Miałem do zrobienia remont mieszkania około 79m2. Remont od a do z czyli wyrywamy parkiety, usuwanie starych farb, nowe gładzie tynki okna wylewki samopoziomujące, generalnie budżet coś około 150 tys zł.
Przez około 12 miesięcy przewinęło się kilka ekip. Mógłbym książkę o tych skyrwysynach napisać. Na żadnej ekipie nie szukałem oszczędności a jednak praktycznie każda z nich okazała się mniejsza lub większą tragedia.
Dziennie 2, 3 x doglądanie czy czegos nie zjebali, pilnowanie żeby gruntowali jak nie widzę pod wylewkę, kontrole o losowych godzinach, popsute nowe okna bo jakiś chuj odcinał Grzejnik stary. Zaczynanie roboty o 11, kończenie o 15 i lecą na kolejną robotę wzięta na zakładkę. Po czasie jeszcze puszki po piwie znalazłem.
Rozjebane ściany na klatce od noszenia materiałów.
Można wymieniać jeszcze dużo.
Generalnie robole to dla mnie najniższa najgorsza kategoria ludzi. Jebac was skurwysyny. Wy w ogóle nie używacie mózgów chyba że do oszukiwania klientów, zmyślania historii, kradzieży materiałów. Udajecie że czegoś nie zjebaliscie tylko to poprzednik zrobił, wy wiecie wszystko najlepiej od a do z jak się robi.
Co nowa ekipa niby z polecenia to zaczynamy od a kto to Panu tak spierdolil.
Teraz remont mam skończony ale i tak was nienawidzę skurwiele jebane.
Życzę wszystkim fizolom żeby jebali w pocie czoła 6 dni w tygodniu po 12h za grosze.
nie cierpię roboli fizoli jebac ich
2023-05-30 23:4520
0
Przez rok robiłeś remont? Współczuję serdecznie Twoim sąsiadom, jak ktoś robił na nocki w tym czasie to z braku snu pewnie poszedł do piachu, masz trochę sumienia wgl?
jestes debilem pierdolonym retardem czy co do chuja?
Napisane bylo ze ekipy sie zmienialy, ze byly problemy z ludzmi. Tak trudno dojsc do tego ze tyle to trwalo bo fizole daly dupy i robili po 4-5h dziennie, albo w ogole nie przychodzili?
Eh dziecko wroc do podstawowki lepiej, za pare lat zrozumiesz, albo do mamy pod kolderke ssac cycka zjebie.
6 dni w tygodniu po 12 godzin? Czyli w sobotę też. Widzę pomysł na kolejną chujnię, kiedy Twój sąsiad z góry postanowi zrobić remont, hłe hłe hłe.
Pan twój Mesio , w łasce swojej, która polega na tym , iż zniżył był się do twojego cebulackiego poziomu – raczy ci powiedzieć ,iż rację masz co do roboli.
W naszym zakładzie nie ma żadnego opierdalania się , Byczywąs robi kilka razy dziennie obchód na głównej hali , a wierz mi patałachu , że ten na kogo gniew jego spadnie , ból dotkliwy dupy odczuwa przez miesiąc, a na żadne L4 nie pójdzie , bo my takiego czegoś nie uznajemy, nasz przyzakładowy konował , każdemu podbija zdolność do tyry./Mesio
Ps. Zatem patałachu dupa w pociąg do Łodzi , CV na odpierdol w zęby i tysiak wpisowego .
Boże – w naj sam punkt! Tak, faceci są kompletnymi wycieraczkami, ale jakby… żaden tego nie widzi XD co więcej, żeby tylko tyle co jest napisane wtym poście.
Sytuacja: grupka ludzi gdzieś w barze, na mieście, w parku whatever. Karyna wygłasza mądrości, i któryś facet się z nią nie zgodzi, uwydatniając jej głupotę – wtem, biały rycerzyk od razu broni panci. To znaczy randomowy typo, który nie jest jej facetem czy coś. Częstokroć, wszyscy faceci się na ciebie rzucą w takim momencie. Niezgadzanie się ze świętością jaką jest kobieta, jest przestępstwem i powinno być karane śmiercią lub dożywociem. Dlaczego mnie to tak niemożebnie wkurwia? Bo 90% to takie miernoty siusiaki, które bronią każdej „damy” całą piersią swą… Rzygać mi się chce. Jebane przydupasy, wazeliniarze i kryptopedały. Nie ma facetów którzy nie wykorzystaliby okazji, żeby poczuć się, pożalsięboże męsko. Jebane wycieraczki.
Też mnie wkurwiają fizole. Myślałem, że to przez ogólny prostacki brak manier i system szkolnictwa – zawodówki, patologia i te sprawy, a także przez resztę społeczeństwa, która nimi pomiata. Ale popatrz też jednak na wykształciuchów. Miałeś kiedyś kontakt z lekarzem albo prawnikiem. A może z informatykiem? Jakie prostactwo, skurwysyństwo, brak empatii i cwaniactwo? Uważam, że taki typowy mechanik samochodowy albo złota rączka pd remontów spokojnie równa się z typowym lekarze. pod względem bucowatości. BTW znam bardzo sympatycznego i wrażliwego spawacza, i… kierowcę wywozu szamba.
Prezes Euromebel powie ci gamoniu, że zaprasza cię do swojego zakładu produkującego meble. Zaprawdę z moją ekipą będzie się elegancko współpracować w przeciwieństwie do Mesia, który pomiata patałachami na prawo i lewo, każąc świątek, piątek skuwać stary asfalt i walić do głównego zbiornika. Moja ekipa to:
Roman i Marian – docinanie płyt meblowych na wymiar, oklejanie żelazkiem oraz lakierowanie pistoletem pod wiatr
Ziutek (znaki charakterystyczne – czerwony nos, czapka wywinięta przed uszy, amator trunków Romper, fioletowy denaturat i Amarena) oklejanie taśmą spróchniałych desek i zamiatanie wiórów
Zobacz nas jest dwóch. Robimy popołudniami od 15:30 do 19 czasem 20. Głośne prace robimy tak, żeby nie przeszkadzać innym mieszkańcom. Nasz jedyny minus, to robienie tego teoretycznie dłużej, bo w praktyce chyba i tak szybciej niż nygusy po pięć osób od rana. Żadnych reklamacji. Pozdrawiam. Teraz wypada zadać jeszcze jedno pytanie czy nie było w tym Twojej winy? Może za duże oczekiwania miałeś. Generalnie wpsółczuję ekip. U nas jak umawiamy się, że zgodnie ze sztuką, to robimy jak książka pisze. Zdarzają się jednak klienci, którzy chcieliby pakiet zgodnie ze sztuką i np. pomalować pokój 120 mkw farbą 5l o wydajności 32 mkw, a tak się nie da.