W pociągu mogę kilka godzin spędzić ale w tych cholernych tramwajach nie idzie wytrzymać nawet 15 minut! Kto to gówno projektował? Jestem dosyć wysoki i gdzie bym w tramwaju nie usiadł to nogi mam 2 razy dłuższe nić długość między końcem mojego siedzenia, a oparciem siedzenia przede mną… Nienawidzę tego!
Dziwne problemy
2011-07-08 23:43Mam problemów od chuja, ale nawet nie mam ich komu i jak opowiedzieć. Paradoksalnie, nie mogę ich zdradzić nawet tu, bo moi znajomi też to czytają i skapliby się, że to ja. Chujnia i śrut
Komentarze do "Dziwne problemy"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Marta wiem, że to Ty!
00 -
skoro by się skapli, to znaczy, że je znają, więc nie masz problemu z tym by im je powiedzieć -> nie masz chujni?
00 -
Haha, bo z chujnią jest jak z fight clubem – pierwsza zasada to: nie rozmawia się z nikim o chujni.
00 -
Arek, to Ty? ale z Ciebie cienias, skapliśmy sie z chłopakami, będziemy z Ciebie zlewać!!!
00 -
„NIE ROZMAWIA SIĘ Z NIKIM O CHUJNI” – o kurde :D!
00
Koochaaaani moi
2011-07-08 23:43Po raz pierwszy i pewnie nie ostatni witam wszystkich chujowiczów. Od dawna wzbiera we mnie i kumuluje się ogromny ładunek nieludzkiej agresji i złości. Dzisiaj wszelkie bariery powstrzymujące wybuch owego ładunku zostały rozpierdolone. Od czego by tu… Hmm. Mam 16 lat, mieszkam z mamą, jej facetem (nie tatą – o nim będzie później) i 8letnim wrakiem komputera. Od 4 lat usiłuję wybłagać nowy, lecz moi starzy wymagają ode mnie więcej, niż mogliby od siebie. Dnia 18 sierpnia 2010 wskutek remontu zostałem pozbawiony internetu, więc komputera do niczego nie używałem, bo poza 'obsługą przeglądarki’ nic nie potrafi. Net wrócił po miesiącu wraz z zakończeniem remontu, jednak. JEBUT! Tylko u mamusi na laptopie. To na tyle cwana kobieta, że przez 9 miesięcy wmawiała mi, że nie zasługuję, że może, że kiedyś. A wystarczyło po prostu podpiąć dwa kabelki do pierdolonego rutera. Taak, 9 miesięcy. Internet odzyskałem w sobotę, 24 kwietnia 2011. Dziś mamy 27. I co? Oczywiście! Kurwa, komp się zjebał! Wielokrotnie wychodziłem z takich sytuacji zwycięsko, ile razy ja go naprawiłem, ehh. Jednak teraz nic nie pomaga. Jednak to mógłbym jeszcze znieść. Jednak. Mój tatuś, liczący sobie 39 lat właśnie rozpoczyna TRZECI MIESIĄC pracy w swoim życiu. Niedawno zjebał mu się wentylator w kompie, więc poszedł z nim do serwisu. Komp nie był nawet 'dobry’. Był 'średnio-słaby’. I co w serwisie? Tatuś dostał ofertę wymiany tego kompa z dopłatą 400zł na nowiutką zajebistą maszynę. Oczywiście się zgodził i teraz z zazdrością patrzę w jego kierunku. To przelało czarę goryczy. Mało tego w okół mnie każdy po prostu dostaje nowy sprzęt, jak gdyby nigdy nic. Błogosławieni, którzy dostali kiedykolwiek coś, bo tego potrzebowali i nie musieli sobie flaków wypruwać.
Chujnia i śrut.
MASY NIE ZWIĘKSZĘ KURWA!
Komentarze do "Koochaaaani moi"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Jak czytam te debilne posty to mam wrażenie że chujnia powinna być dozwolona od 25 lat powiedzmy.Idź se zarób.Kompy drogie nie są.
00 -
Idź do pracy i zarób, a nie czekasz aż ci ktoś coś da.
00 -
Życie nie stoi jedynie na komputerze
Rozumiem, że w dzisiejszych czasach wszyscy do tego urządzenia przywykli. Ale są jeszcze takie fajne sprawy jak podwórko, znajomi, przyjaciele, imprezy. Nie ograniczaj sie tylko do komputera. Życie bez niego jest równie ciekawe00 -
Idź roznosić gazety albo zbieraj butelki. złap jakąś fuchę, a nie czkasz aż ci z nieba spadnie jamochłonie.
