Tak generalnie, mam dość

Mam wszystkiego dość, nie chce mi się, na nic nie mam ochoty, na co bym nie spojrzała mdli mnie na samą myśl o tym. Nienawidzę życia, które prowadzę, nie jestem w stanie zrobić tego, do czego się zobowiązałam. Prace do szkoły jak były nieoddane tak są, terminy minęły chyba już kilka tygodni temu, ale co z tego. Niby priorytety, niby prokrastynacja, chuj, zwykłe lenistwo, ale nie umiem się tego pozbyć, bo nie widzę sensu, skoro i tak nic nie osiągnę w życiu. Ale czym ja się przejmuję bez powodu? Ryczę co chwilę, ale chowam się po kątach, byleby rodzina nie widziała, że coś jest nie tak. Udaje w szkole, że wszystko ok, że jest zajebiście i w ogóle, a w myślach tylko powtarzam: kurwa,kurwa,kurwa,niech mnie ktoś stąd zabierze. I tak na prawdę, to po prostu jestem żałosna, bo nawet nie umiem się sama uporać ze swoimi problemami.

22
46

Komentarze do "Tak generalnie, mam dość"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Może depresja? Nie rozumiem czemu się tak z tym kryjesz. Ja to jeszcze, bo facetom nie wypada, prawda? Nikt ot, tak Ci nie pomoże jak nie dasz znać, że coś jest nie tak.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Nie ty jedna… i to jest chujnia absolutna

    0

    0
    Odpowiedz
  4. do psychologa won, pomoże Ci

    0

    0
    Odpowiedz
  5. zwiększ masę…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jesteś w ciąży. Mw

    0

    0
    Odpowiedz
  7. O! Opisałaś mnie tylko w kobiecej wersji.. . Chujnia absolutna to trafne określenie.. Mnie tylko zastanawia dlaczego tak jest, że część ludzi właśnie w ogóle nie widzi sensu, podczas gdy inni żyją jebanym 'american dream’. No nie wiem..może po prostu za dużo oczekujemy. Chuj wie.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. też, miałem tak samo jak TY,miałem nawet myśli samobójcze, jednak psychika ludzka ma to do siebie, ze nie zna granic, sam sie uporalem ze swoimi problemami, i na pamiątke tego zrobiłem sobie tatuaż

    0

    0
    Odpowiedz
  9. nie martw się i patrz z nadzieją w przyszłość, rób to, co lubisz i w czym jesteś dobra. to jedyna rada, jaką mam, ale raczej niezła

    0

    0
    Odpowiedz