Witam was bracia i siostry. Sprawę którą poruszę w temacie nie jest tylko codziennym problemem ale jest moją codzienną torturą, moim piekłem, moją kurwa klątwą. Chodzi tu o miejsce w którym mieszkam, nie o samo miejsce a o ich mieszkańców. Mieszkam w mieście na podkarpaciu w starej kamienicy w obszczanej obsranej bramie pełnej moich pierdolonych ciemiężycieli. Banda kryminalistów, która chleje pod mym oknem drze ryja w niebogłosy od świtu do późnej nocy mało tego! Czepiają się normalnych ludzi,wyłudzają pieniądze, żebrają o fajki, jak im nie dasz to ci najzwyczajniej dadzą w czapę. Już kilka razy mi grozili, raz mnie pobili dotkliwie zgłosiłem sprawę na policję, kolega mówił „nie zgłaszaj, nie warto, po prostu spierdalaj stamtąd, szukaj lepszego mieszkania”. Ja się nie zgodziłem no bo co kurwa! Mam mieszkanie, mam prace i mam z tego rezygnować!? Ustąpić bandzie degeneratów? Uciekać bo oni się tu czują bogami? Nie. Od razu mówię, że nie chodzi tu o parę gówniarzy w dresach tylko o kretynów w wieku 25-30 lat, którzy siedzieli w pakach za jakieś włamy, za jakieś pobicia, kradzieże itd. Zrobiłem jak mówiłem, zgłosiłem sprawę na policję, zabrali tylko jednego z całej 7-ki nosz kurwa! Ja powiedziałem, że mnie skopali, że zęby to se musiałem wstawić prywatnie, że się boję, boję się chodzić ulicami, wychodzić do pracy, wychodzić z domu, bo mnie znowu stłuką. Ten jeden, którego zabrali wyszedł po 3 mieszkasz na wolność i w pysk mi się śmieje, kumpel powiedział mi, że on ma żółty papier! Ja się pytam co taki człowiek robi na ulicy! Policja jak ich zabiera to ich wypuszcza nosz kurwa mać. Powiedziałem sobie dość tego! Złożyłem wniosek u komendanta o pozwolenie na broń. Pomyślałem kupię broń, wszystko legalnie, nawet upatrzyłem sobie jedną na internecie za 1500zł. Powiedziałem sobie, że jak nie dadzą żyć mi i mieszkańcom to po prostu zacznę strzelać do tych skurwysynów. Ale mój wniosek został odrzucony, podałem jasny powód, że potrzebuje broni na ostrą amunicje aby skutecznie się bronić, to nie, może pan kupić sobie gaz i paralizator. Jak zobaczyłem jeszcze jakie wymogi i opłaty są na takie pozwolenie to kopara mi opadła. W tym kraju dusi się z pieniędzy normalnych ludzi, płacę podatki, a nikt mnie nie chroni, Policja przyjedzie jeden z drugim powraca po miesiącu i dym od nowa. Nawet odmawia mi się obrony na własną rękę! Ten kraj wspiera kryminalistów, wręcz zachęca ich do działania. Wiecie jak ja się boje? Serce mnie już kuje od stresu i strachu. Mówię rodzicom żeby nie przyjeżdżali, nie odwiedzali mnie. Bo co? mają zobaczyć gdzie syn mieszka i jak nim pomiata chołota z więzienia? Uciekam stąd, czuję się podle, że tak uciekam ale ja za bardzo się boje. Pobito mnie, grożono mi, zdemolowali mi drzwi, napisali mi „konfident” i namalowali wielkiego chuja na nich. Uciekam do mniejszego miasta, będę dojeżdzał do pracy pociągiem, zamieszkam w fajnej okolicy, którą już sprawdziłem. Tylko młode małżeństwa, małe dzieci i emeryci na malutkim osiedlu zdala od takich wszarzy, brudasów, pijaków, ćpunów, bandytów. Pocieszam się faktem, że święta spędzę w nowym mieszkaniu. Ale jednak… jakoś straciłem do siebie szacunek, że tak uciekam.
Walka o przetrwanie
2011-07-08 23:4323
42
Uciekasz bo nie masz wyjścia. Próbowałeś zaradzić tej sytuacji i co? I nic. Na pomoc państwa nie ma co liczyć, a zabawa w „punishera” odpada, bo zabijesz bydle, a pójdziesz do kicia za człowieka. Taka ucieczka jest jak najbardziej uzasadniona.
