Postanowiłem zjeść kawałek salami. Udałem się do sklepu. Przy stoisku dwie baby z czego jedna właśnie płaci i odchodzi. Luzik.
Łapczywa baba – Te kabanosiki poproszę ale więcej.
Ekspedientka wyrusza do magazynu.
Ja – w myślach – Ok, na dworze skwar ale klima robi robotę.
ŁB – Jeszcze ta kiełbaska.
Ek- Tyle może być?
ŁB – może trochę mniej.
Ja – w myślach – Jaka rozległa lada chłodnicza – pozwiedzam sobie.
ŁB+Ek – Bla, bla, bla, pitu, pitu, pi, pi, pi, miał!
ŁB – A to pomarańczowe to smaczne?
Ek – Najsmaczniejsze w powiecie.
Ja – dalej w myślach – O kurcze ale tu mają wydajną klimę już mi zimno.
ŁB – Jeszcze serka.
Ek – kroi.
Ja – wracam z piątego obchodu lady-wystawę.
ŁB – I serka (którego już nie ma na ladzie) też kawałeczek bo znajomi polecali.
Ek spocona pomimo klimatyzacji odbywa kolejną wyprawę do magazynu.
Ja – śnię na jawie – śni mi się sklep „tylko dla mężczyzn”. Facet wchodzi i mówi „5 plasterków tego salami”. Płaci i wychodzi.
Ja „uwielbiam” jak na koniec baba szuka portmonetki. Taka krowa nie wie, że przy kasie będzie płacić.
no to teraz pojdą po tobie ćwoku..
p.s. nie bierz juz amfy…
Kiedyś też się na to wkurwialem, ale odkąd są smartfony z netem to już mi takie babska ciśnienia nie budują.
Szybciej dom kupiłem
To jest chujnia jakaś a nie mielony. Mnie też wkurwia to w sklepie,jebane mohery.
Moja loszka zawsze wie czego chce – mojego zajebistego fiuta. Lubi mieć go w buzi i nie tylko. Jest taka rozradowana, gdy oblizuje się po połknięciu porcji śmietanki…
To trzeba było kupić od razu z 10 kilo, wtedy kontakt z ŁB i EK, byłby ograniczony do minimum, a tak jutro znowu pójdziesz po dwa plasterki salami, jeden plasterek sera, dwa papierosy, trzy landrynki, cztery czereśnie i pięć truskawek.
Mnie też wkurwiają takie babska „a ta szyneczka to bardzo tłusta? To poproszę ten kawałek, a nie ten, ten tamten drugi? Eeeee, a może taki mniej tłusty pani mi da. I jeszcze chlebek zwykły, nie nie ten popękany, tamten drugi, nie nie ten, ten tam dalej pani mi da. I może jeszcze keczup, nie nie ten, ten obok, ale nie ten tylko ten z drugiej strony”. I stoi takie krówsko i marudzi pół godziny a ja chcę kupić tylko JEDNĄ pierdoloną puszkę Coli bo jest 30+ stopni i chce się kurwa wreszcie napić, a nie zdechnąć z odwodnienia w kolejce. A jak się zejdą ze 4 takie krowy to już lepiej iść do następnego sklepu.
Baby lubią dużo jeść, lubią ciągle gadać, spać do południa, opierdalać się całymi dniami, chodzić co dzień na zakupy i ruchać się bez przerwy. Nie wiem zupełnie, dlaczego takie bydle ze stajni ma nazwę płeć piękna
nie pierdol, pewnie to ty stałeś za ladą kręcąc kichę i obsługując starą prukwę, a że ci ciśnienia narobiła to zaczynasz konfabulować i wymyślać jakieś ekspedientki w twoim wygrzanym miejscu za ladą w pieluszce zresztą, bo wy przecież musicie srać w majty (nie można odejść od laty. Z drugiej strony pewnie lubicie jak gówno rozsmarowuje się wam po pośladach, więc dla was to żadna kara.
nie pierdol, pewnie to ty stałeś za ladą kręcąc kichę i obsługując starą prukwę, a że ci ciśnienia narobiła to zaczynasz konfabulować i wymyślać jakieś ekspedientki w twoim wygrzanym miejscu za ladą w pieluszce zresztą, bo wy przecież musicie srać w majty (nie można odejść od lady. Z drugiej strony pewnie lubicie jak gówno rozsmarowuje się wam po pośladach, więc dla was to żadna kara.
Najlepsze to kurwiszony w marketach łażące. Lezie takie bydle i nagle ni stąd ni zowąd się zatrzymuje, bez świateł stopu, bez awaryjnych. I jak nie patrzysz przed siebie to wbijasz jej się w tłuste dupsko. Kamery powinny wychwytywać takie przypadki, a ochroniarze pałować i publicznie oskarżać o kradzież i narobić wstydu co by babol więcej nie przyłaził do tego marketu!
Kobieta to stworzenie-boże,które powinno stać w oborze. Ze względu na kształt dupy wziął ją mężczyzna do chałupy.
Do # 9 i # 13 – najlepiej by bylo zeby wejsc w maszyne czasu i spotkac wasze matki (tez baby ) zeby im przypierdolic z glana jak bedzie wasz leb z pizdy wylazil .Terminator style …po chuj sie taka wszawica rodzi ?
Mięcho żreć trzeba