ja krótko. Pracuję w przychodni. Ostatnio pojawił się nowy projekt unijny, który zakładał udostępnienie DARMOWYCH kamizelek emerytom. Kamizelki te mają rejestrować pracę serca dzięki czemu później można by było wyeliminować potencjalnie groźne choroby. Zgłosiłem się na ochotnika, bo w sumie lepiej coś porobić niż całe dnie siedzieć na dupie w gabinecie. Sedno chujni. Wkurwia mnie to, że w każdym domu jestem traktowany jak potencjalny złodziej. Specjalnie jeszcze zostawiam całą „umowę”, w której jest wszystko wypisane ze szczegółami (a ona sama nie jest długa), to i tak ludzie, którzy zadeklarowali chęć i tak rezygnują, bo „na pewno są jakieś kruczki”.
36
8
Co się dziwić, to jest dziki kraj. Tu nikt nikomu nie ufa, każdy cię oczernia i próbuje oszukać. W takich warunkach wytwarza się nienawiść i odrzucająca reakcja obronna.
W sumie się nie dziwię tym dziadkom, jakby Ciebie jakiś chuj na gary za 5000 zł wyjebał, to też byś nie ufał. Pozdrawiam.
Bo się boją że jesteś typem co sprzeda im materac za 6tys + co miesiąc prenumerata 200zł. Ludzie już wyrobili tobie opinie
Jak Duda szukał wsparcia u bananowców wśród państw Afrykańskich to dziwisz się że ludzie rozumują tak a nie inaczej w tym post-komuszym teoretycznym państwie mafijnym? Przecież tu jest gorzej niż w Somalii.
To wypierdalaj do Somalii. Raczej nie napiszesz jak było.
Bardzo chętnie. Już w Korei Północnej jest więcej swobód niż w PRL-bis.
To wynika z tego, że tyle razy zostali oszukani, że nie wierzą już nawet jak ktoś mówi prawdę . Jak w tym kawale o Jasiu, który wołał #pożar kiedy nic się nie działo a potem jak się faktycznie paliło to nikt nie przyszedł z pomocą. Też tak mam niestety no ale co zrobisz.
Dziwisz się?
Byłem kiedyś w firmie sprzedającej prąd emerytom ,byłem w niej tydzień bo godność mi nie pozwalała dymać staruszków ,ale łykali wszystko jak pelikany. Z resztą można im tłumaczyć i tłumaczyć i tak oddadzą wszystkie oszczędności jakimś typom co podają się za kolegów wnuczków albo pomoc społeczną oferującą podwojenie kwoty ubezpieczenia w zamian na X pieniędzy jak ostatnio.
Zmień godziny odwiedzin albo grupę docelową ,czyli podbij do ludzi którzy mają starszych rodziców ,a oni przekonają emerytów do tych kamizelek. Ewentualnie rozdaj ulotki i kto ma się zgłosić to się zgłosi ,bo i tak wszystkich nie uszczęśliwisz. Powodzenia.
W TV emeryci oglądają serwisy (dez)informacyjne a tam ciągle metoda oszustwa na:
– wnuczka, daleką kuzynke, policjanta, pogtowie gazowe, pracownika ZUS lub innej ubezpieczalni, pracownika banku, sprzedawcę AGD, sieć telekomórkową, księdza, zakonnicę itp. itd. końca nie widać. To nic dziwnego, że tylko zatrzaskują przed tobą drzwi.
A na chuj chodzić z tym po domach? Rozesłać ulotki i sami się zgłoszą do przychodni, albo przyślą kogoś z bliskich. Sam bym chciał taką kamizelkę…
Niestety, po 1989tym prawo w tym kraju zostało tak skonstruowane, aby właśnie można było łatwo naciągać, robić przewały. Na przestrzeni lat, tego typu przypadków był od groma – od wyłudzania kasy „na wnuczka” po np. rzekome rozdawanie sprzętu AGD przez sklep, który lada moment ma się otworzyć w pobliżu, tylko jest opłata doręczeniowa 99zł. Do tego pokazy dywanów i inne takie. No i postkomuchy wpadają w swoją pułapkę, teraz nie idzie rozdać dofinansowanych rządowo albo unijnie tutaj – tych kamizelek. Nie trzeba było 20parę lat robić ludziom przewały, nie trzeba było takiego prawa konstruować, to by teraz takie akcje miały sens i by działały.
Nie ma sie co dziwić jak na każdym kroku ktoś chce takiego emeryta okraść na wnuczka , policjanta ,na sexi ,czy coś , naciągnąć to sie boją dziadki.
emeryci i renciści ledwo mają skończone szkoły podstawowe, więc czytać nie umieją;
a ty się kurwa dziwisz!
Nie wierzą ci,
bo „nie ma nic za darmo”.