No za co????? Jestem tak zdołowany że masakra. Przejechałem własnego kota… Opiekowałem się nim. Jest mi strasznie źle… Miałem go od malutkiego, spał u mnie w pokoju, karmiłem go, bawiłem się , podrósł, zaczął wychodzić na dwór, chodzić po całym domu, sprawiał radość wszystkim domownikom. W końcu pewnego dnia wybiegłem z domu i w samochód, bo sie wybieralem gdzies, odpalam i ruszam, przejechałem może 1 metr, neiwiele myśląc, wsteczny i miaaaaauuuuuu. Myślałem że mi serce pęknie, jak się zorientowałem co zrobiłem… Zamarłem na 2 sekundy uzmysławiając sobie co ja najlepszego zrobiłem. Aby zwierze się nie męczyło… przejechałem szybko jeszcze raz do przodu, specjalnie odruchowo, mało się nie popłakałem, ja stary chłop…. Wszystko trwało może z 5 sek. może 10 sek. wysiadłem a kot już się nie ruszał… Na szczęście zdechł szybko… Moja wina… Nie zadbałem o niego wystarczająco…Wiem tylko skurwysyn specjalnie drugi raz po kocie mógł przejechać, ale ja chciałem mieć pewność że nie bedzie długo cierpiał. Wziąłem szpadel i do ogródka, zakopałem… Kotek miał tylko 2,5 miesiąca… Gryzie mnie to już 3 dzień… Chujnia…
Kurwa, przejechałem swojego ukochanego zwierzaka
2014-07-07 20:35112
62
kurwa debilu spierdolony, mogłeś najpierw sprawdzic czy to cos strasznego. Jakbys mu po łapce przejechał to nic by sie nie stało i by żył , a ty spierdolencu rasowy go zabiłes!
hahahahahahahahahaha o jezuniu,mam nadzieje,że to jest żart bo na poważnie tego nie można odebrać:)
O kurwwa 5/5 poprawiles mi humor
Oj tam, to tylko kot. Dzieci głodują i cię to nie rusza:]
Popieram @1 Zobaczyć jego stan i do weta a nie dobijać.@4 Niech zdychają bachory,zwierzęta są ważniejsze i potrafią naprawdę kochać.
dobiłem go, bo gdybym przejechał tylko po łapce, samochód by nie podskoczył.. to nie był jakiś kot, tylko mój kot… A dzieci, to juz inna sprawa że głodują… ja tu mówie o sierściuchu
I bardzo dobrze, że Cię nadal gryzie, jesteś człowiekiem, taki odruch to naturalna i zdrowa rzecz, posiadasz uczucia, masz sumienie i odczuwasz emocję. Takie zwierzę nie jest tylko zwierzęciem, jest sumą naszej miłości jemu przekazanej, czasu poświęconego, bliskości na co dzień. Wszystkie te rzeczy odchodzą razem z pupilem, zostawiając pustkę w codzienności, która wcześniej była wypełniona po brzegi właśnie przez tego kota. Współczuję i szkoda zwierzaka.
Mogłeś sprawdzić, czy coś mu się stało poważnego. Zaopiekuj się następnym! Może Ci to zagłuszy wyrzuty sumienia.
Dobre 5/5
Mój jebaniec tez leży pod autem ale spierdala jak ruszam :))
Po matce, po ojcu kurwa płacz, a nie po kocie, pedale jebany w dupe, ośle.
Dobry z ciebie czlowiek jak sie tym przejeles
@4. „Oj tam, to tylko kot”. Jesteś większym skurwysynem niż autor chujni.
A czemu nie sprawdziłeś czy wszystko z nim w porządku? Ty jesteś idiotą!Zależało Ci na jego śmierci
Do 4@ Chuj z pierdolonymi bachorami w afryce… jedynie co to je gwałcić i wytępić i nic więcej, a kotek biedny żal mi go 🙁
Moja loszka nie lubi zwierzaczków, ja zresztą też. Tzn. niech sobie żyją ale u nas ich nie chcemy. Takiego wrednego psiura to trzeba karmić, wyprowadzać itp., sra, wkurwia, na chuj nam to? Wolimy przeznaczać czas na nasze ulubione zajęcie, czyli sex, dymanie, mojej pały kurwa ssanie. I chuj.
Jak kot ma 60 centymetrów, to ile waży kilo kota? Stawiam zgrzewkę piwa za poprawną odpowiedź.
