Zakochałem się

Tytuł mojej chujni może nieco zmylić. Ludzie czytający to pomyślą – o czym ten koleś pisze, gdzie tutaj chujnia, gdzie powód do narzekań, powinien się cieszyć a nie biadolić. W takim razie zacznę od początku. Jestem 33 latkiem, singlem, typem samotnika, nie z wyboru ale raczej osobą trochę zapomnianą przez społeczeństwo. Mieszkam w małej miejscowości, wszyscy moi znajomi i przyjaciele pojechali w świat robić karierę, ja zostałem. Do niedawna pracowałem w malutkiej firmie więc możliwości poznania kogoś nowego były żadne. Od jakiegoś czasu mam nową pracę i od tego momentu rozpoczyna się moja chujnia. Do znalezienia nowej pracy zostałem niejako zmuszony ponieważ mój były pracodawca postanowił mnie zwolnić po 8 latach pracy. Teraz pracuję w dużej, międzynarodowej firmie, która zatrudnia setki osób na całym świecie i tam poznałem pewną dziewczynę. Początkowo nie zwracałem na nią wogóle uwagi, niepozorna dziewczyna niewyróżniająca się z tłumu, o przeciętnej urodzie. Po jakimś czasie zaczęła ze mną rozmawiać, potem flirtować, spędzaliśmy godziny na rozmowach a wieczorami i w weekendy dużo rozmawialiśmy za pomocą komunikatorów internetowych. Tak jak napisałem wcześniej to ona zaczęła, to ona wyszła z inicjatywą. Po jakimś czasie poprostu się zakochałem, myślę o niej dniami i nocami. Pomyślałem sobie – w końcu znalazłeś bratnią duszę, już nie będziesz samotnikiem, już nie będziesz wieczorami czuł się jak śmieć i przegryw. Przeżyłem szok kiedy po kilku miesiącach dowiedziałem się, że ona ma męża. Na palcu nigdy nie widziałem obrączki, nigdy nie byłem u niej w domu, spotykaliśmy się w kawiarniach, kinie lub na koncertach. Dzisiaj kiedy już wiem, że ona jest mężatką krew mnie zalewa. Ostatnio poznałem jej mężą ponieważ zaprosiła mnie do domu na swoje urodziny. Coś się we mnie gotuje kiedy widzę jak oni tulą się do siebie, całują, jak trzymają się za ręce. W tych momentach czasami wychodzę gdzieś indziej bo czasami czuję, że nie wytrzymam i coś zrobię. Pewnego dnia usłyszałem od niej tekst – spieprzyłam temat, wiem że nie powinnam ci tego robić ale rozumiesz dobrze, że mam męża. Nie wiem co mam teraz zrobić, nie potrafię się nawet na nią gniewać ponieważ moje uczucie trwa nadal. Jak spotykam ją w pracy czuję, że muszę z nią być, po pracy brakuje mi jej jak jasna cholera. Teraz moja chujnia jest jeszcze większa ponieważ ona postanowiła znaleźć mi dziewczynę, codziennie mam zaproszenia od jej koleżanek, zaczepki na Facebooku wydzwanianie ponieważ podała mój numer telefonu. Niektóre dziewczyny są bardzo miłe ale to nie zmienia tego, że nadal kocham tamtą. Co czynić w takiej sytuacji drodzy chujanie, zacząć pić, ćpać wąchać klej, co zrobić żeby o niej zapomnieć, żeby się odkochać?

44
12

Komentarze do "Zakochałem się"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Właśnie takie są baby. Jestem jedną z nich, ale widzę te podłe zachowania. Flirciki, żarciki, koncerciki, niewinne całuski. A sucz jedna z drugą po pracy rzuca się mężulkowi na szyję i krzyczy, jak to się stęskniła. Dlatego nienawidzę kobiet. Jestem szczera, uczciwa, wierna. Nie ma miejsca na gierki itd. Na czyjejś krzywdzie nie można budować swojego szczęścia. Moim zdaniem, jeśli chcesz posłuchać koleżanki (również rocznik 1985), powinieneś natychmiast się odkochać w taki sposób – każde miłe wspomnienie odrzucać, wyobrażać sobie, że to babsko wtedy, kiedy się do Ciebie przymilało, wieczorem robiło loda mężowi i pewnie powtarzała, jak to go nie kocha. Pasuje Ci taki układ? Bycia wyłącznie odskocznią, zapchajdziurą? Nawet jeśli jej się spodobałeś, szanuj się, Chłopie! Odkochasz się bardzo szybko, nie masz 15 lat, myśl rozsądnie. Przelotny flirt, tak to potraktuj. Ona była zakłamana, nie Ty. Co do innych babek z jej polecenia ciężko mi doradzić. Jeśli mocno szukasz dziewczyny, może próbuj, ale jak znajdziesz jakąś, z którą to babsko Cię zeswatało, to będziesz znów o tamtej babie ciągle pamiętał… Mam takie przebiegłe koleżanki. Jakby mogły, to by się z 10 umawiały jednocześnie, a w domu kochane mamusie i żońcie. Zakłamane wstrętne sucze. Mnie traktują jak śmiecia, ale vice versa. W głębi serca gardzę nimi najmocniej, jak potrafię. Marzę o dniu, kiedy zmienię pracę i nie będę musiała na te podłe materialistki zapatrzone w swoje oszpachlowane fałszywe mordy patrzeć. Pracuję wyłącznie po to, żeby mieć za co wyjechać z moim Narzeczonym i odciąć się od tych POTWORÓW damskich.

