Moja duma

Kurwa, kurwa, kurwa! Mogłabym tak w nieskończoność, a to i tak nie odda nawet w połowie mego wkurwienia. Wkurwienia na samą siebie. W skrócie historia wygląda tak, że poznałam bardzo fajnego faceta, od razu coś do siebie poczuliśmy, przypadliśmy sobie do gustu, jednak ja jako wredna i głupia baba musiałam wszystko zepsuć mówiąc o dwa czy 352 słowa za dużo, bo suki zawsze ponoszą emocje i muszą przelać je na biednego faceta. On nie pozostał mi dłużny, gdyż nie jest typem mężczyzny dającym sobie jeździć po garbie. Rozstaliśmy się w złości, a jako że oboje mamy skurwysyńskie charaktery to żadne z nas nie chce się ugiąć i przeprosić. Moje wykurwiście wielkie ego za bardzo ucierpiało. I tak teraz oto siedzę w samotności, słucham rzewnych pioseneczek, obok stoi pusta butelka po Jacku D., a ja zastanawiam się co mogło z „tego” być i czy nie ominęło mnie coś wyjątkowego. I zawsze chuj z tego wszystkiego wychodzi.

16
50

Komentarze do "Moja duma"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Pomyśl, że nie każdego stać na Jacka D

    0

    0
    Odpowiedz
  3. No takie historie mnie po prostu rozpierdalają po całości. Sama jesteś sobie winna więc teraz cierp, skoroś taka sama jak teraz ta butelka po jacku.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ktoś musi pierwszy wyciągnąć rękę. Jeśli nawet tego nie potrafisz, to wybacz, ale chyba nie nadajesz się do związku.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Brawo dla faceta-tak właśnie trzeba trzymać.Konkret i niech baba spierdala.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. A kto Ci wypił Jacka D? Bo jakbyś go zmęczyła sama to literki by Ci się plątały. Poza tym to nie przejmuj się – samemu też fajnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. jesteś walnięta

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Dobrze Ci tak ! Zdychaj !

    0

    0
    Odpowiedz
  9. dogadaj sie z nim i bedzie ok PO sie denerwowac jeszcze w alkoholizm wpadniesz.Powodzenia

    0

    0
    Odpowiedz