Matura

Witam szanownych chujowiczów i chujowiczki. Chujnia jest krótka ale z tłumikiem. Chodzi oczywiście o naszą wspaniałą maturę, egzamin dojrzałości, który zrobi ze mnie operatora łopaty z papierkiem. No ludzie, rozumiem edukacja, ale po cholerę jakieś bibliografie na miesiąc przed, bo inaczej nie zdajesz ustnej z języka polskiego. To jest mało, że chore, to jest pojebane, bo dadzą temat, a dziane herbatniki kupią sobie prace maturalną i cieszą michę jak Putin do guzika atomowego. Teraz mam 5 dni na bibliografię, potem 4 tyg na zrobienie tej pracy, a na koniec produkowanie się przed bandą „polonistów” i egzaminatorów. Potrzebna ta ustna matura jest, jak głuchemu radio. No chujnia jedna wielka panowie i panie szlachta. Aha no i śrut oczywiście.

28
80

Komentarze do "Matura"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ja zrobiłem bibliografie w jedno popołudnie, a pisanie pracy zacząłem 3 dni przed ustną maturą i zdałem. Wynik nieistotny bo żadna uczelnia nie bierze go pod uwagę, a zwłaszcza techniczne. Powiem tylko że nie było to minimum.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Jest się czym przejmować, ja prace napisałem tego samego dnia co była matura. Wynik mnie zadowalał, zresztą kto na to patrzy

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ja napisałam race w 2 dni, włącznie z bibliografią i 80% było, wystarczy spiąć pośladki i chcieć.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. znam ten ból. Ja starałam się zrobić sama prezentację, z małymi pomocami naukowymi, a i tak zdałam średnio, a niektórzy sobie pokombinowali, kupili prace, no i nagle po max punktów mieli. Już nie mówiąc o tym, że ja straciłam dużo czasu na pisanie, a oni nic, tylko się nauczyć mieli tego na pamięć. Chujnia, ale kiedy życie było sprawiedliwe? Odpowiem:nigdy i nigdy nie będzie. Pozdr i trzymaj sie, dasz radę!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Biedactwo. Dla pocieszenie powiem Ci, że od przyszłego roku bibliografię trzeba będzie oddać do chyba grudnia, więc nie narzekaj.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Co Ty się przejmujesz. więcej nerwów niż tej matury.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. A ja kupiłam pracę i miałam max punktów i chuj z tego? Mi się nie chciało pisać, więc nie pisałam, dla mnie ważne było tylko żeby zdać 🙂 z resztą w sumie praca jak praca- egzaminatorzy patrzą też na to JAK mówisz. Bo nawet gdyby ktoś kupił nie wiem jaką pracę ale olał naukę jej to by nie zdał… Matura to bzdura.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. już ci mogę powiedzieć, że jeśli nie bierzesz się na studia, to jesteś stracony. ja bym teraz wybrał zawodówkę albo technikum. w życiu liceum.
    postscriptum: ewentualne studia i tak nie gwarantują ci pracy w tym wspaniałym kraju.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Jeśli to takie proste i bez sensu, wystarczy Ci pół godziny na wklepanie słów do wordpada i do przodu.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Matura nie jest obowiązkowa.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. ustna to faktycznie bzdura 🙂
    ale troche chujnia dziwna, bo na zrobienie tego miałeś hmm 6-7 miesięcy? dluzej przypuszczam.. 🙂 A kupienie pracy za 100zł to też nei znowu taki wydatek. Ja tak zrobiłem, bo nie miałem czasu na pieprzenie się z takimi głupotami, a musiałem zapracować na dostanie się na polibude.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. a tu ci przyklaszczę, maturę ustną wymyślił chuj na chuj przed nią tylko się człowiek stresuje, a po niej tylko zdziwienie że to takie gówno w sumie nic nie warte i byle co się powiedziało i tak się zdało. uwierz mi tak ze mną było…tylko nie ucz się na pamięć bo po co ci to

    0

    0
    Odpowiedz
  14. A ja w ogóle nie napisałam pracy tylko sam plan ramowy (konspekt) bo trzeba go było oddać wcześniej i tyle. 95% bez kucia na pamięć, po prostu wiedziałam co chcę powiedzieć. Co do tego, czy matura ustna ma znaczenie, to zależy od kierunku. Mi bynajmniej się liczyła… ewentualnie mogę pomóc co do bibliografii jeśli podasz temat 🙂

    0

    1
    Odpowiedz
  15. No może miałem 7 miesięcy ale ludzie, czy ja nie mam co robić, znajomych nie mam? Nie chodzi o to że mam mało czasu tylko o to , że to jest jedna wielka głupota matura ustna z polskiego, szczególnie iż ide na kierunek związany z informatyką.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Z absurdem to zapoznasz się dopiero na studiach 😛

    0

    0
    Odpowiedz
  17. nie wiem, czy zwróciliście uwagę, ale autor ma właśnie na myśli to, że matura ustna jest nigdzie nikomu niepotrzebna.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. zajebisty komentarz, łączę się w bólu

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Z absurdem to zapoznasz się dopiero na studiach [2]

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Mam temat „Ocena własnego życia i twórczości poetów różnych generacji” brakuje mi opracowania do wiersza Leopolda Staffa „Curriculum Vitae” jest w stanie ktoś pomóc z bibliografią?

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Ja swój ostateczny konspekt oddałem już jakiś czas temu. I fakt, może matura i jest potrzebna jednak bo jednak po niej można w przybliżeniu oddzielić tych zdolnych i mniej zdolnych ale te całe klucze i pierdoły do których musisz pisać wnioski żeby się zgadzało to jest trochę chore. Może ktoś ma inne odczucia interpretując np. wiersz? Szymborska napisała interpretację swojego wiersza i miała 30 % także tutaj widać że ten system oceniania to kompletna głupota. A co do samej matury to fakt, lepiej zrobić ją samemu to wtedy na pewno (tak myślę) nie zatniesz się podczas ustnego bo będziesz wiedział co masz powiedzieć.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. ja mialem dzisiaj ustna, napisalem jakies tam wypociny wczoraj wieczorkiem + do tego plan i zdalem 😀 bez spiny na wyjebce, do niczego mi to niepotrzebne

    0

    0
    Odpowiedz