Pierdolone Renówki!

Kurwa dochodzę do wniosku, że te auta muszą mieć jakąś swoją żywotność narzuconą przez producenta (max 5 lat). Natomiast kiedy przysłowiowy okres ochronny się skończy to pierdoli się wszystko na potęgę.
Zawieszenie – drogie w chuj. Jak ktoś jeszcze raz mi powie „nie kupuj Mercedesa, bo drogie części – kup coś włoskiego, lub francuskiego bo tanio” to mu wpierdole.
Układ zapłonowy – drogi w chuj. Elektryka siada, bo co jakiś czas robi się choinka ma kokpicie. Nawet pierdoloną antenę, żeby wyjąć i uszczelnić (po ostatnim deszczu miałem kałużę w aucie) to musiałem „rozpruć” połowę podsufitki. Teraz jeszcze łożyska huczą jak pierdolone co oznacza rychłą ich wymianę. O ile byle gówna sam mogę wymienić to do tych zajebanych łożysk nie mam ani sprzętu ani miejsca – przez co niech chuj strzeli okolicznych mechaników którzy za pół godziny roboty krzyczą ode mnie od 150-200pln.
Wspomnę jeszcze o blacharce. Kurwa te auta niby mają ocynk do połowy. To chyba zanurzali je dachem do dołu. Z racji tego, że nie mam garażu ostatnia zima tak dała po dupie tej francuskiej myśli technicznej, że podłoga wygląda gorzej niż w 30 letnim Zaporożcu (nie obrażając radzieckiego auta).
Kurwa coś czuję, że podreperuję to auto i sprzedam w pizdu! Wolę kupić 20 letnie W124, które blachę i silnik będzie mieć co najmniej dwa razy lepszy. Z tym chujstwem niech kto inny się martwi, bo już ręce i chuj mi opada.

25
42

Komentarze do "Pierdolone Renówki!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie kupuje się aut na F: fiatów, fordów i wszystkich francuzów!

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Najlepiej kupywać coś starszego ja mam 2 samochody starsze jeden z 1998 a drugi 1999 i nic od dawna nie bylo robione oprocz alternatora, jeden z nich to fiat palio weekend, a drugi z 1998 to volkswagen t4

      0

      0
      Odpowiedz
  3. Wtajemniczeni dodają, że również Volkswagenów. Mój koleś ostatnio próbował wymienić w Passacie rocznik 2003 żarówkę świateł mijania. Po kwadransie walki i rozbabraniu pół komory silnika próba ta skończyła się upierdoleniem mocowania przy reflektorze. Śrut na maxa.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Kup Alfe Romeo polecam!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Trzeba było kupić właśnie wspomnianego Zaporożca…
    Komunistyczna myśl techniczna to było coś…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Zgadzam się, lepiej jest kupić solidne auto jak mercedes W124 (polecam roczniki do 92-93.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Ta, Alfe Romeo, to se można kupić, żeby w garażu postawić, którego autor wyżej wymienionego postu nie posiada, jak wspomniał. Alfa jest świetna, całkiem dobrze nadaje się na skarbonkę.

    Dodatkowo, co do komentarza od autach na f, jak mawiał mój ojciec: fiat i ford gówno wort.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Fordy są świetne! Widać, że się nie znacie i jakieś pierdolone rymowanki wam światopogląd kształtują…

    0

    0
    Odpowiedz
  9. każdy chwali to co ma. Wg. mnie ford naprawdę g. wort. Owszem są takie perełki jak Ford GT, Ford Shelby – to są prawdzie Fordy i te plastiki dieslowskie nawet koło nich nie stały. Natomiast ten europejski chłam jest nic nie wart – od starych bud typu sierra, escort, fiesta po nowsze focusy itp – ciągle coś się w nich pieprzy.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Mam ten sam problem. Kupując to gówno powinniśmy dostać od razu dotacje unijne na naprawy.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. a wystarczyło kupić np. Mitsubishi 🙂

    0

    0
    Odpowiedz