00 -
Do roboty!!!
00 -
Stary miałem to samo. Jednak pierdoliłem rodzinke i na wakacje znalazłem pracę. Gówniana bo gówniana – jakieś sady, roznoszenie ulotek ale uzbierałem na tyle żeby kupić swój własny PC. Tak jest najlepiej uwierz mi.
00 -
nie spinaj pośladów. Opisz dokładnie problem i jaką masz maszynkę to zaradzimy coś, trochę się na tym znam
zwłaszcza że to stary komputer to naprawa powinna wynieść grosze
00 -
A wydawało mi się że to serwis dla dorosłych ludzi z prawdziwymi problemami.
00 -
Kurwa, komputer słaby mam i przez to chujnia. Jeszcze idź się pociastaj plasterkami z golareczki, będziesz emosław pełną gębą. post z dupy niestety, słaba chujnia.
00
Jestem żałosna
2011-07-08 23:43Moja chujnia polega na tym, że po prostu jestem żałosna. Nic mi nie wychodzi, szybko się wkurzam, irytuje mnie, kiedy coś idzie nie po mojej myśli, mam ogromny tyłek, mało silnej woli i ne chce mi się żyć. Z pozorów moje życie mogłoby się wydawać piękne – kochająca osoba u boku, wkraczanie w dorosłość, perspektywa studenckiego życia, całkiem dobre wyniki w nauce, oddani przyjaciele… Miodzio. Ale co z tego, skoro średnio raz na tydzień nawiedzają mnie myśli dotyczące braku sensu w życiu. Czuję się bezsilna, samotna i niechciana. Próbuję sobie wmówić, że to tylko stan przejściowy, stres przed maturą, ale to nie prawda. Nie o wiedzę się tu rozchodzi. Rozchodzi się o mnie. Mam wrażenie, że mój stan się pogarsza. Może ja potrzebuje psychiatry, który sprostowałby mój popierdolony mózg? Albo nafaszerował psychotropami, żebym przestała o wszystko srać. Teraz właśnie tak się czuję. Głupoty wyprowadzają mnie z równowagi, irytują mnie błahostki. Ktoś może sobie pomyśleć – dostanie okres, to marudzi. Ale tu muszę was zaskoczyć – to nie ten dzień, żeby dostać okres. Kiedy jest ten dzień, czuję się 100000 razy gorzej niż teraz, w dodatku chce mi się płakać. A co jest w tym wszystkim najgorsze? Że za jakieś 10 minut, kiedy ochłonę, poczuję się cudownie. Po czym kolejna głupia rzecz zepsuje mi nastrój. Tak zatacza się błędne koło.
Chujnia z grzybnią. Śrut na deser.
Mam dwie opcje – powiesić się albo utopić. Ewentualnie spuścić w rurze odpływowej klozetu (który swoją drogą jest zasrany przez jebiącą srakę mojego rąbniętego brata).
Tak, on to potrafi walnąć stolca w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Wtedy kiedy mój zjebany mózg potrzebuje chwili samotności, a łazienka to przecież dobre miejsce na rozmyślania o sensie życia i bezsensie życia. Dupa, dupa, dupa. Chujnia, grzyb i w ogóle wszystko jest beznadziejne.
No nic. Wyżaliłam się, a od tego jest chujnia.pl.
Dziękuję za uwagę.
Powodzenia w zwalczaniu udręk życiowych.
Komentarze do "Jestem żałosna"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Lubię takie większe tyłeczki. Zerżnąłbym Ci go tak, że wytrzepałbym z Ciebie wszystkie smutki.
00 -
Za dobrze masz, dlatego głupoty, wyprowadzają Cię z równowagi.
03 -
hormony, hormony…
00 -
O ja pierdolę…
00 -
Kochająca osoba u boku – ale Ty się czujesz samotna. oddani przyjaciele – ale Ty myślisz, że jesteś niechciana. Gdybyś była w mojej sytuacji chyba byś implodowała. A ja, cóż, żyję nadal.
20 -
daj się przelecieć
00 -
Kurwa mać…
Kibel to nie raj-nie dumaj tylko sraj.
Studia-nie wiem z czego tu się cieszyć,z tego że nie masz pomysłu na swoje życie i idziesz za tłumem?
Wielki tyłek-mogę cię w niego zapiąć może się uśmiechniesz.
Sens życia-nie ma czegoś takiego,życie to chuj.