@4. Mnie też głodujące dzieci nie ruszaja i bardziej sie bym przejął takim kotem. Rasa ludzka to chuj.
no kurwa! przeczytaj pierwszy komentarz bo nie mam do Ciebie siły…
pojebany jestes!! nie pomysłal ten twoj głupi łeb, żeby najpierw sprawdzić czy kota da sie uratować?!!! co za kretyn!!!!!!!
współczuje… ja tydzien temu musiałem swojego uśpić (nerki)… ciężko… jeszcze dziś znalazłem w portfelu paragon: eutanazja 80 zł… tyle dobrych wspomnień pozostało.
Ty skurwysynu…
Nie widzicie cymbały,że zbok w chuja leci?Spadaj przygłupie.Samochód mu podskoczył na kocie.Co za chujek.
Admin, mógłbyś zadbać o poziom tej strony. Zacznij od wyrzucenia małpy do zoo, niech tam dokazuje i robi fiki-miki.
@16 Najpierw na podstawie zdjęć liczymy średnie wymiary kota i zwykłymi proporcjami wyciągamy resztę wymiarów kota. Następnie mamy 2 opcje: albo uśrednić też wagi kotów ze zdjęć (jeśli je znamy) i dobrać pasującą do 60cmetrowego kota, albo sprawdzamy z jakich pierwiastków kot się składa i znając objętość wyliczoną z wymiarów kota oraz gęstość materii dla danych pierwiastków liczymy jego masę. Piwa nie piję, ale możesz sprezentować mi równowartość w polskich nowych złotówkach.
@16 kilo kota waży kilo kota 🙂
No ale to kot przecież jest. A nie pies, dziecko czy człowiek. Czym się martwisz, przecież za darmo chyba drugiego dostaniesz?
Kup konia.
Doktoratu z tego nie będzie.
@16 kilo kota waży kilo. tylko półgłówek podnieca sie takimi zagadkami…
Ad 16@ będzie ze 60 deko… Redsa, kurwa poproszę
Nie chciałeś przecież go zabić, to był tylko przypadek. Szkoda zwierzaka jak i Ciebie, kijowa sytuacja. Może znajdź jakiegoś kolejnego kotka w potrzebie i się nim zaopiekuj? Będzie Ci lepiej, a i kolejnemu zwierzakowi daj dom, tamtemu już nic życia nie zwróci. Swoją drogą ostatnio będąc na mieście widziałam pełno kotów wylegujących się bezpośrednio pod kołami samochodu i mającymi gdzieś wszystko i wszystkich. Trzeba mieć oczy naokoło głowy z tymi futrzakami :/
@ 16 odp: kilo 🙂
I teraz po tym pytanie z kilo kota widać ile tutaj dzieci siedzi.
haha dzięki stary u made my day, tylko po co to biadolenie, sam przejechałem z pięć kotów w swoim życiu, no cóż. Kiedy pierwszy raz to zrobiłem zerknąłem tylko w lusterko, co tam tak walnąłem, a tam kot jakiś z łapami do góry zdychał. No ale śpieszyłem się więc nie mogłem go dobić. Także całe szczęście że to kot był tylko, ja kiedyś jebnąłem łosia, kurwa musiałem klepać mache, to jest dopiero chujnia. Kot nie wyrządził nawet żądnych szkód, także jebać 🙂
A co to kurwa za różnica, kto przejedzie kota. I tak chuj wielki jest z kota, podobnie jak baby nieroba
2 razy kota przjechać ? A CO JEŚLI ON ŻYŁ I WYSTARSZYŁOBY GO ZANIEŚĆ BŁYSKAWICZNIE DO WETERYNARZA ? Jesteś chłopie bez serca.
Jebać kota ! U nas gościu przejechał własnego dzieciaka, a wy kotem się podniecacie
Numer siedem (7). Najpiękniejszy komentarz, jaki tu przeczytałem.
Do @20. Ty chuju ! Masz chore nerki i chciales je wyleczyc ogrzewajac futerkiem z wlasnego kota i dales go ubic ! Potworne 🙂
Koty roznosza szkarlatyne !!!
Zaraz… Przejechałeś kota a potem na wszelki wypadek zamiast mu pomóc to go ponownie rozjechałeś? Chyba dobrze że nie masz kota bezmózgu
Zajebiste. 10/10. Aż mi łzy zaczęły lecieć ze śmiechu. Za sam tytuł dałbym Pulitzera. Chujnia, że się nie mogę roześmiać na cały głos, bo w robocie siedzę. U made my day!
Nie chcę cię dołować, ale jak przejechałem po moim psie (buldog francuski, mały piesek) gdy ten zasnął pod samochodem) to też auto podskoczyło, ale jedynie połamałem mu miednice… Vet go poskładał i gdy się zrosło normalnie żył.