Narzekanie całego świata na maturę z matematyki

Tak, będzie to ni chuja obiektywne, bo tak się składa, że studiuję kierunek techniczny. Tak samo mogłabym zapytać – to czemu ja mam zdawać język polski na maturze, skoro na studiach mi się on nie przyda? Co, żeby podpisać się na projekcie? I zaraz będzie „co ty pierdolisz, przecież będziesz potrzebowała napisać jakieś pismo do urzędu czy gdzieś…” Co kurwa? Na to wszystko są akurat wzory, a internet ogromny. Ale nie, nie narzekam, tak jak nie narzeka cały świat ludzi ścisłych na tą jebaną maturę z polskiego, bo wiem, że powinnam się rozwijać w nie tylko jednym kierunku, jako osoba, która chce mieć wykształcenie wyższe [po to zdajecie maturę, co?] wypadałoby mieć jakąś wiedzę ogólną. Jeszcze rozumiem, gdyby poziom podstawowej matmy był jakiś zatrważający. Otóż kurwa NIE JEST. Zadania spokojnie mogłoby rozwiązać moje młodsze rodzeństwo [gimnazjum] mając tą 16 stronnicową kartę wzorów, w której jest wszystko. Chyba, że humaniści to tacy debile, że nie potrafią podstawić danych do wzorów, które dostają na tacy. Poza tym bardzo mnie cieszy to, że taka matura weszła bo będzie większy przesiew na maturze, już na studia nie pójdzie miliard ludzi, którzy nie potrafią liczyć. Nie nadają się z takim brakiem wiedzy na magistra według mnie, bardzo mi przykro. Wyższe wykształcenie wiąże się z pewnymi umiejętnościami. Ja sama zdawałam maturę rozszerzoną z matmy i polskiego [!], tak, właśnie po to, żeby się rozwijać, a nie narzekać, jak to ja tylko umiem matmę, a polski to czemu w ogóle jest na maturze. Bierzcie się debile do nauki, bo ortograficznie poprawnie to ja też potrafię pisać i znam wszystkie lektury, więc wypadałoby, żeby taki „humanista” wiedział co nieco z matematyki, żeby kretyna z siebie nie zrobić w dalszym życiu.

34
50

Komentarze do "Narzekanie całego świata na maturę z matematyki"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ja bym osób które nie umieją matmy nie nazywała humanistami… Humanistą to był Da Vinci, który nie dość, że był malarzem, poetą, filozofem, to jeszcze miał matmę i inne nauki ścisłe w jednym palcu, że tak powiem…

    0

    1
    Odpowiedz
  3. dosyć oklepany i nudny temat

    0

    0
    Odpowiedz
  4. jesteś idealistką, skoro poszłaś na studia żeby „się rozwijać”. a ja jestem debilką, bo nie zdam matury z matmy :(((

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Dobrze gada 😀 (prawie jak mężczyzna )
    więc polać !

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Zajebiście mi się ten wpis podoba 🙂 Plus wielki dla tej pani :)Ja sam zdawałem maturę ponad 10 lat temu, z matmy dostałem oczywiście 5 a z polskiego tylko 4 za _jednego_ ortografa – takie czasy były bandyckie 🙂 No i poszedłem na techniczne studia i nie żałowałem wyboru ani przez chwilę.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie ma humanistów są tylko debile 🙂
    Poziom podstawy matmy maturalnej jest ŻENUJĄCY! Jest to po prostu totalne dno, poziom nawet nie gimnazjum, podejrzewam, że dobry uczeń po podstawówce z tą kartą wzorów to rozwiąże.
    Jak można tego nie potrafić zaliczyć na 30%? Na poniżej 1/3 punktów?!
    To trzeba być skończonym kretynem i bardzo dobrze, nie zdawajcie i się kurwa uczcie drugi rok. Jebać Was HUMANIŚCI – do czego to doszło, żeby ludzi za kasą w Tesco obwieszać humanistami?! Ciężkie czasy, PEACE!