Amen10 -
pocieszę Cię: za tydzień matura!! a tak na poważnie to myślę że Ty właśnie maturą się stresujesz. Wyluzuj, ja też piszę, też się stresuję ale Ty chyba bardziej bierzesz to do siebie. Zobaczysz, niedługo to wszystko się skończy i po maturach będziesz jak nowo narodzona. Wiem co mówię bo moja dziewczyna miała to samo (zdawała rok temu) i przeżywałem piekło ale na szczęście razem to przetrwaliśmy.
00 -
Jak większość przedstawicielek twojego gatunku – sama nie wiesz czego chcesz. Kibel to faktycznie dobre miejsce na przemyślenia, ale z czasem myśli gęstnieją i nie idzie już tam wysiedzieć. Max 10 min z gazetą. Współczuję chujni. 1 zwój mózgowy więcej od kury.
01 -
Średnio raz w tygodniu mały dołek i wielkie mi mecyje! Przesadzasz chyba.
00 -
Kuurde skąd ja to znam … Sytuacja niemalże identyczna jak Twoja. Nie jesteś sama
00 -
psychotropy nie pomogą, pozdrawiam.
00 -
Znajdź sobie hobby, to przestaniesz zaprzątać sobie mózg pierdołami. A co do srającego brata, powiedz mu że stolca spuszczał od razu jak się zesra, wtedy syf nie zdąży się rozpłynąć w powietrzu i do łazienki będzie można wejść niemal natychmiast.
01 -
Może to chamskie i prymitywne ale potrzeba Ci dobrego grzmocenia, uczucie naturalnego spełnienia zaaplikuje Ci ogromną dawkę endorfin które wprowadza twój mózg we właściwy rytm. Sport ma podobny efekt jednak o wiele słabszy, Także znajdź faceta albo zaproponuj zaufanemu przyjacielowi seks.
00 -
@8 matura to chuj- zależy od studiów, ale jeżeli weźmiesz jakieś porządne (czyli większość inżynierskich albo medyczne), to ona jest co pół roku
00 -
@15:
Ciekawe…
Na technologii drewna matura (a właściwie coś duuuuużo gorszego) była co drugi dzień :]00 -
Wiek nastoletni się z czasem kończy, potem już człowiek jest ogarnięty trochę bardziej; zazwyczaj.
00 -
Teraz czytam to co napisałam (jestem autorką wpisu) i po prostu nie mogę z siebie. Co mi odstrzeliło?
A komentarze typu „zerżnę cię” możecie pozostawić dla siebie tudzież swych partnerów.
Pozdrawiam wszystkich. Jak na razie mi lepiej:P00
Tłuką mi mobila
2011-07-08 23:43Ale mam farta. Nowe autko, kupione miesiąc temu i już mi go jebli 3 razy.
2 tygodnie temu wychodzę z roboty i idę do auta, a tu ujebane lusterko i świeże ślady „darcia gruntu” na parkingu.
Przed świętami telepię się mobilem po parę metrów w korku i nagle jakiś młodziak przypieprza komuś z tyłu, a ten rozwala mi światła i uszkadza zderzak…
Dziś na innym parkingu młoda pindzia podczas parkowania tyłem rozpierdala mi przedni reflektor. Ja pierdolę, chujnia i śrut…
Komentarze do "Tłuką mi mobila"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Zmień Cadillaca na coś co się mieści na parkingu. : )
00 -
Mam wrażenie że to auto po prostu prosi się o przypierdolenie.
00 -
Ciągnij hajs z ubezpieczenia! Będzie na dziwki i wódkę!
00 -
źle stanął i go biją.
00 -
zazdroszczą chuje . !
00 -
takie uroki posiadania fury. A swoją drogą ciągnij kasę ze sprawców jeśli ich możesz aktualnie złapać.
00 -
Kup czołg.
00
Zarobki
2011-07-08 23:43Nie będzie to kolejny wpis o tym, jak to w Polsce jest chujowo, to wiedzą wszyscy, za wyjątkiem rządu. Wszak im jest dobrze.
Będzie to historia o tym, jak przyjęto nowego pracownika do firmy. Pomimo tego, że nie ma ani wykształcenia, ani doświadczenia, klienci na niego narzekają, zrzuca na innych swoją robotę to i tak na start dostał lepszą stawkę niż ja! A pracuję tam prawie dwa lata, niedawno dostałem podwyżkę! Jestem odpowiedzialny za całokształt, jeżeli on coś spierdoli to wszyscy mają pretensje do mnie i to ja tracę tą śmieszną premię (100zł). Gdy on kończy zmianę to olewa wszystko i idzie do domu. Nie odbiera telefonów, ma wyjebane! To ja zabieram robotę do domu! To ja jestem pod telefonem cały dzień!
