Jak powstrzymać siebie od emoskowania, kiedy życie tak się nie układa.

Nie jestem wojownikiem. Zdecydowanie nie. Odkąd pamiętam uciekałam, bądź ignorowałam problemy. Teraz, ostatnio, od pewnego kurwa chuj wie czasu, kiepsko mi się wiedzie. Tylko pod względem finansowym i kontakty z rodzicami, mam wspaniałego faceta. Ale przy tym nabawiłam się ostatnio fobii społecznej. Nie jestem w stanie pójść do pracy, miałam jedną rozmowę i nie przyjęli mnie, tylko kogoś z doświadczeniem. Nie mam nawet wykształcenia średniego, bo te ciągłe ucieczki sprowadziły mnie do poważniejszych ucieczek, do nieudanych prób samobójczych, kilka pobytów w szpitalu skutecznie uniemożliwiło mi zdanie do następnej klasy. Ale akurat brak edukacji nie jest szczególnie istotny, tylko to, że wszystko mi się tak zjebało zanim udało mi się jakiekolwiek wykształcenie zdobyć. Chce mi się płakać. To moja chujnia, żałosna, co? Wkurwia mnie to bycie nieudacznikiem. Nie mam jeszcze komu emoskować, nie chcę męczyć mojego faceta ciągłym użalaniem się o tym samym.

28
43

Komentarze do "Jak powstrzymać siebie od emoskowania, kiedy życie tak się nie układa."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Może jesteś opętana?

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Moim,tzn prezesa EURO MEBEL,zdaniem powinnaś pójść do specjalisty.Serio.Próby samobójcze,fobie społeczne,ogólnie wszystko o czym piszesz,jest,że tak powiem,zastanawiające.Nie możesz wiecznie uciekać,bo to do niczego nie prowadzi.No,chyba że do tyrania przy trocinach bądź targania ciężkich paczek na terenie mojego zakładu.Może i jesteś niegłupia,ale na pewno masz problem.Aha i próby samobójcze prędzej czy później kończą się jednym. I nie jest to tyrka na terenie EURO MEBEL.Wiesz,o czym mówię.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Do fobii ci nie pomogę, jak byłem młodszy to też ją miałem, jak masz bardzo ciężką to chyba bez leków i wizyt się nie obędzie, ja próbowałem na początku wychodzić po parę minut(nawet samemu), a potem coraz dłużej i w końcu już nie miałem żadnego strachu i tak do dzisiaj nie mam. A co do braku w wykształceniu – zatrudnij się gdzieś nawet przy prostej pracy i idź na jakąś wieczorową szkółkę. Co mam ci więcej napisać? Powodzenia

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Smutne. Głowa do góry!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Nie martw się, niedługo będzie pobór do Armii Chrystusa, która będzie w nawiązaniu do Rycerzy Średniowiecza walczyć przeciwko Islamowi. Masz szanse odpokutować swoje życie i zrobić coś dla Zbawienia Swej Duszy.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Wymówki. Nie żyw się nimi.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Przeżyłem chyba to samo co Ty. W każdym razie, nie rozpisując się – jak chcesz zmienić swoje życie, to musisz zacząć działać. Czytam, że masz wspaniałego faceta – na pewno Cię wspomoże w działaniu najlepiej jak będzie potrafił. I ucieszy się, że w końcu robisz coś dla siebie. OK, odsyłam na zaburzeni.pl (użytkownicy odwalają tam niesamowitą robotę) i życzę powodzenia!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. chuja na to kłade, bo wiem że i tak damy rade

    0

    0
    Odpowiedz
  10. ,,Nie mam jeszcze komu emoskować,” – nie wiem co to kurwa znaczy, ale wnioskuję po tekście, że narzekać, użalać się nad sobą. Rada ode mnie: nie rób tego nikomu. Jeśli chcesz się zmienić to stań się ogarniętym człowiekiem, a nie płaczliwą pizdą, która wylewa swoje gówna na innych. Chuj to kogokolwiek obchodzi. Zrób coś ze sobą, zamiast szukać kogoś, kogo będziesz wkurwiała swoją głupotą. To nie złośliwość tylko szczerość poparta obserwacjami życia.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Co to kurwa te emoskowanie ? Obciąganie druta czy co ?

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Co to k.. jest emoskowanie?

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Też tak miałem, bałem się sam iść do kibla i wysrać. Zawsze prosiłem profesorke, żeby trzymała mnie za rękę. No ale kiedy stuknęła mi trzydziestka stwierdziłem, że już czas srać samemu. Na początku klopsiki, potem coraz większe i większe az wreszcie moja fobia minęła. teraz walę kloce ala Endriu Gołota, rambo albo terminator. czasem az klapa drży i smród jest nie do opisania. Jestem dumny z siebie. ja, Mesio, pan wasz i władca, patałachy..

    0

    0
    Odpowiedz
  14. u nas, w gimbazie liczba srednia liczba samobójstw przewyższa 5 razy średnią krajową. zwłaszcza jak pani z pszyrki robi sprawdzian. /Łukasz Jebany Gimbus

    0

    0
    Odpowiedz