.)
Kolejna głupia picka, która wartość faceta ocenia po stopniu jego miłości do wódki i tym ile wódy jest w stanie wypić. Zamiast się cieszyć, że ma takiego kolesia, to rozpacza, że nie trafił jej się rubaszny i towarzyski, potencjalny alkoholik…
A potem, za lat kilka, już po ślubie taka pinda rozpacza, że wyszła za pijaka i zawodzi z piskiem że „przed ślubem on był taki fajny”.
No, no, ale sobie pedała znalazłaś… Współczucie. Ja opierdalam połówkę co drugi dzień, a jak mam humor, to i 0,7l pójdzie 🙂 . Przy moim boku czułabyś się pewnie.
Idealny materiał na męża, ochlejus bedzie cie napierdalał.
PEDAŁ POWER
Ile ty masz lat, dziewczynko? Od kiedy wyznacznikiem męskości jest to, ile można wypić. Raczej powinnaś się cieszyć, że masz rozsądnego chłopaka, który wie, ile może wypić, ale najwyraźniej jesteś zbyt niedojrzała, by to docenić. Do książek lepiej wracaj, a nie debilizmy w internecie wypisujesz.
Brawa za tolerancję..
Co za debilny wpis! Czy myślisz, że wszystko kręci sie wokół alkoholu? Trzeba mieć śrut w mózgu żeby tak podchodzić do sprawy. Tylko bezmózgi ustalają hierarhię ważności i stosunków międzyludzkich miarą wypitego alkoholu. Ale ty pewnie jesteś meliniarą i początkującą alkoholiczką, więc pij aż ci mózg wyżre do reszty. Co za chujnia …
Coś mi się wydaje, że ten koleś jest chyba zbyt wartościowy dla Ciebie. Zostaw go i poszukaj rasowego kretyna, konesera wódy. Straszna prostaczka z Ciebie. Nie znam Ciebie, ale jestem wręcz pewien, że Twój iloraz inteligencji wyżyn nie sięga.
eee a od kiedy to życie polega wyłącznie na imprezowaniu i libacjach? patologia
Jesteś najbardziej debilną dziewczyną jaką znam. Kolejna co woli macho co będzie zapity do domu wracał i bił po pysku. Brawa dla tej pani!
Współczuję…chłopakowi, takiej dziewczyny jak ty.
Ale z ciebie wieśniaczka 🙂 Porządny z niego facet. Widzę że ty masz polską mentalność czyli nic się nie liczy tylko napierdolić się w trzy dupy 😉
Chcesz twardziela? Chodź possać mi jajka 😉
widać że jesteś z tych co tylko się potrafią chwalić gdzie się najebali, kto kogo nie zruchał i kto gdzie nie rzygał !!! tępa istota !!!!
Boże, co za czasu, że szacunek zdobywa się ilością wypitego alkoholu. Laska jesteś jebnięta, żal mi Twojego chłopaka, który najwidocznej ma większe ambicje niż najebać się z kumplami.
co ty pierdolisz??? :O jest ciotą bo nie chleje jak ty i twoi znajomi?? szkoda faceta dla takiego opoja jak ty:P
Może nie przepada za alkoholem? To coś złego?
Żal mi Ciebie dziewczyno, piszesz jak stara degeneratka. Moze on poprostu nie lubi alko? A żeby kogoś skreslać przez to, ze nie lubi alkoholu….PORAŻKA!
Koleś żyje i trzyma się nieźle, a Ty chcesz mu to wmuszać? To chyba jakaś niedorzeczność. Masz rację. Powinnaś sobie znaleźć alkoholika, który będzie nagminnie nawalony. Wtedy to dopiero będziesz miała swojego „męskiego” faceta. Żałosne…
A weź napierdol się jabolem w parku i gitara..
Ale ty jesteś ograniczona.Od kiedy „zniewiaściałość” zależy od ilości wypitego alkoholu? Może twój chłopak nie lubi alkoholu i potrafi bawić się równie dobrze bez niego.Jeżeli patrzysz na ludzi poprzez ilość wypitych kieliszków to jest mi ciebie naprawdę żal.
chyba nie wolisz żeby upijał się do nieprzytomności i dobierał się do ciebie po pijaku ?? jak ci nie odpowiada taki chłopak, to se znajdź jakiegoś dresa
kurwa mać a ja w ogóle nie piję – i mam wyjebane na wszystko – nawet mnie nikt nie namawia już do picia – i jakoś zyje może byle jak ale zyje
jeżeli oceniasz swojego chłopaka po ilości wypitego alkoholu, to współczuję…jemu.
A to jest już jakaś norma, że wypić to trzeba co najmniej 2 piwa, a jak libacja no to tak z pół litra na łebka? Facet pije tyle ile ma ochotę. Jeżeli szacunek do faceta mierzysz ilością wypitego przez niego alko to imho niedojrzała jesteś.
Jeszcze nie widziałem na chujni tylu komentarzy. nic nie będę pisał…nie mam pomysłu…
DEBILNA prowokacja, a wy się JARACIE, tj. już ponad 40 komentarzy.
Masakra to jest z tobą ty głupia PINDO!!!