I co? Nadal zarabiam mniej od świeżaka! Paranoja… Facet, który pracował tu przede mną miał na dzień dobry stawkę większą o 30% niż ja po podwyżce. Po prawie dwóch latach uczciwej, sumiennej i ciężkiej pracy, z której firma ma korzyści i z której wszyscy są zadowoleni!
Chujnia i śrut!
Pozdrawiam Drodzy Chujowicze!
Komentarze do "Zarobki"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Odpowiedz -
Heh…i to jest właśnie powód dla którego polazłem na swoje już jakiś czas temu.Po prostu nie toleruję kumoterstwa,a gość z pewnością znalazł się tam po znajomości.No chyba że jest druga możliwość.Jak pracowałem jeszcze w biurze,to mieliśmy taką koleżankę,tępą studentkę,która siedziała tam 3 lata na pensji około 1500zł.Nigdy żadnej podwyżki,śmieszne premie.Ale jak tylko z nią porozmawiałem to się przekonałem dlaczego-bo zapierdalała,a nie walczyła nic o swoje,dała po sobie jeździć jak po łysej kobyle.I może u ciebie jest to samo?Jak się sam nie będziesz szanował,to inni też tego nie zrobią.
00 -
Ano taka to jest sprawiedliwość. Jeśli nie masz w zanadrzu lepszej pracy to nie stawiaj szefowi ultimatum. Dla niego jesteś tylko parobkiem (nawet jeśli masz doktorat). Samo życie, ja już się przyzwyczaiłem i przerstałem się denerwować, że jakiś leniwy (a czasem i debilowaty) pociotek zarabia więcej ode mnie
00 -
Przyłączam się do 2. W zasadzie to masz 3 wyjścia, jeśli Cię dymają to musisz sprawić aby zaprzestali, jeśli Cię nie dymają ale uważasz, że Twoja pensja powinna być wyższa, idź i porozmawiaj o tym z szefem. Wyjście nr.3 zmień pracę.
00 -
@1 płaca minimalna tylko potęguje bezrobocie, kto tego nie rozumie jest ignorantem ekonomicznym i ogólnie umysłowym.
01
Magistry i inżyniery na kasach
2011-07-08 23:43Wkurwia mnie to, że w Polsce nie ma pracy po studiach. Wszystko przez ministerstwo, które kilka lat temu, chcąc oderwać się od socjalizmu, zlikwidowano większość zawodówek. Teraz wszyscy chodzą do liceów, a potem na studia. Nieważne jakie, ważne, żeby mieć magistra. A wystarczy pojechać do Niemiec czy Holandii, gdzie w szkołach zawodowych uczy się ok. 30% uczniów. Mało tego, polscy uczniowie dostają tam mieszkanie i normalną pensję. A u nas ? kasjerki po polonistyce, wykładacze towarów po chemii.
Komentarze do "Magistry i inżyniery na kasach"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
A mnie wkurza takie narzekanie. Ja nie studiowałem, mam 2 zawody, a i tak wykonuję inny, ale nie narzekam, bo sam tak wybrałem. Mam to co mam na własne życzenie i jestem zadowolony. Studenci to też nie dzieci, to dorośli, myślący ludzie. Lepiej wykształceni ode mnie, to powinni być bardziej ogarnięci. Chyba wiedzą na co się decydują i muszą liczyć się z konsekwencjami swoich życiowych wyborów. Jeśli wiedzą, że w zawodzie, który chcieliby wykonywać nie znajdą pracy, to pakują się w kłopoty na własne życzenie. Czy nie można wybrać sobie innego kierunku albo w ogóle odpuścić studia, bo jak się okazuje – nie zawsze są potrzebne, a polonistyką czy chemią zajmować się hobbystycznie? Ja mam zainteresowania całkowicie rozbieżne z wykonywaną pracą, ale nie marudzę, że mi nikt nie płaci za to co lubię robić po godzinach (a jeszcze do tego dokładam), tylko za to co muszę robić na etacie. Do pracy trzeba iść, zrobić swoje, wziąć pieniądze. I trzeba mieć pozytywne nastawienie. Panie na kasach czy w butikach siedzą z grymasem, przenosząc swoje humory na klientów, jakby zostały tam zesłane za karę. A człowiek to przecież istota obdarzona rozumem i wolną wolą. Nie ma pracy w Polsce? Oczywiście, że jest, bo Polska to nie tylko region, w którym żyjesz. Jak ktoś jest w czymś dobry, to sobie poradzi. Nie można tylko siedzieć na dupie i narzekać. Czasem trzeba podjąć ryzyko, przekwalifikować się, poszerzyć horyzonty, zmienić miejsce zamieszkania. Zrobić cokolwiek, wykazać się jakąkolwiek inicjatywą, a nie marnować życie na narzekanie, oczekując manny z nieba, która przecież nigdy nie spadnie. Mam 25 lat, żyję w tym samym kraju, nikt mi nic nie dał, na wszystko sam zapracowałem, miałem taki sam start jak każdy – od zera, takie same szanse i żadnych znajomości. Jeśli ja sobie poradziłem i nie skończyłem na kasie w markecie, to inni też mogą sobie poradzić. Chcieć to móc.