No chujnia trochę. Trafiłeś akurat na taką kamienicę, czy po prostu cała dzielnica jest tak popierdzielona?
skoro już się zmywasz, to problem znika – i tak trzymać
Dobry wybór, szkoda zdrowia na debili, sami się wykończą
Jesteś doskonałym przykładem systemu delegalizacji broni. Założę się, że gdyby broń była dostępna masowo dresy zastanowiłyby się kilka razy zanim by do Ciebie podeszli. W większości wypadków wystarczy tylko ją (broń) wyciągnąć…ale przecież w tym kraju wszystko jest na odwrót… Chujnia wielka i nie łam się, że spierdalasz PS powystrzelałbyś ich to zmarnowałbyś sobie życie tylko..czasami są sytuacje z których wyjście jest tylko jedno. ELO
I to jest prawdziwa chujnia. Spierdalaj jak najszybciej z tego domu, z tego miasta, a najlepiej to
z tego pięknego kraju, bo tutaj już nic się nie zmieni.
Po chuj w ogóle tam zamieszkałeś??? Co Ty nie widziałeś jak to wygląda??? Jak się zamieszkuje w takiej dzielnicy to trzeba się liczyć z konsenkwencjami. Nie wiem co Ty sobie myślałeś. Jedynie co dobrze zrobiłeś, że w końcu się przeprowadzasz. TO PRZEPROWADZKA a nie ucieczka. Byłbyś cipa jak byś dalej tam mieszkał. Z taką patologią co tam była nie da się walczyć, bo to walka z wiatrakami. Jedyne, co można zrobić to trzymać się od niej z daleka. DLATEGO gratuluję decyzji:)
gościu, konfident to pizda co kabluje o byle gówno i kłamie. TY KURWA MASZ PRAWO DO BEZPIECZEŃSTWA. Policja w tym kraju to ma człowieka w ch… Powodzenia!
repliki broni czarnoprochowej(działające) sprzed 1850 są legalne.
Na przykład 6 strzałowy rewolwer na proch.
nie powinieneś tracić szacunku do siebie
zrobiłeś co mogłeś,jedynym normalnym rozwiązaniem w tym wypadku jest tylko przeprowadzka
za długie – nie czytam.
spierdalaj stamtąd póki chodzisz i żyjesz
miałem podobnie, jeszcze się nie przeprowadziłem i prawdopodobnie nie będę miał takiej możliwości w najbliższym czasie, ale unikam spotkań z takimi typami, bo nie powstrzymam się przed rękoczynami. chciałem zrobić to samo co ty, kupić broń i sam się ich pozbyć, ale za dużo mam do stracenia. nie tyle się boję, co denerwuję, bo to kompletni debile, do których nic nie trafia. zrównać ich z ziemią to byłaby czysta przyjemność. tylko co potem? reszta życia z podobnymi w celi? to byłaby chujnia absolutna. dobrze zrobiłeś.
kolego z jakiego miasta jesteś?
gratulacje!!! dobrze zrobiłeś! skurwysynów szmaciarzy bardziej broni polskie prawo niż normalnych porządnych obywateli. Kiedyś też miałam na bakier z takimi wszarzami z pobliskiego osiedla, policja podczas zgłoszenia powiedziała mi przez telefon! :”a to pani nie zna tych ludzi, trzeba ich omijać”. 2 lata z domu bałam się wyjść, też byłam konfidentem, wyjechałam z miasta i odżyłam. Gratuluje odwagi podjęcia decyzji, kiedyś zapomnisz o tym wszystkim !
kup wiatrówkę ! :p
Wyrazy współczucia przyjacielu. Doskonale rozumiem Twoją sytułacje. Miałem podobnie. To faktycznie było jedyne wyjście. Nie trać szacunku do siebie, bo jesteś zbyt wartościowy, aby przez takich debili stawiać się w złym świetle. Jeśli nie dostajesz pozwolenia na broń, kup sobię wiatrówkę. Koszta w granicy 400zł ale skuteczne. Zawsze przestraszysz ten pierdolony margines społeczny… Trzymaj się… !