    4

    1
    Odpowiedz
  8. To samo na studiach 🙂 jak my na ścisłych kierunkach robimy przedmioty humanistyczne to dlaczego humaniści nie robią matmy ?!

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Siemka. Też studiuję na kierunku technicznym i szczerze powiedziawszy nie interesują mnie rozterki emocjonalne wywołane przez podstawową maturę z matematyki. Bardziej mnie boli powolne uszczuplanie materiału w programie. Rozumiem że podstawowy egzamin jest wymagany więc trzeba trochę go ułatwić ale do rozszerzonego nie powinno się dotykać. Wszystko co wytną ze szkoły średniej będzie wymagane na studiach a czas na opanowanie materiału pozostaje bez zmian. Najciekawsze jest to, że jak coś kolejnego zostaje wyrzucone z programu to wszyscy się cieszą…

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Dobrze powiedziane/napisane.

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Dobrze gada!!!
    Dobrze gada!!!

    0

    1
    Odpowiedz
  12. OOO to na maturze są pomoce w formie wzorów o kurwa to faktycznie tylko debile zdać jej nie mogą.
    A ty się dziwisz dziewczyno, jak większość ludzi to kończy jako banda frajerów którzy tylko przechodzą z klasy do klasy.
    Popatrz na gimbusów dziewczyny młode kurwy bez cycków. Jeszcze 16 stron wzorów wystarczy faktycznie znać podstawy wzorów żeby wiedzieć co do czego podstawić.
    Ja jestem Humanistą zdawałem maturę już dawno temu. Ale powiem tak z matmy się miało te 4.

    0

    1
    Odpowiedz
  13. tak, jestem debilem, który nie potrafi podstawić danych do wzorów

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Racja, ja j.polskiego nigdy nie lubiłem , ale podstawy znam i maturę zdałem. Ktoś kto nie da rady zdać matematyki podstawowej nie powinien dostać świadectwa maturalnego.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. „po to żeby się rozwijać” dla mnie to pojęcie abstrakcyjne , po co się rozwijać ?? Zresztą jeśli nie pójdą na studia to do gówna im się to im przyda

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Szanuj się i nie pierdol co Cię inni obchodzą

    1

    0
    Odpowiedz
  17. A jebać maturę nie chce mi się zdawać

    1

    0
    Odpowiedz
  18. spokojnie, dobrze, że tacy są, ktoś w końcu musi pracować w TESCO!

    0

    1
    Odpowiedz
  19. Jak dla mnie jest to pierdolenie o niczym… można też powiedzieć(kierując się Twoim tokiem myślenia), że licalista powinien znać podstawy ze wszystkiego… także co? zdajmy może jeszcze maturę z chemii, fizyki, geografii, niemieckiego itd… przecież to takie banalnie proste uzyskać te 30 %. Prawdą jest to, że każdy człowiek jest inny i dla niektórych owe wzory mogą wyglądać jak jeden chuj, a może być jednocześnie wirtuozem słowa. To znaczy, że jest debilem? Nie sądzę…

    2

    0
    Odpowiedz
  20. jak ktoś nie potrafi rozwiązać tak prostych zadań może nie powinien iść na studia i tyle…

    0

    1
    Odpowiedz
  21. @12 masz coś do dziewczyn bez cycków? Jeśli tak to będzie wpierdol!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Gówno prawda. Każdy powinien sobie sam wybrać przedmioty, jakie chce zdawać. W większości europejskich krajów tak jest.
    Dobijająca jest taka mentalność, która zamiast braku przymusu dla siebie domaga się przymusu dla wszystkich. Powinno być tak, że idziesz na kierunek „techniczny” – nie zdajesz polskiego. Idziesz na filologię – nie zdajesz matematyki. Proste rozwiązanie z reguły jest najlepsze.