02 -
Jak dla mnie-bardzo dobrze że tak jest.Wkurwiają mnie te debile idące na studia jak jeden mąż,bez żadnego przemyślenia.Potem wychodzi taki jeden z drugim magister z wydziału „gier i zabaw”,chuj umie,ale pensję to minimum 3tysiące na start.W ogóle te pseudo-uczelnię powinno się w 90% w piździec zlikwidować bo kiedyś bycie studentem albo tytuł magistra to było coś,za tym tytułem szedł wartościowy człowiek,a teraz ten mgr to chłam dostępny prawie dla każdego.
Inna sprawa,że za to co zrobili z zawodówkami,to powinni iść pod ścianę.
Ps-Ja nie mam studiów i nie zamierzam mieć(nooo chyba że wrócą do poziomu sprzed wojny albo chociaż do tego sprzed 1989)a mimo to radzę sobie całkiem przyzwoicie.00 -
To po chuj się pchają na studia? Jak pierdolone lemingi, jeden za drugim. Wszyscy wiedzą, że studia są przereklamowane, że to strata czasu i pieniędzy, ale mimo to twardo studiują. A potem dopada szara polska rzeczywistość – praca za 1200 zł. PS – tekst z budowy „Te, magister, łopatę trzyma się inaczej”
00 -
Dodałabym jeszcze, że jak człowiek młody, to nie myśli o przyszłości. Nie próbuje przewidywać konsekwencji swoich wyborów, bo jakoś się przecież ułoży. I tak mamy całe stado pań po chemii, które nie pomyślały, że laboratoria pań nie chcą zatrudniać. Pojawia się frustracja i obarczanie winą całego świata, a pracy nie ma. Smutne, bo ktoś powinien był tym paniom uświadomić to, kiedy były w liceum. Pozdrawiam serdecznie, Chujowiczka Anna.
00 -
Co się głupio śmiejesz?? Samo się sprzedawać nie będzie, w tesco też ktoś musi pracować!!
00 -
Taaaa. Hehe ciekawe co będe robił z magistrem sztuki. Układał produkty w sklepie tak, żeby dobrze się prezentowały chyba…
00 -
Od autora komentarza nr2-cieszę się,że słyszę podobne głosy do swojego.Ludzie w końcu zaczynają myśleć,i przestają iść ślepo za tłumem,no przynajmniej niektórzy.
PIERDOL STUDIA-ZACZNIJ MYŚLEĆ.
PS-Piękne porównanie do lemingów:)00 -
Mam wrażenie, że komentarz 2 i 7 pisała ta sama osoba. WCISKAJ SPACJE PO KROPKACH I PRZECINKACH!
00 -
Nie przesadzaj… Sam studiuję chemię na UAM w Poznaniu i rozumiem, że można być bezrobotnym po polonistyce, filozofii i politologii bo na te kierunki idą ludzie którzy nie dostali się na lepsze kierunki studiów ale akurat chemia to kierunek ścisły i raczej nie powinno być problemów z pracą po jego ukończeniu
00 -
powiem krótko,
spójrz na statystyki to raz
a dwa to kierunki ścisłe są teraz najbardziej potrzebne, po prostu inżynierzy,ludzie po politechnice mają prace. kasjerki po polonistyce ? mnie to nie dziwijak wybraly gowno
jak spotkasz kolesia przykladowo po mechatronicena kasie to wtedy napisz, że w Polsce jest chujowo wtedy nawet ci zaklaszcze i powiem, że jestes moim mistrzem ;]
00 -
Nie ma co się dziwić… Jeszcze 20 lat temu na studia wybierało się góra 10% danego rocznika i to była ELITA, natomiast pozostali szli do techników i zawodówek, tam gdzie ich miejsce. Teraz wszyscy walą na studia bez względu na to czy mają dostatecznie wysoki iloraz IQ do ich podjęcia, czy też nie.
