Bąk

Oto moja chujnia: jestem na rozmowie o pracę, wszystko idzie całkiem nieźle, gładka gadka a tu nagle pytanie, które mnie kompletnie zaskoczyło… odpowiedzią było cienkie, niby dyskretne ale prawdopodobnie słyszalne, dość długie „piiiiiiiiiiii!” z mojej dupy. Spaliłem buraka, zacząłem coś bełkotać, facetki były bardzo profesjonalne i kapnęły się, ze to pytanie mi nie leży i przeszły do następnego. Myślałem, ze może nie usłyszały pierda, ze może pomyliły bąka ze zgrzytem krzesła. Niestety, salka była mała a całą jej objętość momentalnie objął smród wyziewu z odbytu (jadłem wcześniej burrito). Najpierw wyszła jedna pod pretekstem dodrukowania brakującej strony w moim CV (tak się składa, ze moje CV to tzw one-pager… ale rozumiem, każdy pretekst był dobry aby nie przebywać wtedy w tym pomieszczeniu). Druga widząc, ze została sama ze śmierdzącym problemem, od razu zaproponowała rozwiązanie testu – podstawiła mi kartkę pod nos i tez wyszła. Na teścik było przewidziane 3 minuty, obie wróciły znacznie później (pewnie czekały aż wywietrzeje). Niestety kula smrodu musiała nadal się unosić w salce, gdyż „ze względu na przesunięcia w harmonogramie salek jesteśmy zmuszeni przenieść się do konferencyjnej”… no pewnie, ktoś woli małą wewnętrzną salkę bez okna zamiast wypasionej konferencyjnej… ale ponownie – rozumiem, biohazard i należy niezwłocznie opuścić strefę skażenia. Na konferencyjnej zadały mi jeszcze dwa grzecznościowe pytania, które w porównaniu z poprzednimi były banalnie proste, podziękowały za rozmowę i „będziemy w kontakcie”… ale siara, i to taka z dupy. Chujnia i smród!

85
8

Komentarze do "Bąk"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. No nie powiem – obśmiałem się jak norka

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Poprawiłeś mi humor wiesz 🙂 i nie martw się, takie rzeczy przecież każdemu się zdarzają.

    3

    0
    Odpowiedz
  4. Nie jedz burito

    2

    0
    Odpowiedz
  5. Niezłe. A ja dzisiaj na bardzo cuchnąco napierdziałem w windzie, dojeżdżam do swojego piętra, a tu sąsiad. Jak zwykle dzień dobry, winda zaczęła się zamykać, ja wlazłem do mieszkania i nie zamknąłem jeszcze za sobą drzwi, a sąsiad wyleciał z windy jak oparzony i energicznie skierował się do schodów. Ale przypał.
    Innym razem w pracy zebździłem się w windzie, a tu pech – winda zamiast do góry (miałem jechać jedno piętro) pojechała w dół, na dziedziniec, gdzie z zewnątrz, prosto z limuzyny wsiadł dyrektor generalny. Zrobił dziwną minę i pociągnął nosem. No i podwyżkę chuj strzelił.

    8

    0
    Odpowiedz
  6. Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wlezie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę – od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Włodzimierz Cimoszewicz to wielki człowiek, bardzo inteligentny, krystalicznie uczciwy i kompetentny.

    2

    1
    Odpowiedz
  9. Wypierdziany rekruter
    Wypierdziany kandydat
    Wypierdziany bąk.

    Debilom i ciemnocie podpowiem, że Gałczyński to nie był facet, który czynił gałę, lecz poeta z Teatrzyku Zielona Gęś.

    6

    0
    Odpowiedz
  10. O ja pierdolę, zmarnowałeś szansę na międzynarodową karierę przez pół-cichacza, który jednak okazał się wyczuwalnym. Napisz książkę: „Pierdzioch, szansa czy przekleństwo”, i śmiej się w ryj tym głupim cipkom z hr po zaocznym zarządzaniu marketingowym prosto w ich puste pyski o spojrzeniach tysiąca kutasów. Trzymaj się cieplutko i jedz lepiej, wtedy kontrolujesz kiedy chcesz bździnować 😉

    3

    0
    Odpowiedz
  11. Lekcja? Nie jedz burrito przed rozmową kwalifikacyjną

    1

    0
    Odpowiedz
  12. stulejo-prowo!

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Może dla beki cię zatrudnia.

    2

    0
    Odpowiedz
  14. Ja mam zespół jelita chujowego, sram 10 razy na dzień to dopiero pizda mać

    4

    0
    Odpowiedz
  15. Wyszłoby lepiej, gdybyś rzygnął.

    7

    0
    Odpowiedz
  16. Następnym razem zesraj się bez zastanowienia. Kabana wytrzep nogawką i zagraj w zośkę. Machaj moszną.

    0

    0
    Odpowiedz