Nie ma większego skurwysynistwa na świecie jak oszukiwanie samego siebie, bo jak ktoś cię zrobi w huja to jest jego wina, a jak sam siebie robisz w bambuko to kurwica zalewa. Sytuacja wręcz podręcznikowa: najpierw razem potem wiadomo że coś nie tak, następnie de facto koniec, ale robienie sobie wzajemnych nadziei (to taki współczesny debilizm -ale jak bardzo szlachetny dla płci pięknej). Potem dowiadujesz się od zainteresowanej, że wszystko pozamiatane i zamiast mieć to po prostu w dupie to ci to wchodzi na banie. Po prostu życie czasami wkurwia do bólu i może w tym jest piękno tyle tylko, że zaraz potem w przypływie kurwicy zapierdala się 160km/h po toruniu i spala paczkę fajek. I najlepsze w tym wszystkim, że to tak naprawdę Twoja wina, ale to co włożyłeś- nie chodzi o czas czy pieniądze, ale o przekreślone marzenia, przyrzeczenia, poświęcenie nagle się nie liczy i swoje żale można w dupę spakować. Ludzie drodzy wyrzućmy to z siebie jak na spotkaniu AA napiszcie czy być może komuś przytrafiło się również coś podobnego w życiu czy po prostu pierdolę i mam iść spać?
No i na co to wszystko
2011-07-08 23:4317
31
Raz tak miałam. Minęło 5 lat, jeszcze się nie pozbierałam. Głupie są nadzieje, skoro tak łatwo można je zdeptać.
Gdybyś nie napisała o nadmiernych prędkościach po „toruniu” to i tak by na jedno wyszło, że jesteś oficjalnie niezdiagnozowanym przypadkiem kompletnie nieuleczalnej MITOMANI. (o rynsztokowym słownictwie, naiwności i upartości oślicy nie wspominając)
wiesz, ja z wkurwu zapierdalałem 150 po lodzi pokrytym lekką warstwą śniegu
pierdooool, idź na wódkę i po bólu : D
mi też się kurwa coś podobnego przytrafiło, gówno w kiblu nie chciało się spłukać, próbowałem wszystkiego, płacz krzyki i prośby nie pomagały, szczotka tak samo, ręka dała połowiczne rezultaty. po godzinnej męczarni wszystko poszło na nic. Nie dałem rady, poddałem się. Z żalu zapierdalałem po jarosławiu 30 na godzinę, czasem nawet 35. nie mogłem spać, nie mogłem jeść, wpadłem w depresję, nawet psychotropy nie pomagały. Wreszcie pojawiła się ona – ONA. Moje wybawienie, gdy już nie było nadziei. Xenna eXtra spowodowała diametralną zmianę w moim życiu, teraz mogę szczerze powiedzieć, jestem szczęśliwy!!! i tobie kolego polecam na twe udręki.
Życie ssie. Idź spać.
Myślę, że komuś również mogło się coś podobnego przytrafić, ale lepiej idź spać, bo jeszcze komuś krzywdę zrobisz jak będziesz zapierdalał 160 przez miasto. A rano zacznij myśleć na spokojnie o zwiększeniu masy…
160km/h? Co ty masz za gównianego klamota?
idź spać.
Toruń ładne miasto
160 po Toruniu?!? Chyba żartujesz, może przez most jeździsz? hahahaha Toruń Europejską Stolicą Zakorkowania! Nienawidzę tego, jak mam jechać za most to na samą myśl mam nerwicę ;///
9. 160 po Toruniu?!? Chyba żartujesz, może przez most jeździsz? hahahaha Toruń Europejską Stolicą Zakorkowania! Nienawidzę tego, jak mam jechać za most to na samą myśl mam nerwicę ;///
grudziądzka po 23 trafiasz na zieloną falę od kościuszki do drugiego BP daje radę uwierz;)
auto 90km