Internet

Przeglądam sobie bezmyślnie demotywatory, odczuwając tą perwersyjną radość z babrania się w gównie. Zazwyczaj poziom zażenowania jaki odczuwam po każdym obrazku, czy jak to tam nazwać, jest idealny- jeszcze nie pęka mózg na 10 części, ale jest już na tyle okropnie, że pojawia się ta fascynacja czymś obrzydliwym. Tym razem jednak naprawdę znalazłem coś niebezpiecznego. Było tak okropnie pretensjonalne, głębokie i o miłości, że mało brakowało do tego żebym założył konto specjalnie po to, żeby rzucić się w komentarzach ze skomleniem do stóp autorki błagając ją żeby nigdy więcej nie produkowała takich przemyśleń. To było straszne! A najgorsze było to, że komentującym się naprawdę podobało. Nie było ani połowy komentarza, który by wyraził jakiekolwiek niezadowolenie z powodu tego okropnego ataku 15 letniej Osiecko-szymborskiej, która zebrała wszystko co tylko można było znaleźć w części mózgu podpisanej „o miłości, głęboko, na poważnie i w złym guście, Uwaga: NIE UŻYWAĆ PUBLICZNIE (nigdy)”, a potem ulepiła z tego jakiś przerażający twór, który z pewnością jest właśnie drukowany w piekle na tapety. Och proszę, niech tu będą jacyś inni wrogowie internetowej pretensjonalności.

24
45

Komentarze do "Internet"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie jesteś sam, podejrzewam że sporo osób sasila te szeregi.
    Z biegiem czasu staram się komentować wszystkie podobne Twemu opisowi „perełki” kamiennym wyrazem twarzy… To chyba najrozsądniejsze.
    Pozdro na maksa!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. o jaka rozkmina, jak nie możesz patrzeć na demoty itp. to na chuj tam wchodzisz, i przede wszystkim na chuj się przejmujesz. na prawdę tak cię to boli? Trzeba mieć wbite w baranów.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. a czego się spodziewasz po 13 letnich dzieciach

    0

    0
    Odpowiedz
  5. nic z tego nie rozumiem

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Na początku to było dobre. Ale dzisiaj już tylko niewielki odsetek demotywatorów spełnia swoją właściwą funkcję – demotywacyjną. Reszta to właśnie takie nie wiadomo co i po co i nijak ma się do pierwotnych założeń, kompletnie rozmija się z istotą.

    0

    0
    Odpowiedz