Jak w temacie. W moim otoczeniu pełno ludzi zacofanych umysłowo, przez których ucierpiałem. Wymienię kilka przykładów:
1. Kiedyś na lekcji ktoś mówił, że by coś zjadł, odpowiedziałem: zjedz pasztet, a on zrozumiał idź do paszteta. Bo u mnie w klasie w podstawówce kiedyś kogoś tak przezywano. Potem tamten, któremu powiedziałem o pasztecie do jedzenia, przekazał koledze, że nazwałem go pasztet. Następnie nauczyciel przyszedł i doniósł na mnie „za przezwanie” i musiałem go przy całej klasie przepraszać.
2. Zostałem niesłusznie posądzony przez moich 2 znajomych o do, że gdy im robiłem zakupy, to ukradłem 2 zł. Jeden z nich dał mi 20 złotych w papierku. Chodzi o to, że wziąłem paragon ze sklepu, a z powodu, że paragon był bardzo długi, bo jak coś kupowałem to za mało miałem kasy i zwróciłem jedną bułkę. Przez to paragon stał się znacznie dłuższy, dlatego że się pojawiły na nim informacje o anulacji Po zwrocie przypomniało mi się, że muszę tym ćwokom kupić jeszcze jedną rzecz no i ją kupiłem. Następnie jak już dałem im wszystkie te rzeczy i paragon to mówili, że to są 2 oddzielne paragony i mnie jeden z nich poniżał i mówił: masz mu oddać 2 zł. Tłumaczenia nic nie dały. Nawet prosiłem ich, aby poszli ze mną do sklepu, by sprzedawca potwierdził moją rację, na dowód prawdomówności lecz nie chcieli. Są dwie możliwości: są idiotami, i/lub oskarżyli mnie celowo, aby ode mnie wyłudzić pieniądze. A mnie kusiło by im obydwu zapierdolić w łeb, ale się wstrzymałem. Już im więcej nie zrobię zakupów, choćby mieli błagać na kolanach. Co oni kurwa myślą, że są królami, a ja ich początkującym sługą.
3. W pracy pracownik mówił że go w chuja zrobiłem, chociaż nie. Było to tak, że wtedy miałem rangę praktykanta. Jakiś pracownik mnie zawołał, ponieważ chciał, bym mu pomógł. Gdy z nim pracowałem to inny pracownik mnie szukał, bo też chciał bym mu pomagał. Potem jak mu się pokazałem, to pytał się mnie w złości gdzie byłem. Odpowiedziałem: musiałem komuś, będąc w tzw. kanale, lewarkiem koła podnieść przy przyczepie. On mówił: co mnie w chuja robisz, kłamusie, te koła już dawno były podniesione, opierdalałeś się nie mu pomagałeś. Ja ze złości odpowiedziałem ponownie: co ty pierdolisz?! Wtedy jeszcze bardziej się wściekł. Potem on mnie oszukał, jednak naprawdę, nie tak jak ja. Myśli że go w konia zrobiłem.
Czy ludzie w tym kraju naprawdę są tacy tępi, czy tylko ich udają?!
Też ktoś z was się spotkał z czymś takim?
Tu autor. Chciałem dopisać coś jeszcze do 2 punktu mojej chujni. Wziąłem 4 bułki. Kosztowały 3,20zł. Zwróciłem jedną z nich. I zamiast bułki za 80gr. to kupiłem 2 gumy do żucia za 40gr. I wydałem na wszystkie zakupy okrągłe 20zł.
Pozdrawiam.
Ile razy, prosty przykład.
Jak coś komuś mówiłem sarkastycznie (zgrywałem się,to brali to na serio),a jak mówiłem normalnie w rozmowie o czymś to chodzili i gadali że kłamię, ot inteligencja ludzka.
Co do sarkazmu, to mam takie spostrzeżenie. Każde kolejne pokolenie coraz mniej rozumie co to w ogóle jest. Już nie raz miałem sytuację, gdzie do młodszej od siebie osoby rzuciłem sarkazmem, a ta na mnie popatrzyła zastanawiając się o co mi chodzi, bo przecież jest na odwrót niż właśnie powiedziałem. Często nawet po chwili namysłu próbują mi uświadomić, że jestem w błędzie a ja muszę tłumaczyć, że powiedziałem tak specjalnie… Co ciekawe starsze pokolenia nie mają z sarkazmem żadnego problemu i najczęściej wyłapują go bez żadnego problemu. A nawet jeśli nie, to po chwili i tak się domyślają, o co chodziło.
A czego oczekujesz od tych pojebow z mozgiem zlasowanym od czatow, sratow, pejsbukow, instagramow i calej reszty tego wypizdzia plynacego z netu. Przeciez oni z nikim nie rozmawiaja tulko pisza.
bo ironie trzeba odpowiednio zaakcentowac i nie być cynicznym chujem
Problem jest moze w tym ze trudno powiedziec LOL.
TAK!!!
Nie kurwa….jesteś jedyny którego w chuja robią..
Brak treningu umysłowego czyni głupców.
Przykro to mówić, ale żeby przeżyć wśród kłamców i złodziei, najprościej kłamać i kraść. Ja po trzydziestu latach męczarni z podobną patologią mam już powoli dość. Od jutra będę kłamał, posądzał o kłamstwo i oszustwo na każdym kroku, robił w chuja i kradł. Zmiany, zmiany.
Ja też! Dość tego.
Jahaha dobreee
Ludzie nie są idiotami ale totalnymi egoistami.
Ni chuja nic nie rozumiem
normalka, większosc polaczków to kurwy pierdolone
Masz mentalność nieudacznika jak mój znajomy, dla tego zwyzywałem go od ciot i zakończyłem wieloletnią znajomość. Uff…
Często obwiniamy ludzi za słabości które sami mamy, ale jakoś dziwnie ich nie widzimy.
Kto się przezywa, ten sam się tak nazywa, cioto.
Ja pierdolę, dziecko weź wyruchaj swojego pluszowego misia w dupę to ci trochę ulży…
Wstrętna poczwara jest fajniejsza od ciebie!
Bo przynajmniej takich rzeczy nie wypisuje o ruchaniu.
pkt 1 i pkt 2- zmień kolegów a tymi osobnikami nie utrzymuj kontaktów, nie rób zakupów
pkt 3- tak to już jest, że praktykanci są wykorzystywani do każdej gównianej roboty. Tak samo jest jak zaczynasz „karierę” w normalnej pracy. Świeżak ma przejebane. Albo przenieś praktyki w inne miejsce albo zacznij się przyzwyczajać. Tak wo ogóle to tak wygląda życie. Nikt nie będzie cie za rękę prowadził i nie będzie cie po główce głaskał. No taka jest przykra prawda. Każdy cię wykorzysta ile się da. Jak dasz z siebie więcej , to pracodawca będzie chciał wycisnąć jeszcze więcej. itd
Tu autor. Ja już skończyłem praktyki i z tymi znajomymi też dawno się nie widziałem. W sumie na tych praktykach tylko ze 3 na 9 pracowników to chamy. Reszta Ok.
A o so choziii..właściwie?
No ni chuja tego nie rozumiem
Kurwa chłopcze ale się zmęczyłam czytając te wypociny… mam nadzieje, ze to zgryw choć tak nudny, ze ledwo skończyłam. Chujnia straszna doslownie.
Niestety nie zgryw. To prawda co pisałem. Tu autor chujni.
na głupocie zbudowali świat