    41

    3
    Odpowiedz
    1. Kobieta, która nienawidzi kobiet. Zdziwiłem się. 🙂

      6

      0
      Odpowiedz
      1. to tez patologia.

        0

        0
        Odpowiedz
  3. Przykre to bardzo, po prostu jedna, wielka chujnia. Oczywiście jeśli ona szuka Ci dziewczyny, nie zależy jej tak mocno na Tobie, jak Tobie na niej. Wiem,że teraz Cię dobijam, ale czas się otrząsnąć i dalej żyć (też mam 33 i czasami myślę, że nic mnie już nie spotka w życiu dobrego, a moje życie z góry jest skazane na niepowodzenie, ale ja jestem pogrążona w depresji więc się nie liczy ;)) Ty masz jeszcze szansę.
    Moja rada, zacznij jak najszybciej ją ignorować i zacznij żyć, wyjdź do ludzi, na pewno spotkasz kogoś, kto będzie Ciebie wart. Najgorzej jest siedzieć e domu i myśleć…..
    Pozdrawiam Anna Maria

    9

    0
    Odpowiedz
    1. „Anna Maria smutną ma twarz”

      1

      0
      Odpowiedz
    2. Wesołowska, czy to Ty? W telewizji Cię widziałem, nieźle tym młotkiem majstrowałaś.

      3

      0
      Odpowiedz
    3. Anna Maria ? ciocia ? Bo jak W. To to Ty 🙂
      Ps. Zakochałem sie też w mężatce i szukam odpowiedzi co zrobic, na razie zadnych zblizen nie bylo, tylko taki moment, całus ktory bylby wiekszy gdyby nie telefon, pyta sie mnie czemu wczesniej sie nie pojawilem i mowi ze boi sie ze mna spotykac bo jestem dla Niej niebezpieczny w taki sposob ze mnie chce a nie chce zdradzic, jest bardzo uczciwa, dobra dziewczyna i z charakteru pasujemy do siebie, powinienem walczyc czy nie ? Bo postanowilem jak na razie wyjechac i dac jej spokoj, ale nie chce tego bardzo bo czuje ze powinna byc ze mna. Wszyscy z naszego otoczenia mowia ze jestesmy podobni do siebie…porozmawiam z nia i sadze ze jednak powalcz.

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Jaraj blanty.

    Bunkrów nie będzie, ale też będzie zajebiście.

    5

    2
    Odpowiedz
  5. przeoraj jakąś kurwe albo wstąp do legii cudzoziemskiej (sprawdzone info)

    3

    4
    Odpowiedz
  6. To się nazywa friendzone ,a nie miłość.
    W sumie to Cię nawet nie zfriendzonowała tylko zabawiła się tobą i twoimi uczuciami. Ja bym się wkurwił bo nienawidzę manipulacji i ludzkich śmieci szukających lepszych opcji. Jeśli byłbyś z taką to by sobie flirtowała z typem za twoimi plecami, a może coś więcej. Chyba już wiesz co należy zrobić ,nie bądź gej-friendem/zabawką.

    12

    0
    Odpowiedz
  7. Zapomnieć? Jesteś przegrywa nawet jakbyś kogoś miał. Weź ją ruchaj, w końcu sama odejdzie od męża albo mąż od niej

    6

    1
    Odpowiedz
  8. Ale kochana, że ci jeszcze szuka dziewczyny 🙂 Szkoda, że zajęta. Porozmawiaj z nią szczerze i tyle.

    1

    5
    Odpowiedz
  9. Zacznij kręcić z którąś z jej koleżanek. Z tą która ci najlepiej pasuje. Jak są fajne i miłe to jak się z którąś bardziej poznasz i będziecie blisko to ci przejdzie stara miłość.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Usunąć FB.