@41 – nie liczy się ilość, ale jakość; nie liczy się wielkość, ale filuterność.
o ja jebie. 41 komentarzy – to chyba rekord!?
głupi piździelec
Ja pierdolę, z zawiścią stwierdzam, że jesteś moim idolem. Od lat zajmuję się trolowaniem na rozmaitych forach i grupach dyskusyjnych. W celu dokonania prowokacji próbuję różnych metod – od wypowiedzi inteligentnych, wyważonych, próbujących subtelnie wbic szpilkę, aż po prymitywne groźby i obrażanie mniejszości etnicznych, kulturowych, narodowych, seksualnych i innych. Ale na chujni nie uzyskałem nigdy tylu odpowiedzi. Nieważne, czy to za sprawą uśpienia czujności cenzury, czy użytkowników, ale zajebiście ich wszystkich przechytrzyłaś. I na nic zdały się moje posty o pedałach, pedofilach, robieniu loda koledze, sprzęgłach do Żuka, sraniu i szczaniu do butelek…
opierdolili ją jak burą suke
Heh wiesz co; ja kiedyś byłem osoba pokroju, nieważne co, ważne byle sponiewierało. W wieku osiemnastu lat piłem wódke z gwinta. średnio na wyjście osiem browców, w tym cztery mocne. A dziś? a dziś wypije Ci trzy piwa i koniec, blokada. wódki nie mogę pić już od półtora roku. przyszedł okres kiedy po powrocie z Belgii ( a byłem tam trzy miesiące) nagle nie mogłem wypić więcej niż trzy piwa. To jest dopiero tragedia. A jak Twój koleś zawsze taki był, to tylko mu zazdroszczę. Bo ja ciągle marze o powrocie do dawnych czasów i dawnych możliwości.
@47 podaj mi rękę, zajmujemy się tym samym.
@47 – naszczać do butelki, to jeszcze mogę sobie wyobrazić, ale nasrać? Kto w takim razie trzyma butelkę? Dla twojej satysfakcji dodam, że poszczałem się ze śmiechu, po twoim komentarzu, ale nie do butelki.
@47 – kurwa, czyli to wszystko była nieprawda? 😀
nie chce mi się czytać wszystkich komentarzy, więc pewnie się powtórzę, ale ja pierdole dziewczyno, po pierwsze – po kiego chuja z nim jesteś? po drugie – czy wg ciebie teraz świat kręci się tylko wokół alkoholu? Ja pierdolę, masz we łbie poprzewracane, jeśli myślisz, że żeby być „COOL” trzeba chlać na umór, sikać po gaciach i rzygać za krzakami…
Żałosna jesteś, nie ma co, szkoda faceta, że jest z taką idiotką jak ty.
„47. Ja pierdolę, z zawiścią stwierdzam, że jesteś moim idolem. …” – dobre, bardzo dobre 🙂
@47 – no tak, następny burak, który nie może szczytować bez dobrego trollerstwa. Nie walnie dziennie kilku fantasmagorycznych postów, to nawet kuśka nie dygnie. Taki to rżnie koleżankę (lub kolegę, w zależności od upodobań) z laptopem w ręku. – No, no już jestem blisko, jeszcze tylko dwie odpowiedzi …
– Kaziu, wiesz – rzecze rozkraczona – ale to mnie trochę poniża.
– O zajebiście, zaraz nadam to na chujni ….. i klika w rytmie kopulacyjnym … mam chujnię, moja kobita czuje się upokorzona podczas stosunku. Twierdzi, że klikanie jej przeszkadza. Ale pojebana. Dziwne, jak można walnąć tryskacza bez klikacza.
pierwotny post równie beznadziejny, jak laska, która go pisała. za to liczba komentarzy mnie powaliła 🙂
myślę że takie gwałtowne obrzucanie kogoś błotem za niedojrzałość świadczy o niedojrzałości obrzucających, jestem pewien że koleżanka sama złapie się za głowę, kiedy za kilka lat przeczyta swojego posta, tak to już jest z tym dorastaniem, pozdrawiam wszystkich chujniowiczów
Tu #47. A jednak udało mi się zatrolowac troszkę 🙂 . Odrobina szumu i już odpowiedzi. #55 się wkurwił i się rozpisał. I o to chodzi. #50 – podaję rękę. Czym byłby bez nas internet, przyjacielu z branży? Byłby martwy jak cmentarz. #52 – chwila prawdy – ze szczaniem i sraniem do butelki to prawda, ale z robieniem loda koledze – nie. Nie jestem pedałem. Żuka nie mam. Buziaki.
Po prostu masz chujowego chłopaka i ni chuja do siebie nie pasujecie
Dorośnij dziewczyno. Znalazłaś porządnego faceta gotowego na związek, a ty jestes zwykłą gówniarą i blachą.
gg 15748358 miałam tak samo, napisz
hehe ale pipa
Może wie, że wzrasta mu po % agresor
Jeśli myślisz, że fajny facet powinien pić tyle ile inni to masz problem. I współczuję Twojemu facetowi.
Jestem z Was dumny chujowicze. Naprawdę. Jednak towarzystwo tu wcale nie takie chujowe. Czyli są jeszcze na tym pojebanym świecie ludzie, którzy umieją się bawić bez bełtania po sobie i kaca na drugi dzień.
Szacunek
miałem podobnie mnie dziewczyna wysmiala przy znajomych za to ze niechciualem napic się piwa wodki niemowiac już o zapaleniu fajki jej cale towarzystwo nazwalomnie ciota pedalem i jeszcze wiele podobnych epitetów spotkaliśmy się przypadkowo po 15 latach dwóch z tego towarzystwa wacha kwiatki oid spodu zapilo się a On raczki się jej trzesa i urodzila już trpje po pijaku wszystko niewie które ma z kim ot do czego doprpowadza nadgorliwość wole wiec być ta ciota i zyc zdrowo mi8lego dnia zycze Paweł