Przereklamowane elity

Zastanawiam się, czy moja chujnia wynika po prostu z dojrzewania i z podobnym rozczarowaniem spotykali się rówieśnicy 20 czy 40 lat temu czy może jednak z faktu, że jako tzw. milenialsi jesteśmy wyjątkowymi spierdolinami intelektualnymi, otępionymi przez zdobycze technologii. O co konkretnie chodzi? Jako ludzie z początku lat 90. kończymy studia, wkraczamy na rynek pracy i przynajmniej w niektórych przypadkach powoli zaczynamy zajmować stanowiska pozornie prestiżowe. Stosunkowo niedawno, bo na etapie liceum, wydawało mi się, że jeśli ktoś jest – dajmy na to – prawnikiem, lekarzem czy inżynierem, to oczywistym jest, że posiada olbrzymią wiedzę w swojej dziedzinie, jest oczytany, wygadany i ucieleśnia wszelkie cnoty. Młodzieńcza naiwność, można powiedzieć. Ale dlaczego miało się jej nie mieć, skoro patrząc wówczas na tę – powiedzmy – elitę, widziało się ludzi starszych od siebie, bardziej doświadczonych i na pozór poważnych? Mija parę lat i teraz tą „elitą” staje się własny rocznik. Kogo się widzi? Na przykład siebie, który skończył dobry kierunek na dobrej uczelni, a wciąż przerażony jest własną niewiedzą. Na przykład koleżanki, które podczas dyżurów w ramach rezydentury lekarskiej malują sobie paznokcie i wrzucają głupawe zdjęcia na instagram. Na przykład kumpla na aplikacji radcowskiej, który myli powoda z pozwanym. Na przykład świeżo upieczonego polonistę, który licealistom opowiada o „Juliamie Tuwinie”.

W tej sytuacji trudno oprzeć się wrażeniu, że żyje się w świecie blichtru, wszechobecnego niedouczenia i niekompetencji, tytułów i osiągnięć niepopartymi merytoryką i wreszcie debili, którzy robią za elitę. Jedyne, co mnie cieszy, to fakt, że samemu, będąc jednym z tych debili, przynajmniej mam tego świadomość.

83
1

Komentarze do "Przereklamowane elity"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Świadczy to o upadku edukacji i wychowania.

    18

    0
    Odpowiedz
  3. Ja miałem dr habilitowaną ekonomii na uczelni która pomyliła popyt z podażą. Inna pani doktor mówiła, że studiujemy w systemie Lizbońskim i że Rosja jest 2 partnerem gospodarczym Polski. Sędziwy pan profesor belwederski natomiast nie znał danych z podstawowych rankingów ekonomicznych bo stwierdził że ostatnio czytał je w 2011 roku. Także don’t worry starzy może i poważniejsi ale nie mądrzejsi.

    21

    0
    Odpowiedz
  4. Zobacz sobie horror Idiokracja

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Jak dla mnie tzw milenialsi to kupa.

    2

    0
    Odpowiedz
  6. To gdzie ty żyjesz że wśród takich ułomów się obracasz?

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Eh , kurwa . Let them eat cake .

    0

    0
    Odpowiedz
  8. O tak, powszechny upadek oświaty i szczycenie się ludzi własną głupota to był i nadal jest jeden z celów tzw. Szkoły Frankfurckiej. Wyszło im niezmiernie przednio.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Teraz to już są prekursorami.

      0

      0
      Odpowiedz
  9. Obecnie mam 60-tkę i powiem Ci, że bardzo trafnie zaczynasz oceniać rzeczywistość…
    – z biegiem czasu i nabywania własnych doświadczeń, większość tych wszystkiech”autorytetów” lat dojrzewania, po bliższym poznaniu, stają się żałosnymi kukłami i pustymi „opakowaniami” lecącymi w szczurzym wyścigu…

    0

    0
    Odpowiedz