Smród z ryja

Witam ponownie, moi Drodzy Chujowicze i Chujowiczki. Tym razem opowiem o mojej fobii związanej ze smrodem z ryja. Otóż ciągnie się to już w sumie od dzieciństwa – zawsze gdy z kimś rozmawiam, to mam przeświadczenie, że mój oddech nie należy w tym momencie do najświeższych i dlatego odsuwam się na bezpieczną odległość od mojego rozmówcy, żeby ten czasem nie wyczuł moich kwiatków z ryjca. Albowiem fetor z mordy, jest czymś okrutnym, czym obdarzył nas Stwórca, z jednego prostego powodu – ciężko go samemu wyczuć. O ile jak włożysz sobie palec w dupę, czy pod przepoconą pachę, zawsze poczujesz tę woń kwiatów, o tyle jeśli chodzi o ryjec, nie zawsze jest to możliwe, chociażby chuchając na własną rączynę i zaraz potem wąchać. Poza tym, z paszczy może jebać tysiące rzeczy – gnijące resztki jedzenia między zębami, język, wewnętrzne strony policzków, migdały, żołądek, od chuja tego. Codziennie przestrzegam higieny jamy ustnej, ale mi to kurwa nie wystarcza, żeby psychicznie odczuwać komfort nie śmierdzącej paszczy – myję zęby pastą z większą ilością fluoru, taką z apteki, nie jakimś gównem z marketu typu Signal, czy Colodent. Płuczę dwa razy dziennie ryj płynem do płukania ust, przepłukuję nim również moje gardło. Niestety Bozia totalnie spierdoliła moją jamę ustną – mam krzywe zęby, jakieś jebane śmierdzące kulki, które czasami wykasłuję z migdałów (pozostałość po jakiejś chorobie), ogólnie wrażenia estetyczne i zapachowe z mojej gęby są takie, że mam ochotę się powiesić. Jeszcze ten jebany smród po przebudzeniu, nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale zawsze jebie mi z ryja po spaniu rano. Nigdy nie miałem kobiety, ale wyobrażam sobie jej odczucia, gdyby poczuła ten fetor, na dodatek kurwa mam krzywą przegrodę nosową, która nie pozwala mi na swobodne oddychanie nosem w pozycji leżącej (praktycznie oddycham tylko jedną dziurką), czyli muszę mieć otwartą gębę, żeby się nie udusić, noż kurwa, i jak tu zasypiać z przytuloną do ciebie ukochaną, twarzą w twarz, kiedy takie odory mogą się wydobywać z twojej gęby? Powiem tak, problem jest zajebisty, proszę poradźcie mi coś drodzy Chujowicze i Chujowiczki, ja wiem jak to jest wyczuć u kogoś smród z ryja i powiem wprost – nie jest to zbytnio zachęcające, już wolę smród potu spod pach albo uryny. Z pozdrowieniami.

56
66

Komentarze do "Smród z ryja"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. ktoś tu jest turbo pojebany…. i sram na to!

    4

    0
    Odpowiedz
  3. Mocne!
    Mam ten sam problem, choć chyba nie rozczulam się aż tak nad pielęgnacją zęboli, policzków, gardła itp.

    3

    0
    Odpowiedz
  4. Natka pietruszki

    0

    0
    Odpowiedz
  5. 1. skąd pomysł, że Twoja ukochana będzie chciała spać twarzą w twarz z Tobą – dziewczyny są praktyczne, chcą się wyspać.
    2. idź do lekarza z buźką – serio, od dobrego laryngologa.
    3. zrób operację na przegrode nosa, jeżeli faktycznie masz problem, może to pozostałość po jakimś zapaleniu zatok. Pomęczysz się kilka dni, ale potem będzie ulga. Głowa do góry.

    0

    1
    Odpowiedz
  6. Kobietą się tak bardzo nie przejmuj. Jeśli zależy wam na sobie, nie będzie problemu. Przynajmniej ja nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu podczas całonocnego leżenia razem – nawet bez mycia zębów na wieczór, bo czasami zwyczajnie takiej możliwości nie ma. Ba – po spaniu poranny „kapeć” jakoś nie powstrzymywał nas od całowania, więc ogarnij się trochę.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nosz kup sobie gumy do żucia.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. ja miałam to samo ale kupuje sobie tik-sraki z biedronnki (są tańsze) i po każdym posiłku zażywam ukradkiem jednego lub dwa i nie czuję dyskomfortu.

