Ale chujnia

Może być już tylko gorzej. Straciłam wiarę we wszystko i wszystkich. Facet mnie zawiódł bo okazał się zdrajcą i dzieciuchem. Praca mnie męczy i nie widzę żadnych perspektyw na przyszłość. Przyjaciele poodchodzili, powyjeżdżali, albo zwykle brak im czasu. Pogoda jest tak chujowa, że tylko siedzieć pod kołdrą i płakać. Rodzinę mam w chuj daleko od siebie i mogę pogadać tylko telefonicznie. Brak mi kasy, w sensie, że żyję od 1 do 30 każdego miesiąca i nie stać mnie nawet na fajną kolację czy normalne ciuchy. Czuję się staro. Latka lecą niebłagalnie. Może nie mam jeszcze zmarszczek, ale kondycja gdzieś zanikła, tak zresztą jak i mój uśmiech. Czasem mam ochotę skoczyć z mostu, albo pojechać w chuj przed siebie i nigdy nie wracać. Skąd czerpać siły?? gdzie znaleźć szczęście i odzyskać wiarę? nie wiem, kurwa nie wiem. Zasrana agonia…:(

21
43

Komentarze do "Ale chujnia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. nie ma czegoś takiego jak szczęście. koniec. kropka.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. dlatego lepiej być mężczyzną

    0

    0
    Odpowiedz