Dzień dobry.
Ostatnio strasznie wkurwiają mnie baby udające facetów. Co to znaczy ? Już śpieszę z wyjaśnieniem – otóż jest to powszechne ostatnio zjawisko udawania kobiety innej niż wszystkie, która rozumie facetów jak żadna inna. Jest to wygłaszanie tyrad w stylu ” wole pracować z facetami, są tacy konkretni” lub ” Nie mam w ogóle koleżanek, a samych kolegów”. Myślicie, że to czyni was bardziej kól? Błąąąd! chujnia i śrut Proszę Państwa.
45
99
Cool sie pisze, debilku. To po pierwsze. A po drugie: jako kobieta mam tak samo. Pracujesz z facetami, po pracy masz kolegow, a nie kolezanki= nie ma plotkarstwa, zazdrosci, ciaglego gadania o fatalaszkach i pieluchach.
Nie, po prostu większość kobiet zadaje się z facetami, bo nie potrafią się z innymi głupimi pindziami dogadać. Większośc ogarniętych kobiet zadaje sie głównie z facetami.
Baby przecież są podludźmi, dlatego wolą facetów mieć za kolegów lub przyjaciół a nie tylko pręta wciskającego ją w cipsko, wiedzą że faceci są bardziej inteligentni dlatego tak mówią że są konkretni, no bo to prawda, patrzcie np. na mnie kurwa jestem gość normalnie znam wszystkie sztuki walki, umiem programować w wielu językach, i mam super zbudowane ciało przez ciężkie treningi i ważę 80kg przy wzroście 176cm i dlatego jestem taki zajebisty a to że na studia to byle jaki ciula może iść to ja wolę iść do policealne na dwa lata jeszcze raz na kierunek informatyczny. Bo nie liczy się wykształcenie ale hart ducha i być najsilniejszym wojownikiem ale ja się nazywam Izolator i Hybryda doskonała a niektórzy mówią na mnie Prorok.
No, suchy kupsztol w majtach.
do admina: przepuszczając taki rzadki kał robisz do wlasnego ogródka
tak, wolę pracować z facetami. i tak, mam większość kolegów. baby są pojebane. to pisałam ja, kobieta 🙂
Wiadomo, że co bardziej ogarnięte i piękne kobiety wolą spędzać czas i pracować z facetami. Po pierwsze stwarza to okazje do spontanicznego ruchańska. Poza tym większość mężczyzn w przeciwieństwie do większości kobiet, ma konkretne zainteresowania. Można porozmawiać o czymś więcej niż tylko o szminkach, szpilkach i pieluchach, i obgadywaniu bardziej urodziwych i inteligentnych, co właśnie czynisz. No i praca z facetami to konkret, a nie jakieś pierdolone fochy, podchody, fałszywe zachowania, podstepne zagrywki.
To nie jest zadne udawanie tylko tak poprostu jest ,lepiej nam sie gada z facetami i tyle a tobie gowno to tego zajmij sie swoim zyciem
„. Myślicie, że to czyni was bardziej kól? Błąąąd!” ha ha ha ha aha…ale idiota. COOL…..
Gdzie ty kurwa mieszkasz?!
Bo to prawda, że w męskiej grupie jest o wiele lepiej. Jesteśmy inaczej skonstruowani i faceci potrafią w grupie naprawdę dobrze pracować, potrafią być bardziej sprawiedliwi ponieważ mózg nie wplątuje we wszystko uczuć, potrafią stworzyć sobie jakąś hierarchię i jej przestrzegać oraz co najważniejsze potrafią rozwiązywać problemy (w ten czy inny sposób, ale rozwiązują). Większość kobiet natomiast ciągnie do samców alfa i mogą nawet próbować łamać ustalona hierarchię by do niego dotrzeć. Konkurują między sobą za pomocą tej całej jebanej mody i coraz to dziwniejszych sposobów na „upiększanie”, a prawda jest taka, że facet ma w dupie takie detale. No chyba, że akurat natrafimy na jakiegoś fetyszystę. Dla niego najważniejsze jest by kobieta była seksowna (co najczęściej wiąże się ze szczupłą sylwetką), wierna i była dobrą matką/potrafiła zadbać o dom. To ostatnie to i tak tylko by ich trochę odciążyć, bo jakby facet chciał, to zrobi wszystko co potrafi kobieta (za wyjątkiem rodzenia i karmienia piersią) i to lepiej. No i oczywiście kobiety nie potrafią rozwiązywać swoich problemów co widać chociażby w chujni zatytułowanej „Prawda”. Kurwa, przecież cała nasza cywilizacja została zbudowana przez mężczyzn i to na nich się głownie opiera. Gdyby nagle z naszej planety zniknęli mężczyźni na kilka miesięcy, zniknąłby transport, energetyka, przemysł, nikt nie utylizowałby zanieczyszczeń. Wszelkie sklepy i magazyny opróżniają się w kilka tygodni a potem ludzie znikają z powierzchni ziemi. No, może poza jakimiś rolniczkami których nie dopadły wędrujące głodne masy z miast. Co natomiast stałoby się gdyby poznikały na kilka miesięcy kobiety? Niemal całkowicie brakuje pielęgniarek, w supermarketach nie ma kto towaru kasować, pewnie jakieś 50-60% składu nauczycielskiego znika i gromadzi się nadmiar kawki w urzędach, bo nie ma już panienek w pośredniakach, które zresztą nie byłyby już w takiej sytuacji potrzebne. W skrócie z początku drobny zamęt po czym powrót do normalności. Tak więc dziewczyny które mówią że lepiej im w męskich grupach mówią prawdę. Problem zaczyna się pojawiać gdy za dużo kobiet przyklei się do męskiej grupy. Wtedy zaczynają mieć tam głos i grupa traci atuty typowe dla męskiej grupy. Dlatego kobiety powinny być odizolowane od roboty i innych ważnych spraw, a mężczyźni powinien mieć oddzielny czas na robotę i dla swoich kobiet, a nie tak jak teraz, że wszystko jest wymieszane i mamy jedno wielkie gówno i chaos.