    3

    0
    Odpowiedz
  11. Wyruchaj wszystkie jej koleżanki, a potem ją. Oto moja rada.

    31

    0
    Odpowiedz
    1. Albo ją niech wyrucha dobrze, a ona powie to swoim koleżanką i wtedy te koleżanki też będą chciały żeby je tak wyruchać.

      0

      0
      Odpowiedz
  12. Bardziej niż tobie, wspolczuje jej mężowi. Chyba ze to było za jego przyzwoleniem, różne ludzie maja zboczenia

    7

    0
    Odpowiedz
  13. Dopieściłeś jej ego że jeszcze może sobie innego owinąć wokół palca. Szuka Ci koleżanek żebyś jej jazdy przy meżu nie zrobił gdy zrozumiesz jak bardzo perfidnie bawiła się toba. Też tak robiłam

    10

    4
    Odpowiedz
    1. W gruncie rzeczy nie warto szukać kobiety w miejscu pracy. Zawsze, albo najczęściej wychodzi z tego jakaś jebana chujnia, mniejsza lub większa. Autor powinien obracać się między ludźmi, co przecież nie jest takie trudne, moźliwości jest przecież wiele, to jakąś miłą pannę napewno sobie namota. Ja mam 33 lata, poznalem wiele kobiet, młodszych i trochę starszych ode mnie. Ale nie żałuję, bo moje życie erotyczne nadal jest d0ść intensywne, a dziewczyny niejednej rzeczy mnie nauczyly. W większości przypadków kobiety po iluś tam latach w związku, pragną kontaktu z innym mężczyzną i uważają, zresztą słusznie, że im się coś od życia również należy, po latach wysiłku, wyrzecze
      ń, tych samych codziennych rytuałów, odbywania stosunków prawie zawsze w tej samej pozycji, rutyna dnia i lat niszczy w nich to co najlepsze. Niejedna kobieta, dziewczyna tylko dlatego jest w stanie funkcjonować w wyzej opisany sposób, bo ma swego drugiego mężczyznę, przy którym może być naprawdę sobą w każdej okoliczności, często wypłakać, wyżalić się, ponarzekać, wtedy o wiele latwiej znosić jej to codzienne jarzmo w domu ze swoim mężem, partnerem etc. Wiem ponadto, że niejeden facet tę sytuację mimo wszystko akceptuje, tym bardziej, że mężczyźni w wielu związkach mają też swoje oblubienice (poza swoim stalym związkiem), albo ulubione, od lat sprawdzone prostytutki, jeżeli inna opcja nie jest możliwa. W związkach, w których ludzie nie muszą się liczyć się z każdym groszem, zdarza się to dość często. Witold z Gdańska.

      0

      3
      Odpowiedz
  14. Odstrzel typa wyruchaj ją, jak psy się przypierdolą powiedz że jesteś ciapatym pedałem trans zjebem z downem i żydem to jeszcze cie przeprosza i laskę zrobią

    22

    1
    Odpowiedz
    1. HAHAHAAA musze se to zapisać do notatnika! Hahaha XD

      0

      0
      Odpowiedz
  15. Kino, kawiarnie, koncerty, czatowanie, a do tego wspólna praca i nigdy nawet nie zapytałeś – nawet między wierszami – czy kogoś ma? „Nie widziałem nigdy na palcu obrączki”… Ja pierdole Sherlocku, kończ waść, wstydu oszczędź.

    1

    2
    Odpowiedz
  16. Ja nieraz przeżyłem takie zakochanie. Jedyna rada to zabić tą miłość w własnym sercu, po czymś takim czuje się okropnie jak bym był w piekle, wizje demoniczne i te sprawy…
    Ale nie mam z tym problemu, tylko kurwa czemu zawsze się zakochuje w zamężnych młodych dupach, pierdolić to wszystko i chuj!

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Jesteś białym rycerzem z Wypizdowa Górnego, który nigdy nie miał do czynienia z kobietami, zgadłem? Przez całe życie marszczyłeś freda w samotności, aż w końcu dobry los się do ciebie uśmiechnął zmuszając cię do podjęcia pracy w innym miejscu. Ta dupeczka od razu wyczuła, że jesteś typem miłego faceta i tak jak ktoś wyżej to określił zapchajdziurą. Ty w niej zakochany, a ona litościwie szuka ci dziewczyny, co za bania lol. Weź się w garść człowieku, bo żal czytać takie historie.

