Gdyby moja głupota i naiwność umiała latać to pewnie byłabym okazałym orłem…

Więc… nawet nie wiem po co to piszę ale jak autor ostatniej wiadomości może poczuję ulgę… jak ktoś to przeczyta… Więc od trzech miesięcy spotykam się z facetem, który przyjechał do Polski na wolontariat z Mołdawii. Jak to wolontariat-niedługo się kończy… na dodatek niedawno dowidziałam się zupełnie niechcący, że tam w Mołdawii też ktoś na Niego czeka… wtedy po raz pierwszy pękło mi serce… Kurwa mać!!! I co? Głupio… ale przełknęłam to jakoś-z naiwności rzecz jasna-mam głupią nadzieję, że może, że jednak… no nie wiem, że coś dla Niego znaczę… On raz mówi, że wróci, raz-sama nie wiem… za dużo tego nie wiem… ale tak jest… jakiekolwiek słowa więzną mi w gardle. Wyjeżdża 15.06.2010r…. Ja pierdolę… ogólna chujnia…

18
33

Komentarze do "Gdyby moja głupota i naiwność umiała latać to pewnie byłabym okazałym orłem…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Pewnie, po co interesować się jakimś Polakiem, który jest na miejscu, lepiej moczyć się na widok obcokrajowców, którzy mają dodatkową atrakcję turystyczną. Chyba już w całej Europie wiedzą po co się przyjeżdża do kraju nad Wisłą .

    0

    0
    Odpowiedz
  3. No, te głupie nadzieje są najgorsze.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Popatrz na komentarze pod moim wpisem, dobrze ze sa ludzie ktorzy potrafia pocieszyc, nie zalamuj sie, bedzie dobrze, tylko zebys przez swoj bol kogos przypadkiem nie zranila, bo o to nie trudno. Trzymaj sie.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Chciało mu się bzykać, to sobie Polkę zorganizował na kilka miesięcy. Możemy tylko pogratulować, żeś taka naiwna.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. co do pana z pierwszego komentarza… wiesz… człowiek nie wybiera sobie osoby która jej się spodoba. Przecież nie podejdzie do byle kogo i nie pomyśli „on mi się musi podobać bo coś tam coś tam” i pstryk, nagle zakochana. Niestety tak to już jest z uczuciami. Tym bardziej że duża część osób zakochuje się w tym w kim nie powinna była się zakochać. Takie życie. A autorce życzę powodzenia 😛 wszystko się jakoś ułoży.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Ale po co pocieszać skoro brak jej rozumu ? Sama zgotowała sobie taki los. zamiast właśnie tak jak to przedmówca mój napisał , wybrać sobie polaka który jest na miejscu to nasze naiwne kobiety lecą na obcokrajowców którzy potem je zostawiają same albo z tzw. nadbagażem czyli w ciąży. dobrze że u mnie w mieście nie ma za dużo obcokrajowców.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. sprzedaj mu organy, wtedy część Ciebie zawsze będzie przy nim xD popieram przedmówców, bierz się za Polaka a nie, masa facetów chodzi tutaj u nas w kraju którzy chcą kogoś znaleźć to laski lecą na jakichś ciaptuchów

    0

    0
    Odpowiedz
  9. dobrze się zastanów dziewczyno czy on jest w ogóle coś wart!mówisz,że Ciebie ma tu a jakąś inną tam.i teraz postaw się w jej sytuacji…następuje także ciąg przyczynowo-skutkowy…gdyby wam się ułożyło możesz być pewna że prędzej czy później i tak waliłby Cię w rogi;/

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Co do pana lub pani z pierwszego ichyba kolejnego wpisu to masz chyba ogolny wkurw-być może kiedyś była jakś przygoda z obcokrajowcem…?albo dawno sexu nie było.
    Generalnie nie mam parcia na obcokrajowców-wolałabym polaka.Okropna jest ta bariera językowa i czasami kulturowa.
    Ale to prawda-trzeba się ogarnąć!!!
    Czujęsię już silniejsz-przemyślałam trochę i to prawda-rogi by były jak nic.Nie mam na to ochoty!
    Dzięki za wspierające wiadomości.
    Pozdrawiam!!!
    P.s.Jeszcze do Ciebie z pierwszego i czwartego:nie tylko on sobie pobzykał-to czasami poprawia nastrój-polecam:)

    0

    0
    Odpowiedz