    2

    0
    Odpowiedz
  9. o ja pierdole rozbawiłeś mnie prawie do łez hehehehe

    9

    0
    Odpowiedz
  10. hmm.. nie wiem..może myjesz za często?…

    0

    0
    Odpowiedz
  11. To proste -.- , myj sobie zęby po każdym posiłku , a nawet częściej. Użyj płukanki i nici dentystycznej , kup sobie taką sczoteczkę co umożliwia umycie języka i policzków Kupuj sobie mocno miętowe gumy do żucia i takie coś miętowe do psikania , ja tak robię i zawsze mi z mordki pachnie tylko miętą :* pozdro

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Noś zawsze przy sobie gumę do zębów a tym porannym fetorem się zbytnio nie przejmuj, wyobraź sobie, że kobiety też mają taki problem, wiem bo sama nią jestem , a jeśli się jest ze sobą dostatecznie długo to nawet się nie zwraca uwagi na takie rzeczy , więc głowa do góry 😉

    1

    0
    Odpowiedz
  13. kurde, człowieku, wiem, ze to nie powinno mnie śmieszyć, ale ja leżę i kwiczę ze śmiechu. Idealnie ubrałeś to wszystko w słowa. a tym zapaszkiem to sie nie przejmuj, bo myslę że masz po prostu jakies schizy na ty punkcie a tak naprawde nie jest wcale źle. Nie myśl o tym i już:) pozdrawiam.

    2

    0
    Odpowiedz
  14. HAHA rozjebal mnie ten tekst

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Ryj jest po to aby z niego jebało…

      0

      0
      Odpowiedz
  15. Tez mialem taki problem i nie nawidzilem siebie za to. Okazalo sie ze mialem az trzy przyczyny tej dolegliwosci:
    – chore migdalki co skutkowalo wystepowaniem zgnilego jedzenia w uszkodzonych sciankach migdałków. Mialo to wplyw na brzydki zapach
    – po operacji migdalkow dowiedzialem się ze mam refluks zoladka. Tresc zoladkowa przedostawala sie az do gardla i osiadala na jezyk. Zeskrobywane jedzenia z jezyka bardzo cuchnelo zgnilizna. Po kuracji lekowej na refluks nadal jeszcze mialem problem z brzydkim oddechem ale ciutke mniejszy.
    – okazalo sie ze ostatnim powodem smrodu z buzi byla bagatelizowana przeze mnie krzywa przegroda nosowa. Musisz miec dwie drozne przegrody nosowe aby byla odpowiednia wentylacja zatok.
    Po wszystkich zabiegach, tabletkach i chodzeniu po lekarzach wkoncu WYLECZYLEM SIE Z NIESWIEZEGO ODDECHU. WOW! Po 20 latach cierpień…..

    0

    0
    Odpowiedz
  16. kup sobie może halitomin , być może pomoże 🙂

    2

    0
    Odpowiedz
  17. Niestety smród z papy można jedynie zamaskować smrodem z d-py.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. ja miałem kobiety różne, i nawet jak z jakąś mieszkałem czy nie mieszkałem, to z większością zasypialiśmy dupą do siebie, potem wchodzi nowy problem, że ktoś może pierdnąć se, nawet mi się przyznawały, że się tego boją same u siebie, znika problem z paszczą, ale to tylko jeden z elementów worka z problemami wymienionymi przez Ciebie, ale nie martw się, jak się kogoś kocha, to się jeszcze bardziej zawstydzających porad udziela w stylu ”kochanie może do lekarza pójdź” z taką miłością w głosie, potem się czujesz z tym jeszcze gorzej, ale nic to, najważniejsze nie zostawiać na ten przykład skarpet albo gaci rozjebanych koło kabiny prysznicowej, to gorzej.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Ty jebany skurwielu, pierdol sie z tym twoim jebiacym ryju ! Jebne Ci w ten tepy ryj to sie kurwo oduczysz pierdolic. Rozjebie Cie kurwa na jeden strzal. Z ryja zostanie papa gowna ! Pozniej wezme za noge i jebne Toba o podloge tak ze kurwa rozpierdolisz sie na miliona sto dziwiecet kurwa czesci. Miazga chuju z Ciebie zostanie !

    0

    5
    Odpowiedz
    1. Zamknij kurwa ryj pierdolone ścierwo

      3

      0
      Odpowiedz
    2. Zamknij mordę cwelu jebany.

      1

      0
      Odpowiedz
    3. Zamknij mordę.

      1

      0
      Odpowiedz
    4. Weź spierdalaj huju bez szkoły. Jak cie pierdolne to sie złożysz jak scyzoryk szujo pierdolona. Schowaj się do swojej nory cwelu.

      2

      0
      Odpowiedz
  20. Wiem że odpowiadam grubo po czasie, ale jakby ktoś miał ten problem to trzeba wpierdalać węgiel aktywny w kapsułkach- wchłania smrody z żołądka itd

    1

    0
    Odpowiedz