Ja tych kobiet wolących męskie towarzystwo jakoś nigdy nie widziałem. Ani na studiach, ani w pracy. Z resztą faceci z własnymi pasjami i zainteresowaniami (mam na myśli coś innego niż najebać się i spuścić komuś wpierdol), są własnie według nich nudni.
Kuba, którego znudziła już walka z wiatrakami…
@3 „(…) i dlatego jestem taki zajebisty” Zajebiście to ciągnąłeś druta zapinany w dupsko wczoraj w parku.
Jedenaście!Nie wiem co ty jesteś,ale masz rację!To jest to-powrót do normalności!Takie proste że aż siedzę na podłodze
uuuuuuuu biedna dziewczynko czyżby żaden facet nie chciał się z tobą zakumplować?
bo to gender
@11 szacun!
A co? Żadna dziewczyna nie chce się z Tobą za kumplować? Gówno Cię to obchodzi! Ja mam kolegę, z którym dzielę swoje smutki, pragnienia i inne bzdety… dlatego że tak wyszło-po prostu nie znalazłam sobie kolezanek
@3 – A tak jak coś to w domu wszyscy zdrowi ?
Zacznijmy od tego iż głównym celem zróżnicowania płciowego w przyrodzie jest kontynuacja istnienia biologicznego gatunków, ludzie też nie są wyjątkiem i trwa to nieprzerwanie od kilkuset milionów, a nawet kilku miliardów lat, jeżeli weźmiemy pod uwagę najprostsze formy życia. To kobieta i mężczyzna razem tworzą siłę, natomiast odseparowanie tych dwóch biegunów sprawia że jesteśmy tej siły pozbawieni. Więc logiczne wydaje się że kobiety podświadomie dążą do kontaktów w męskim towarzystwie na wszystkich płaszczyznach życiowych, jednocześnie przemycając pierwiastek żeński do takiego otoczenia, gdyż interakcja zawsze działa w obie strony i to sprawia że dane środowisko funkcjonuje w jak najbardziej naturalny sposób. Zarówno kobiety i mężczyźni wnoszą swój wkład w rozwój ogólny we wszystkich wymiarach naszego życia, poczynając od najbardziej podstawowych filarów jakim jest tworzenie rodziny a na bardziej złożonych i dotykających sfery ogólnospołecznej kończąc. Aby cokolwiek mogło właściwie funkcjonować konieczna jest równowaga i właściwy balans, zarówno kobiety jak i mężczyźni mają swoje miejsce w życiu i swoje cechy naturalne, oraz ukształtowane przez kulturę, wychowanie i samoświadomość, chociaż czasami wydają się być różne od siebie, to jednak jako całokształt poruszają się w tym samym kierunku, więc nie ma sensu polemizować o tym kto jest głównym motorem napędowym w tym kole żywota naszego i rozwijać przy tej okazji cały wachlarz seksistowskich argumentów, tak samo jak nie ma sensu dowodzić iż jadąc samochodem do celu ważniejszy jest zawsze zakręt w prawo, niż zakręt w lewo. Tak czy owak jak stara mądrość ludowa powiada kobieta bez mężczyzny więdnie, a mężczyzna bez kobiety głupieje, więc warto utrzymywać relacje interpersonalne pomiędzy kobietą i mężczyzną nawet na poziomie współpracy zawodowej, jeżeli jest to możliwe, a nie tylko jeżeli wchodzą w grę potencjalne kontakty intymne wynikające z instynktownych popędów.
Moja loszka nikogo nie udaje – jest nader autentyczna, gdy wieczorem robi mi wspaniałego loda i jeszcze dziękuje, że jej na to pozwalam.
@11 Słyszałem niedawno taki dowcip: Co by było, jakby światem rządziły kobiety? Z jednej strony byłoby ok, bo nie byłoby wojen, ale za to wszystkie kraje byłyby na siebie poobrazane. 🙂
tzn? Te kobiety udajace facetow lubia anal? bo nie rozumiem hehehe
Ty, hybryd hart duch rwij se klacki kolo picki walenty… ale zajebisty i do przodu gostek…
chyba dające facetom…
cool – dziękuję wszystkim, ja pierdolę, no naprawdę nie wiedziałbym za chuja, że nie kól, i miałbym nocne sranie i nietrzymanie moczu. dzięki, dzięki dzięki jebitne..
rób doktorat
@25 hehehe
Baby ZAWSZE się pożrą. Taka ich perfidna i chujowa natura.