00 -
Nic dziwnego, że nie mogą znaleźć pracy po studiach – kto ma wtyki ten ma prąd
00 -
Witam chujowiczów. Ja jestem mgr. inż po Politechnice Warszawskiej a przyszło mi jeździć widlakiem, rozładowywać tiry, sortować paczki i nosić sedesy. Na szczęście za granicą, więc da się z tego żyć. W polskim dziadowie pracy za godne pieniądze nie było
00
Święta. Miłujmy się.
2011-07-08 23:43Ta. Czas miłości, pojednania. Srania. Już od rana obudziła mnie awantura. Mojemu tacie coś konkretnie odjebało o pierdołę na maxa. Wczoraj się zadeklarował, że pójdzie do kościoła z koszykiem, a dzisiaj obudziły mnie krzyki, że nie pójdzie, że ja i mój brat to mamy na wszystko wyjebane i wszystko w dupie! Nie wiem, o co chodzi. Zwyzywał mnie ostro i pojechał nie wiadomo gdzie, jak jakiś obrażony nastolatek. Wpadł w taką furię, że go nie poznałam. I teraz w domu chujnia na maxa, nikt się do siebie nie odzywa przez jego absurdalną akcję. Mama płacze, brat zamknął się w pokoju, a ja pieprzona Matka Teresa próbuję załagodzić sytuację. Święta…
Komentarze do "Święta. Miłujmy się."
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Taa… z rodziną dobrze się wychodzi tylko na zdjęciach. Ile to my już mieliśmy zjebanych świąt, dni wolnych itp. zjebanych bo mój ojciec zaczął się zachowywać jak rozwydrzony nastolatek po przejściach z chorobą touretta. Nic na to kurczę nie poradzisz, współczuje i trzymaj się.
00 -
i chuj ;| też tak mam ;/ tylko , że z rodzeństwa to ja zawsze najbardziej obrywam , widocznie temu, że jestem najmłodsza ;/ . chujnia i śrut . !
00 -
Skąd ja to znam… Jedynie co lubię w świętach Wielkanocnych czy w Boże Narodzenie, że mam wolne od szkoły, bo tradycyjnie gdy pełno ludzi zaczynają się kłótnie. Chujnia na maksa. Dziś oczywiście też była awantura. Samochód nie zadziałał, a moja matka chciała jechać do swojej matki i wina była ojca, że specjalnie to zrobił, by tam nie jechać…
00 -
No właśnie. Tak to jest, bo u mnie na chacie w święta mama jest zabiegana, gorąco jest i w ogóle goście. Ale słyszałam, że koniec jest najważniejszy – mam nadzieję, że nawet najlepsze małżeństwo po kłótni może się pogodzić, bo moi rodzice właśnie siedzą z gośćmi w pokoju i jest cudowna atmosfera.
00 -
dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak mam
00 -
Chuj ze świętami.
00 -
Święta = dzień jak co dzień, ale można się srogo nażreć
00 -
nie mów tak na Matkę Teresę!
00 -
typowe polskie piekiełko w tzw. „katolickim” domu…fasadowa rodzinka, w niedziele do kościoła a w domu taka chujnia. mam tak samo jak Ty, powiem tyle: Kościół to syf, Bóg nie ma z nim nic wspólnego, ja próbuję go odnaleźć bez tej niedzielnej szopki w której w jednym kościele siedzą podpierdalacze, kurwy i złodzieje.Pierdolę, ludzi którzy myślą, że jak raz w tygodniu w garniturze postoją podpierając jaja, mogą walić gaz, jeździć po pijaku, dawać łapówki i brać łapówki i co najlepsze, osądzać „tych nieprawych” co do kościoła nie chodzą. Czytuję chujnie regularnie, jeszcze żadnej nie opublikowałem, bo często się zdarza, że czyjaś chujnia jest jak kropla wody podobna do mojej, tak jest i tym razem. Pozdro 600
00 -
Najaktywniejsza chujowiczka jak widzę nawet w święta nie próżnuje i gdyba co by tu jeszcze nazmyślać. Słownictwo masz super. etka należy ci się pomnik za twoją dzielną walkę z chorobą psychiczną (mitomanią).
00 -
święta już nie mają prawie swojej siły, teraz to komercja i w 90% przypadkach mus gotowania i pójścia pokazać się w kościele oraz tolerowania rodziny lub jej części, którą na co dzień mamy w dupie.
00 -
Ad. 9, przepraszam, ale nie mów za wiele o innych i o Bogu, lecz za siebie.
