Opinia na papier / Testo x3

Na takie coś wpadłem.

Typ dzieli sie swoją mega złożoną, elokwentną i merytoryczną opinią która była super zdrowa tak długo jak była jego. Przekładając ją na papier zawsze kluczowe jest by też udowodnić, że samemu sie jest mega złożonym, elokwentnym i merytorycznym.
I przytoczyć innym przykłady frajerstwa.

To jest jakby posiadanie swojej opinii która musi zostać usłyszana a żeby tak było trzeba wyeliminować inne drogi myślowe związane z nią tak żeby ta usłyszana przez kogoś opinia została tą oryginalną, żeby sie nie zastanawiał.
Można stosować takie hacki jak demonizacja czegoś ale odpowiedzenie, że ma sie to w dupie żeby ktoś kto się nie zgadza nie wpadł na pomysł, że może odpowiedzieć. Chodzi o zabranie wartości temu kto może sie sprzeciwić.
Albo zadawanie pytań i odpowiadanie na nie tak żeby ktoś nie wyrobił sobie własnej opinii.

Ja niekoniecznie mówie o kimkolwiek, po prostu na to wpadłem czytając wpis kolesia od Papierosy. Nie mówie, że to on, po prostu mówie co musi być i co następuje. Zauważyłem kilka podobieństw przerzucania opinii na papier i przypomniało mi sie jak to sie odbywa.
Chodzi mi o to, że to sie odbywa w podobny sposób niezależnie od intencji.

Przerzucając opinie na papier, zobaczą ją inni. Mądry człowiek nie chce stracić czasu na to by mieć wyrobioną opinie którą inni będą komentować czy sie nie zgadzać tylko mają sie zgadzać.
Dlatego trzeba fest manipulować.

I to i tak jest strata czasu. Taką rozbudowaną opinie przeczyta ktoś kto sie zgodzi z byle czym a jak widzi ten autorytet to tym bardziej.

Albo przeczyta to ktoś kto myśli i wypali równie złożonego kantera. I wtedy trzeba sie bronić.

Jedna strona nigdy nie przyjmie opinii drugiej, w grze chodzi tylko o obrone swojej i demonizacje drugiej.

I to wszystko zajmuje czas, nie buduje ciebie samego wartościowo, niszczy psychicznie.
Jak już sie podzielisz taką zajebiście złożoną opinią to później musisz grać w gre umysłową z której nic nie wyciągniesz.

Tylko dlatego, że sie nią podzieliłeś, że straciłeś na nią tyle czasu, że to jest wykonanie pracy top 1 więc trzeba przy tym zostać, dlatego w tej opinii nic sie nie zmienia.

A gdyby tego nie zrobić to masz wartościową opinie którą sie z kimś podzielisz jeżeli będzie tego chciał.

Gdyby zamieścić ją w internecie nic z tego nie masz oprócz bólu głowy, cringe, depresji, nienawiści.

W sumie to wystarczy spojrzeć na zdownionych Wykopków którzy to robią albo na patologie z Wiejskiej.

I w sumie widać, że debile posłuchają a mądrzejsi będą mieli własną opinie. Tak naprawde jeżeli sie dotrze do takich debili szybciej to oni już nikogo innego nie posłuchają.
Bo na tym polega manipulacja w wypowiadaniu własnej opinii.

Ja niestety robie to samo jeżeli dziele sie jakąś opinią bo moje to akurat wszystkie są złożone, ale najlepiej to sie po tym nie czuje. Po prostu nic to dla mnie nie wnosi a bardzo dbam o to żeby ktoś sie ze mną zgodził.

Dlatego to jest chore w pizdu i lepiej trzymać swoje opinie dla siebie, bo jak sie zacznie je wygłaszać to nie ma bata żeby sie miało kontrole nad schematem.
Toteż personalnie uważam, że to jakieś schorzenie, jak brak kontroli nad alko czy narko.
Nawet możesz skumać, że to działa w ten sam sposób. Wiesz, po prostu masz lepszą opinie i *Trzeba* a później chujnia bo jesteś w bagnie.

Aha btw pragne przypomnieć, że taką opinie wygłasza sie polakom a, że oni to oni to ból głowy i cringe razy dwa, że sie zmarnowało czas i zdrowie psychiczne na glizdy HEHE Pozdro xD
-Testo x3

2
1

Komentarze do "Opinia na papier / Testo x3"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Skończ, lamusie, bełkotać i wypierdalaj.

    2

    1
    Odpowiedz
  3. Nie zaczynamy zdania od A.
    Przed jeżeli i przed bo dajemy przecinek.
    Grammarnazi

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Mam prośbę:
    Czy możesz pisać krótsze te posty?
    Więcej a krócej?

    0

    0
    Odpowiedz