Miłosne dolegliwości

Hej wszystkim. Jak zwykle rozchodzi się o miłość, ehh. Można powiedzieć, że czuję się tzw. niedokochaną kobietą z byłego związku, ale wciąż rozpaczam i szukam do niego powrotu. Ale żal do tego co mi zrobił jest MEGA wielki. Rozstaliśmy się pół roku temu, poszło o to, że się nie wybawił i o inną, czułam się jak ta zjebana i gorsza, mimo, że jego słowa i gesty wskazywały, że to jest właśnie to!! Później oczywiście standard-milczenie, rozpacz i wkurw! Po jakimś czasie przemówiliśmy do siebie, oczywiście pierwsze spotkanie jak bajka, ale on dalej nie chce mieć kobiety…a mi jest tak dobrze przy nim…kurwa mać!!!! Jak mam rozbudzić w nim to co było na początku? uwielbiamy swoje towarzystwo, możemy robić ze sobą totalnie wszystko. Już nie wiem co mam robić, czy wziąć go na przetrzymanie aż zatęskni czy próbować ciągle swoich możliwości żeby się znowu zakochał?? Z kobietami jest dość prostu, właśnie widzę po sobie, jak ktoś cię oleję, to jakoś lecisz na to z powrotem, a jak masz pod nosem to nie doceniasz- chociaż akurat nie w tym przypadku. Jak to na was działa, facetów?? jest fajna i wyrozumiała laska-jak kumpel, z którą byliście piękny aktywny okres, wspólni znajomi, wspólne miasto etc., ale oczywiście jest „ona” na przeszkodzie, mimo, że jesteście teraz bez partnerki. Nie czaje… Jak wyczuć gościa?? bo rozmowy nas męczą i naprawdę nie chcę już się tym zamartwiać, chcę mądrze zadziałać…nie chcę być tylko koleżanką 🙁

12
30

Komentarze do "Miłosne dolegliwości"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Eee, po pierwsze to niedziała na zasadzie chłopcy są tacy, a dziewczynki takie, bo każdy jest indywidualnie inny, a co za tym idzie inaczej się do niego należy zabrać. Ale jak ma w Ciebie wyjebane to znajdź innego, z nowym też będzie zajebiście. Fajnych facetów (jak i lasek) jest ogromnie wiele.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Puść sobie AmyMacdonald „I wish for something more”.
    Pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Kurwa mać jak on cię nie chce to się od niego odpierdol-prosta logika.

    1

    0
    Odpowiedz