Jeśli chodzi o mnie to przed chwilą sie popłakałam, bo właśnie była awantura, a teraz ojciec pijany śpi.
01 -
A ja te święta,tak samo jak i bożonarodzeniowe pierdolę i leje na nie ciepłym moczem.W piątek wieczór kupiłem sobie bilet trzydniowy na Koleje Mazowieckie i sobotę oraz niedzielę spędziłem kolejowo.Popijając piwka,gawędząc z napotkanymi ludźmi i sympatycznymi drużynami.(pozdrawiam ekipę z czeremszyńskiego i tłuszczowego szynobusu:),zwiedziłem „szopę”w Czeremsze-żyć nie umierać.Zero stresu.Dziś tylko się podzieliłem tym symbolicznym jajcem.A w domu zostałem tylko dlatego że musiałem te wojaże w końcu odespać:)
A magii świąt nie ma już od dobrych kilku lat,i nie oszukujmy się-już jej nie będzie.00 -
mam to samo. w pizdu z takimi świętami.
00
Matkowanie pieprzonej zdziry
2011-07-08 23:43Witam Chujowicze! Moja chujnia ciągnie się już trzy lata. Mianowicie od momentu rozpoczęcia nauki w Liceum do mojej klasy przydzielili pewną wielkomiejską pannę, której nawiasem mówiąc słoma z butów wystaje, która uwielbia matkować i pouczać wszystkich dookoła. Od początku zachowywała się tak jakby musiała wyciągnąć kijek z tyłka żeby umieć się bawić. Przy każdym dowcipie, pomyśle na życie, zwalnianiu się z lekcji itp. miałem obrabianą przez nią dupę. Ostatnio miała czelność powiedzieć mi prosto w oczy, że jestem psychiczny. No kurwa mać! Już dawno nauczyłem się, żeby jej unikać. Nic co robię nie dotyczy jej w jakikolwiek sposó i w niczym jej de facto nie przeszkadza ale ona ciągle ma problem. Odpierdol się!!! Za niecałe dwa tygodnie matura i mam nadzieje, że już nigdy jej nie zobaczę. Ostatnio w trakcie klasowej rozmowy o wybrykach Kaczyńskiego pod Pałacem Prezydenckim przyznała, że jest zwolenniczką jego i „Krzyża” co pokazuje jak mocno ma zjebaną psychę. Współczuje ludziom którzy będą mieli nieprzyjemność spotkania jej w przyszłości. Na krótki czas przed studniówką zrzucił ją chłopak, osobiście wręczyłbym mu nagrodę Nobla za to, że wytrzymał jakiś czas z tą wariatką i, że potraktował ją tak jak na to zasłużył – jak szmatę!
Komentarze do "Matkowanie pieprzonej zdziry"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Ciekawe czy mocno się poobikała jak ją „zrzucił”
00 -
powiem ci braciszku tak, jestem w pierwszej technikum, i też mam taką zjebkę w klasie, tylko pomnożoną razy dwa xD i niestety, ja do matury mam jeszcze trzy lata
ale dajemy radę
00 -
No i co to jest? Problem? ha ha ha
00 -
Krzyż mnie rozwalił.
00 -
Im bardziej przeżywasz tym bardziej pokazujesz że cię to dotyka. Pierdol zdzirę! Cały czas dawałeś jej tylko satysfakcję zamiast traktować jak powietrze!
00 -
Mam podobną koleżankę, tyle, że jestem w 3 gim. Więc tam wiesz .. Też broni krzyża, a Kaczyński to jej ideał. Raz ”dała” mi wykład jaki Prezydent był ”święty”. Na dodatek, uczy się dobrze, ale co z tego, że nie posiada żadnych przyjaciół? No cóż, mam nadzieję, że nie pójdzie ze mną do LICEUM. I oczywiście, jako to typowy kujon, nawet na głupie wagary nie chce iść, bo się boi. No cóż, może to z jednej strony dobrze… Ale mogłaby trochę wyluzować. Do jej rozrywek, można zaliczyć wychodzenie z królikiem do ogrodu. Aż mnie kurwica bierze. Dobra, skończyłam. + żal mi takich ludzi. :ooo
00 -
@6 Gardzisz dziewczyną bo się dobrze uczy, ma zajmuje się zwierzątkiem i ma poglądy odmienny od reszty ( może i mylne, ale to jej sprawa). „Przyjaźnie” gimnazjalne są chuja warte ( tak z mojego doświadczenia), a sama gimbaza to z reguły środowisko patologiczne. Także nie dziwię się, że woli towarzystwo swojego królika i dążenie do czegoś ( nauka).
