Witam wszystkich, za trzy miesiące mam 18 lat. Chodzę do technikum i idzie mi bardzo dobrze, mam dobre oceny, zachowanie i moje relacje z rówieśnikami oraz nauczycielami są bardzo dobre. Wszyscy mówią, że mam łeb do interesów tylko nie moja mam. Zawsze jak próbowałem otworzyć swój „biznes” np. odsprzedawanie butów to słyszałem tylko: przestań, po co ci to, będziesz żałować itp. No kurwa nic jej nie przegadam. Nawet jak zacząłem zarabiać na tym fajną kasę to kurwa nie, serio nawet mi nie pogratulowała. Jutro miałem jechać po motocykl, byłem ugadany z gościem, wiecie łatwa i szybka kasa, ale co? gówno nie mogę wydać swoich pieniędzy
0
0
W wieku 18 lat biznes to możesz otworzyć co najwyżej łomem.