Mieliście kiedyś problem z wypornościową kupą? Pod tym hasłem opisuje gówienko, które niesamowicie wkurwia człowieka. Spuszczasz, spuszczasz i spuszczasz, a ono ciągle pływa. Mówię wam, niesamowicie chujowa sprawa. Nie życzę wam takich problemów. Bo mnie to niesamowicie doprowadza do negatywnych uczuć.
28
55
Myślę, że powinnaś bardziej się przyłożyć do diety. Dbajcie o siebie dziewczyny…
trzeba przykryć konkretną warstwą papieru do twarzy, poczekać aż nasiąknie wodą i wtedy spuścić.
Norma. Kapsko bardzo mocno związane ze swoim właścicielem, nie chce go za nic zostawić. Tzw kupa spławik.
spuszczanie to nie Twój największy problem, taka kupa oznacza jakąś chorobę.
Wystarczy ze dasz na to trochę papieru toaletowego i spuścisz wodę…
No przecież nalej wody do wanny i wrzucaj żarcie! No i jedz tylko to co nie utrzyma się na powierzchni. Proste?
Spławik
Polecam zmianę diety. Kiedyś na stancji goście wpierdzielali jakieś ścierwo-parówki. Produkowali po tym niezatapialne klocki.
może to taka bąbolada napowietrzona albo nestle aero? zacznij pakować w sreberka, to może zrobisz interes.
nie robię się na znawcę – ale kupa nie tonie bo ma wysoką zawartość nie strawionego tłuszczu i unosi się na powierzchni. albo zjedliśmy za dużo tłustego albo wątróbka się pierdoli powoli
no, takie kupy są najgorsze. jeszcze pół biedy, jak robisz je u siebie w domu, a nie u kogos i spuszczasz tę wode 20 razy a tam nic i zastanawiasz sie co z tą kupą zrobić czy ja zostawić, czy do kieszeni schowac ;p
Może nieumiejętnie zabierasz się do spłuczki, naciśnij do końca…
@10 wymiatasz.
Wystarczy przykryć papierem i łatwo schodzi
użyj miski
albo zjedz…
Mniej witaminy C i problem zniknie.