01 -
Co ma Kaczyński do zaistniałej chujni?
01 -
takich ludzi jest wiele na tym świecie
00 -
@ 7 a to chujasek a nie prawda – przyjaźń z gimnazjum u mnie trwa od 1 klasy do teraz, a jestem już na 3roku studiów i pracuje
9latek i trzymiemy się dalej razem
00 -
kto się czubi ten się lubi. leci na Ciebie.
00 -
Jak dla mnie to jesteś gnojem który myśli że jest najmądrzejszy. Co z tym wszystkim wspólnego ma Kaczyński? Człowieku, nie szanujesz ludzi, zrozum że każdy może mieć tu poglądy takie jak chce. Większość jedzie Kaczyńskiemu ale do chuja, ktoś w końcu wybrał jego brata na tego prezydenta parę lat temu więc dajcie mu chociaż po śmierci spokój bo to jest po prostu podłe a jakbyście byli na jego miejscu też chcieli byście żeby ktoś beknął za śmierć waszego brata. A po tym, że powiedziała Ci w twarz że jesteś psychiczny nie powinno raczej udowadniać że obrabiała ci dupę, miała coś do Ciebie więc ci powiedziała prosto z mostu. No nic, chyba się nie polubicie, ale powiedz co takiego strasznego Ci z kolei zrobiła? Jak cię wkurwia to ją olej i tyle. Wkurwiają mnie takie „problemy, nie problemy” na chujni.
01
Studencka i biznesowa chujnia
2011-07-08 23:43Dlaczego w tym kraju wszystko stoi do góry nogami ? Kończy sobie studencina szkołę wyższą i idzie zatrudnić się w firmie żeby zarobić 3000 zł miesięcznie na swoje utrzymanie. I w tym miejscu zaczyna się chujnia. Pracodawca sprawdza czy student UMIE ROZWIĄZAĆ KONKRETNE PROBLEMY za które może mu płacić 3000zł miesięcznie. Świerzo upieczony mgr ich nie umie rozwiązać bo nie ma wiedzy praktycznej, ale chce zarabiać 3000zł „bo się uczył 5 lat”. Ale co obchodzi pracodawcę ile lat się uczył student i czego ? Firma zarabia na sprzedawaniu swoich produktów których mgr nie potrafi zaprojektować, więc nie należą mu się pieniądze. Kto odpowiada za niezadowolonego pana mgr i pracodawcę? Nasi kochani politycy Z Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego. Przecież można się zapytać pracodawców z jakimi umiejętnościami potrzebują lic, inż, mgr i ułożyć odpowiedni program nauki na studiach ? Chujnia i śrut.
Komentarze do "Studencka i biznesowa chujnia"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Też dostrzegam ten problem. Szkoła powinna uczyć, pomagać zdobywać konkretne umiejętności służące do rozwiązania konkretnych problemów w pracy. Komu potrzebna jest sucha wiedza, której nie można albo nie potrafi się zastosować albo już zdążyła się zdezaktualizować? Ona się nie przyda ani pracownikowi ani pracodawcy. Edukacja leży w tym kraju.
00 -
Świerzo? Twój poziom ortografii jest świeżo po 1 klasie podstawówki.
00 -
„świerzy” mgr – no rzeczywiście edukacja kuleje.
00 -
No a mnie wkurwiają takie studenciny,co to 5 lat studiów teoretycznych,zero praktyki,chuj tak naprawdę potrafi ale kasę to by chciał.Ja studiów nie mam i mieć nie zamierzam,zarabiam te trójkę z hakiem i nie narzekam…tylko wiesz, ja coś potrafię.
00 -
Zapraszam do poczytania o UPR, WIP, albo JKM.
00 -
Kolejna rozżalona studencina co 5 lat wbijała we własny rozwój, bo przecież papier będzie myśleć za mnie. Jak papier nic nie daje to ministerstwo złe, może ministerstwo od zapierdalania za Ciebie jeszcze powinno powstać. Zapierdalać trzeba, szanować pracę, chcieć się w niej doskonalić, być dobrym i kompetentnym najlepiej robiąc na własny rachunek i brać odpowiedzialność za to co się robi, a nie robić papiery bez pokrycia.
00
Kup sobie samochód
Zegnij je w kolanach. Mi pomaga.
A kto ciebie projektował?
Noo! A ja mam małą, chudą dupkę i zawsze kości kulszowe wbijają mi się w te twarde siedzenia! Potem boli strasznie:/
chodź pieszo, skoro stawiasz długie kroki