    1

    1
    Odpowiedz
  18. …a mówiłem:marszcz freda albo załaduj tysiąc świń na tira ze sprzęgłem od Żuka!

    3

    0
    Odpowiedz
  19. zacznij pić,po roku zapomnisz,zmień pracę.

    0

    1
    Odpowiedz
  20. Chcesz by Ci przeszło i by ona dostała po dupie? Ruchaj jej koleżanki i nie tylko…
    Ja znam te zagrywki takich suczek. To, co czujesz to jest syndrom sztokholmski w wersji light. Ona Cię uwiodła i egoistycznie się zabawiła Twoimi uczuciami. A Twoje uczucia jedynie przesłaniają prawdę.

    1

    0
    Odpowiedz
  21. Ty baranie. Zakochałes się po rozmowach przez neta, w wieku 30+? Takie coś mogą odstawiac nastolatkowie. Ogarnij się. Jesteś po prostu słaby że żal patrzeć. Nie fizycznie ale psychicznie i jako facet. Od początku byłeś dla niej znajomym do gadania. Może później odstawiales sceny i zrobiło jej się ciebie żal więc niby chce ci pomóc znaleźć laske. Haha. I ty się na to zgodziłes? Ktoś musi powiedzieć ci prawdę bez zbędnego pierdolenia. Weź się za siebie. Naucz się czego chcą kobiety i im to daj. Chyba że chcesz być pizda samotna do końca życia. Podpowiadam gdzie zacząć: The System by doc. Love. Jak nie znasz angielskiego to się kurwa przy okazji naucz.

    5

    0
    Odpowiedz
  22. Jak to napisano wyżej-zruchaj wszystkie jej koleżanki. Jak się dowie to sama przyjdzie na ruchanie bo zrobi sie jej szkoda. W jej przypadku to bez anala nawet nie wypuszczaj. Obowiązkowo loda, w pisie i w grotę Nestle. Zobaczysz, że zostawi chłopa i będzie sie z Tobą cięła.

    1

    0
    Odpowiedz
  23. Możliwe że taki był plan od początku. Zwróć uwagę która koleżanka najczęściej do Ciebie pisze i Ciebie zaczepia. Są w zmowie huebuehue.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. O kurde, ale stulej – jakiego dawno tu nie widziałem. It’s stuleeeeej kolego… dałeś się wykorzystać jakiejś szmacie do podbudowy ego. Po tych wieczorkach z tobą szła się rżnąć na ostro ze swoim mężem we wszystkie otwory. Z przodu z tylu i on top. A ty mogłeś sobie co najwyżej zwalić pamięciówkę. Ja pierdolę… Idź czytaj książki i słuchaj audycji Marka Kotońskiego, może Ci to choć trochę pomoże, bo w tym wieku na ludzi już nie wyjdziesz.

    6

    0
    Odpowiedz
  25. W sumie to panna miała ochotę się puścić, ale jak zobaczyła takiego stuleja, to zostałeś tylko orbiterem, którym się zabawiła. Kurwa, pewnie jej nawet nie wymacałeś w tym kinie. P. S. I nie zakochałeś się – to tylko twoja stulejarska chuć i hormony. Czytaj Kotońskiego.

    4

    1
    Odpowiedz
  26. Ale cię w maliny wjebała, rany boskie, musisz sam to ogarnąć. Napisz do jej męża przynajmniej się zrewanżujesz (z anonimowego konta) 😉

    2

    0
    Odpowiedz
  27. Wszyscy ci radzą żebyś koleżanki wyruchał…..a ja bym męża dla odmiany wydupczył…

    6

    0
    Odpowiedz
  28. Miała ochotę na seks, na zdradę męża, dlatego o nim nic nie wspomniała.
    Jeśli kobieta ma tylko chęć na seks, facet pod żadnym pozorem nie może dać pokazać po sobie, że jest zakochany. Jeśli kobieta to zauważy nie będzie ani seksu ani miłości, po prostu chujnia do kwadratu. Tak jest w tym przypadku.
    Jeśli kobieta ma ochotę na związek nie można wtedy dać do zrozumienia, że chodzi nam tylko o seks.
    Trzeba odgadnąć o co chodzi kobiecie, seks czy związek. Inaczej źle sie to skończy. Problemem są tu kobiety, które gdy chcą tylko seksu to nie mówią tego wprost tylko aby nie wyjść na „szmaty” pozorują jakieś bliższe uczucie i jako w następstwie tego seks. „Szmaty” napisałem w cudzysłowiu, bo to durne społeczeństwo i kościół tak wymyśliły. Przez to jest tyle problemów.

    0

    0
    Odpowiedz