Chujnią jest uzależnienie od technologii, bez której jesteśmy upośledzeni i niezdolni do przeżycia. Bez której boimy się prawdziwego świata. Chujnią to, że od małego wpaja się nam poglądy na rzeczywistość, bez pytania czy tego chcemy. A wręcz karając gdy się nie zgadzamy. Chujnią jest to że cała masa ludzi jest nieświadomymi trybikami w kapitalistycznej maszynie wyzysku, dzięki której korzysta mała garstka. Chujnią jest to, że ci sami ludzie boją się wszystkiego dookoła, i wpaja się im poczucie winy i własnej bez wartości. Ci sami ludzie są zastraszani, karani według prawa które ustanowili nad nimi ludzie z niewiadomych przyczyn będący ponad prawem. Chujnią jest to że otaczanie się coraz większą masą przedmiotów nikogo nigdy nie usatysfakcjonowało, a jednak jest to powszechnie uznany za fundamentalny cel życia. Chujnią są dzisiejsze czasy konsumpcjonizmu. Chujnią jest to, że mało kto o tym mówi, a w komentach ja zostane uznany za fanatyka. Chujnią jest cała dzisiejsza pseudocywilizacja, w której barbarzyństwo skrywa się za coraz bardziej kretynską i perfidnie sztuczną propagandą w mediach. Chujnią są wszystkie skutki tego uboczne funkcjonowania tego nienaturalnego wypaczonego systemu, jak choroby z których już wszystkie wydają sie cywilizacyjne, zwłaszcza psychiczne. Chujnią jest to, że jednostki wybitne, indywidualne, i oświecone są tłamszone i szykanowane. Chujnią jest powszechna nieakceptacja dla inności. Chujnią jest to że pomimo że brzmi to bardzo ogólnikowo dotyczy to każdego osobiście. Chujnią jest to, że życie w takim systemie powoduje tyle frustracji, że niestety nie tylko zapełnia się 'chujnia.pl’ ale ludzie są dla siebie tak strasznie podli, i wszędzie jest agresja, Na którą ten system proponuje jako rozwiązanie również agresje. Chujnią jest to że ludzi chce się od siebie oddzielić. Tworzy się wzorce zachowań które mają fałszować prawdziwe odczucia, skrywać emocje i to nazywać taktem i kulturą. Chujnią jest całe pojebane zakłamanie. Cały jebany internet to Chujnia, która wrzeszczy tyloma głosami, że nie można wysłyszeć i zrozumieć nic. Chujnią wreszcie jestem ja sam, ofiara tego wszystkiego, która własnie dziś zrozumiała przynajmniej że nie jest niczemu winna. śrut
Największa chujnia
2011-07-08 23:437
31
Wiadoma sprawa, pewnie masa idiotów, którym wydaje się że wiedzą o co chodzi też napisze o tym w komentarzach. Tylko co zrobić? Tak niewielka część społeczeństwa jest świadoma otoczenia wokół siebie, że sama nic nie zdziała.
jasne, Matrix. jak Ci koleś kapitalizm nie pasuje to wypierdalaj do Korei Północnej, tam sobie pomaszerujesz dla idei i zbudujesz socjalistyczny raj, frustrat jeden z nadmiarem wolnego czasu..
1. W kapitalizmie NIE MA wyzysku. To aksjomat, który warto zapamiętać.
2. Obecnie nie mamy wolnorynkowego „dzikiego kapitalizmu” (niestety!!!), lecz pieprzony interwencjonistyczny system, który prowadzi właśnie do tego o czym piszesz.
Prawdę napisałeś… i to jest smutne.
oczywista oczywistość, ale część z tego co napisałeś to bełkot.
A ja uprzejmie poproszę Cię, żebyś się zastanowił nad pewną rzeczą. Widzisz, znam trochę jednostek wybitnych. Mądrych, inteligentnych, uczciwych a czasem wręcz oświeconych ludzi. Miałem szczęście poznać takich ludzi osobiście, znam ich także jak się zna osoby publiczne. Głównie z neta. Pewnie też znasz takich ludzi. Prawie niemożliwe jest przeżycie jakiegoś dłuższego czasu i nie poznanie ich. Wszędzie, wśród wszechobecnej chujni, trafiają się takie „perełki”, lub jak kto woli nawet „perły przed wieprze”. I jak się dobrze zastanowić… To czy ktoś ich tłamsi? Czy oni są niszczeni? Czy oni dają się niszczyć? Dobrze się zastanów. Jednostki wybitne są tłamszone? Lepsi są niszczeni? IMO największym błędem jest takie założenie. To nieprawda. Ci ludzie są na topie.
Owszem – nie wybiera się takich w wyborach w Polsce. Co to – to nie. Ale osobiście osiągają wszystko co chcą. Nie dzięki szczęściu, nie dzięki jakimkolwiek układom, tylko dzięki sobie. Przyjrzyj się dobrze tym lepszym. Raz – nie są z lepszej gliny. Dwa – nikt ich nigdy nie stłamsi. W żadnym systemie. Mądry da radę w każdym.
A ja jestem obojętny na technologię, telefon i komp co prawda mam ale to tylko rzeczy.. cenię bardziej prawdziwą niemedialną sztukę i zaufanych ludzi, na resztę mam jak to mówią wyjeb..
i to się najbardziej opłaca. Nie skrywam emocje, jak mi coś nie pasuje to mówię lecz staram się zrozumieć te drugą osobą. Stworzyłem swój własny raj i każdemu polecam tak zrobić 
Gdyby nie ta cała technologia i rozwinięcie cywilizacyjne nie mógłbyś tutaj podzielić się swoim zdaniem.
bez kitu