    4

    0
    Odpowiedz
  23. i to jest jedyne wytłumaczenie ludzi którzy są „za” maturą z matmy. „Bo ja też zdawałem”, albo „ja muszę zdawać polski”. No to miałeś pecha. Nadal uważam, że jak chcę iść na filologię ang. to matura z matmy jest mi na chuj potrzebna. A co do ostatniego zdania, to odpowiem tak: i tak zawsze w tej głowie coś zostaje, przecież masz tą jebaną matmę przez 3 lata liceum prawda? na chuj ta matura i kolejne stresy z przedmiotu, z którego wiesz że jesteś słaby no ale na tyle podstawowych zagadnień byłeś w stanie się nauczyć że masz pozytywną ocenę na koniec roku? to powinno wystarczyć. No ale chuj jak zdam a za parę lat się okaże że znów nie będzie obowiązkowej matmy to nie będę miał pretensji. Każdy niech się martwi o własną dupę i będzie gitara.

    3

    0
    Odpowiedz
  24. co Ty pleciesz kobieto! nie rób z siebie już takiej inteligentnej,to samo co Ty wypisałaś o humanistach ja mogę napisać o „ścisłowcach” czy jak tam was nazwać… j.pol każdy głupi zda, bo jest to jego język Ojczysty od urodzenia z nim obcujesz!! a matmy jak ktoś od małego nie umie to nigdy jej nie pojmie ( jest to udowodnione naukowo) ,że są ludzie ,którzy nigdy nie przyswoją matmy w takim stopniu by ją zdać. Jakoś nikt nie narzekał jak matmy nie było obowiązkowej, a teraz cisną humanistom od „debili”! co to ma być?! nie ma człowieka ,który nie zdałby polskiego na to minimum zaliczenia ! Dlaczego człowiek ,który przez całe życie nie radził sobie z matmą ,ma stracić szansę na zrealizowanie swoich marzeń ,bo nie będzie miał matury…? przykre! humaniści potrafią liczyć na konkretach i logicznych przykładach ,ale wątpię żeby w życiu przydało mnie się obliczanie prawdopodobieństw ( co ja będę liczyć na ile sposobów mogę iść do sklepu)? chore to ! i podstawowa matura z matmy wcale nie jest taka łatwa! co świadczy o tym ile osób jej nie zdaje! i nie plećcie głupot ,że uczeń podstawówki by ją zdał! jesteście śmieszni! do kwadratu psss;O skandal!

    3

    1
    Odpowiedz
  25. co Ty pleciesz kobieto! nie rób z siebie już takiej inteligentnej, to samo co Ty wypisałaś o humanistach ja mogę napisać o „ścisłowcach” czy jak tam was nazwać… j.pol każdy głupi zda, bo jest to jego język Ojczysty od urodzenia z nim obcujesz!! a matmy jak ktoś od małego nie umie to nigdy jej nie pojmie ( jest to udowodnione naukowo) ,że są ludzie ,którzy nigdy nie przyswoją matmy w takim stopniu by ją zdać. Jakoś nikt nie narzekał jak matmy nie było obowiązkowej, a teraz cisną humanistom od „debili”! co to ma być?! nie ma człowieka ,który nie zdałby polskiego na to minimum zaliczenia ! Dlaczego człowiek ,który przez całe życie nie radził sobie z matmą ,ma stracić szansę na zrealizowanie swoich marzeń ,bo nie będzie miał matury…? przykre! humaniści potrafią liczyć na konkretach i logicznych przykładach ,ale wątpię żeby w życiu przydało mnie się obliczanie prawdopodobieństw ( co ja będę liczyć na ile sposobów mogę iść do sklepu)? chore to ! i podstawowa matura z matmy wcale nie jest taka łatwa! co świadczy o tym ile osób jej nie zdaje! i nie plećcie głupot ,że uczeń podstawówki by ją zdał! jesteście śmieszni! do kwadratu psss;O skandal!

    2

    0
    Odpowiedz
  26. W chuj zajebisty tekst. Polać jej

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Ciekawa jestem jak byś gadała gdybyś to Ty miała problemy z matematyką. Cwaniaro pierdolona

      2

      0
      Odpowiedz