Krew mnie zalewa jak na każdej stronie z przygłupimi obrazkami musi w końcu pojawić się jakiś jebany wykres czy inne gówno, drące się na pół strony, że jak jesteś na humanie to będziesz pracować w ”makdonaldzie”. O chuj wam chodzi ludzie? Jak ktoś jest zdeterminowany to kurwa osiągnie wszystko! Tylko trzeba wierzyć w siebie. I co? Powiecie teraz, że co to za pierdoły, trzeba teraz mieć wszędzie znajomości itd. Gówno prawda! Chcieć to móc kurwa!
64
102
No cóż, na pewno słyszałeś już tysiące razy że optymista to taki niedoinformowany pesymista, zawsze możesz zostać nauczycielem jak nie umiesz nic innego, to jedyna branża gdzie humaniści mogą liczyć na masowe zatrudnienie.
Praca w szkole . Marzenie.
nie wystarczą szczere chęci
z gówna bicza nie ukręcisz
masa
No cóż więcej mogę dodać, ćwicz, zwiększ masę i naucz się pisać humanisto za dychę.
dobrze powiedziane kurwa
@1
W szkole też chujnia z zatrudnieniem, trzeba mieć plecy żeby dostać pracę. Nikt młody na dłużej do szkoły nie przyjdzie. Jest się ciągle inwigilowanym przez rodziców i co się nie zrobi to źle, no i małe zarobki.
Tak sobie mow. Pozyjemy zobaczymy :]
spierdalaj do maka
Ament
Dla mnie jeden. Dlatego, że to co piszesz to gówno prawda. Sam jestem humanistą, sam w czasie studiów zapierdalałem w MC i nie uważam, że to złe doświadczenie i sam niestety musiałem przeżyć, pożyć i popracować żeby przekonać się o tym o czym piszesz – znajomościach, biedzie i chujowej kondycji życia w naszym kraju. Mimo, że moja wiara w siebie i samozaparcie było podobne do Twojego. Teraz wyjechałem za granicę i wiem, że dopiero tutaj mam możliwości po moim kierunku tudzież nie..Bo wiele fajnych zawodów, w których praca w PL graniczy z cudem tutaj jest w zasięgu ręki. Pozdrawiam, życzę krytycznego spojrzenia na siebie..PL niestety Ci nic nie zaoferuje. Nawet godnego na miarę zachodnich państw okresu bezrobocia, które w Twoim przypadku mogą być częste. Sorry, ale piszę prawdę na bazie moich doświadczeń a studia ukończone na 5.
dobrze prawisz, poproszę frytki do tego
Zobaczymy jak będziesz mówił, gdy będziesz szukał pracy bez znajomości.
Spokojnie, chopaki musza sobie odbijac swoje niepowodzenia zyciowe, brak kontaktow z kobeitami, frustracje i lykaja jak mlode pelikany ze kazdy scisclowiec to porzadany fachowiec. Zycie werytifkuje gimnazjalistow, nie przejmuj sie wiec internetami. Ludzie zyja, robia rozne rzeczy, spotyka sie i scislowcow w marketach i humanistow w zarzadach bankow. Grunt to wiedza, umiejetnosci, (takze niestety) znajomosci i szczescie. Znam politologow ktorzy kreca hajs w bankach, inzynierow co ledwo potrafia sie podpisac. I co z tego?
Nic. Czlowieka definiuje cos wiecej niz wyksztalcenie i cos wiecej niz praca. A jezeli ktos zyje tylko tym i musi sobie powiekszac tak e-penisa to swiadczy tylko o jego frustacji i problemach. Lap doswiadczenie, ucz sie, rob kursy jezykowe, certyfikaty, liznij innych nauka – jakos sie ulozy.
+ u nas humanistow wini sie za wszystko, kazdy jest zly, niedouczony, biedny i glupi
dzieci zza komputera nie wiedza jak wyglada nasz rynek pracy, meneli i marginesu sie boja, fizoli sie boja, uwazaja ze naucza sie przecietnie C++ to beda trzaskac miliony.
Pokutuje u nas wzor ze im wiecej patrzysz na calki tym bardziej znasz sie na kulturze, ekonomii, gospodarce i psychologii, wiec nie przejmuje sie tym. Olej, rob swoje, ale rob to dobrze, porzadnie, nie trac czasu – inaczej zycie cie skopie.
Prawda i to nie dotyczy tylko humanistów ale też i ścisłowców np. kierunek astrofizyki to kurwa jest moje zainteresowanie i idę tam z czystym sercem a nie kurwa liczy się że jak się pójdzie na studia to się będzie zarabiać jak Bill Gates mnie to jebie mnie interesuje kosmos i wszystko.
Mnmie też wkurwia jak czytam takie wypociny tłustych, pustych i nieuświadomionych Neandertalczyków, które ukazują się na tych debilnych stronkach
ad1 jesteś w ogromnym błędzie i o pracy w szkole wiesz tyle co typowy gimbus!
Do MD nie przyjmą bo trzeba umieć liczyć. Ewentualnie możesz wykładać chemie w Biedronce. Tylko koniecznie skończ odpowiedni kierunek stadiów typu politologia, socjologia etc. aby wszyscy wiedzieli że jesteś pałą nieprzystosowana społecznie.
nie jest humanistą ktoś kto po prostu jest slaby z matmy.
Jumanist? Mickiewicz był matematykiem.
i tak bedziesz kleil bulki w maku