Witam szanownych Chujowiczów. Głównym powodem mej chujni jest jak to w życiu bywa dziewczyna, której nienawidzę za to, że bez słowa zerwała ze mną kontakt, a z drugiej strony dałbym sobie łeb przy samej dupie za nią uciąć, za to ile dla mnie jako przyjaciółka znaczyła. Jak ją widzę to się we mnie gotuje i mam chęć jej taką jazdę zrobić, żeby do końca życia zapamiętała. Ale słowa nie powiem, ona już psychicznie przeze mnie nie daje rady, boi się odezwać nawet w mojej obecności, a często ją widuję. Już nawet kontakt ze znajomymi, którzy ją znają zerwałem, ale gówno mi to dało tylko parę zaufanych osób straciłem. Także reasumując przez to mam depresję(czuję się przez to jak ciota jakaś bez kręgosłupa moralnego) i ja też psychicznie nie wyrabiam. Także jeżeli w telewizji będą mówić o brutalnym morderstwie w okolicach Szczecina to mogę być ja. Już tak mam banię zryzaną. Pozdrawiam, Anonimowy Chujowicz. Aha no i śrut.
Chujnia jakich mało
2011-07-08 23:4313
28

Chujowo, że bez słowa zerwała. Ale jeśli Ty chcesz się przyjaźnić, a Ona się zakochała, TO KURWA OZNACZA KONIEC! I DO CHUJA ZAPAMIĘTAJ! I nie próbuj ciągnąć tego gówna dalej, bo ktoś kogoś naprawdę zakurwi. Znam niestety taki przypadek. Gorące i sprzeczne uczucia, 10 lat takiego gówna, no i dojrzało…