Muszę się trochę wyżalić. Jako 30-latek nigdy nie miałem dziewczyny, nawet się nie całowałem, więc jestem prawiczkiem. Nawet z tym już się pogodziłem, że do końca życia będę sam, bo jeśli do teraz się nic nie zmieniło, to po 30 tym bardziej nie może. Wieczory po pracy, którą b. lubię, spędzam grając na konsoli, tylko właśnie wieczorami jest najgorzej, macie jakieś sposoby, żeby przetrwać te kilka godzin? Do klubu i agencji nie pójdę, bo jestem nieśmiały, a alkoholu nie piję.
107
78
zamiast grac w głupie gry poznaj jaksa dziewczyne przez internet chociaż.jest pare ciekawych portali.ja mam urlop i wlasnie jutro będę miał druga randke z fajna dziewczyna która wcześniej poznałem a necie,co ci szkodzi?zawsze warto sprobowac a nie uzalac się,pzdr sorki za brak znakow pl
stary od czego jest internet, wejdź na e-darling czy jakies inne stronki, tam jest pełno zdesperowanych lasek…
Przede wszystkim, zacznij od poznania kogokolwiek, znajdź jakichś kumpli, wyskoczcie od czasu do czasu na jakieś piwo do pubu, pewnie będziesz zapraszany na jakieś imprezy/posiadówki w domu/mieszkaniu u znajomych, od czegoś musisz zacząć, i pamiętaj , że nigdy nie jest za późno, 30 lat, to tak naprawdę dopiero początek poważnego życia
Dobrze robisz, gościu. Umierając za x lat stwierdzisz, że taki tryb życia ma same zalety. Poobserwuj małżeństwa i pary dookoła, zobacz, jak baby robią wszystko, by sterować facetami. Żadna to korzyść, ich dziwactwa, niezrównoważenie emocjonalne i pseudomiłość nie są wiele warte.
masz przejebane.
kom nr 2-z tym się nie zgodze ze same brzydkie desperatki sa tez naprawdę ladne i ciekawe dziewczyny:)
Nie przejmuj się mam tak samo jak Ty ale mam na to serdecznie wyjebane. Pozdrawiam
to lipa fakt, ale jak juz bys ją miał i bys sie z nią ożenił to wtedy miałbys jeszcze gorzej. Bo ciemne charakterki wychodza dopiero pozniej
I dobrze z dziewczyną same problem ;)Tak trzymaj.
Chodź do klubów ale na koncerty niemainstreamowych zespołów, wtedy można się dobrze bawić nawet bez alkoholu i kogoś poznać.
Nigdy nie miałeś może na dobre ci to wyszło i wyjdzie, ja troche ich miałem i wcale nie czuje sie przez to szczęśliwszy
Debilu, nieśmiałość nie ma nic do rzeczy w agencji. To nie wstyd. Poruchaj porządnie to poprawisz sobie samopoczucie i nię będziesz już taką ofermą skończona. Czy ty wiesz co tracisz głupcze???
Hej, myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie jakiegoś hobby: siłownia, muzyka, kolekcja, doskonalenie jakiejś umiejętności, sport, sztuka COKOLWIEK.
1. będziesz głowę miał zajętą tą czynnoscią
2. nic tak dziwczyn nie kręci jak facet który jest w czymś dobry i ma psaję
Konsola nie jest dobra bo cały czas się myśli oraz co za duzo to nie zdrowo
Nie idź do burdelu, bleee.
chociaż w sumie siebie też bym nie słuchała, sama nikogo nie mam, gówno wiem
Uuuuu no jakbym czytał siebie… Tylko wiek się nie zgadza bo ja mam 21 ale też czuję że zostanę sam. Co by ci tu zaproponować… Może psychiatra psycholog? Z własnego doświadczenia wiem że osoby nieśmiałe mają zazwyczaj jakiej problemy emocjonalne, nie wiem jak jest z tobą ale powiem ci jedno stary Walczyć!!! Szkoda życia na jebane smuty
” jeśli do teraz się nic nie zmieniło, to po 30 tym bardziej nie może”
Oj zawsze sie moze zmienic i zmieni sie napewno. Nic w zyciu nie jest na stale. Nic a wiec zmieni sie pytanie tylko w ktora strone…
Ahahahahahaha
Na pewno każdy by chciał być kochany, akceptowany przez drugą osobę. Ale jak nie ma z kim, to to pieprzę, bo babki patrzą głównie na wygląd, kolegów jakiś tam mam. Ale najgorsze są te samotne wieczory, łapię wtedy takiego doła, że boli głowa i mam myśli samobójcze i nie wiem co wtedy robić. Czuję, że dłużej już po prostu nie wytrzymam.
Człowieku, znam gościa co lat 40 był prawiczkiem by w wieku 43 lat wziąść ślub i spłodzić dzieciaka, niezłe jaja, ale takie jest życie. Tylko otwórz się na ludzi, na kulturę, nieśmiałość nie istnieje, po prostu za mało z siebie dajesz by coś zyskać:D/cAr
Są takie sunie, które są nieśmiałe i ich nie widać. Musisz takiej poszukać, najlepiej w necie.
Mam dokładnie to samo, też nigdy nie miałem dziewczyny, nie całowałem się i jestem pogodzony z losem, z tym że mam 21 lat.
Zapamietaj jedno: baby to chuje! One tylko licza na to zeby faceta wykorzystac, wyssac cala kase i zostawic. Daj sobie z babami spokoj. Taniej wyjdzie pojsc do burdelu niz wiazac sie z kobieta. Ja tam jestem sknera wiec wybieram reczne robotki i nie mam wyrzutow sumienia. Nie masz baby – to jak wygrana w loterii! Zarabiasz tylko na siebie i wlasne przyjemnosci i nie musisz sluchac gderania pijawki! Same zalety.
Osoby z pod 4,8,9,11 nie wszystkie kobiety sa take jak piszecie.To,że Wy źle trafiliście,to nie znaczy,że wszyscy tak trafili-ile jest szczęśliwch par czu małżeństwa-nie odbierajcie im tego. Nie oceniajcie poki nie poznacie.Kazdemu jednemu nalezy sie szansa.
Ja nie wiem co gorsze: samotność, czy małżeństwo. Obu doświadczam równocześnie. W związku dochodzi jeszcze ciągłe szczypanie się z kasą i wychowanie dziecka. Powiadam Ci chłopie, nie ma kurwa dobrego wyjścia. Ale na początek oddaj komuś tę jebaną konsolę. Tak, oddaj. Zrób coś nieszablonowego, to dobrze Ci zrobi. Taki pierwszy, najtrudniejszy krok.
a na kolka rozancowe chodzisz i na jakies grupy koscielne? Bo zalatujesz katolem xD
@25 Co ty pierdolisz? Właśnie dużo katoli jest pijaków i nałogowców. Nie zdają nawet z tego sprawy, że ich religia tego zabrania.
Jebać to, ja mam 19 lat lat i też jestem sam i wcale nawet znajomych nie mam. Można powiedzieć że jestem „nołlajfem” ale ja nie lubie ludzi i chuuj, a baby to śmierdzące cielska więc wole walić do pornosów czy hentai’ów a moim idolem jest łysy z brazzersa !
Kris?
@27 Swój chłop jesteś!:D Czyżby ten łysy to był Ron Jeremy?Osobiście moimi idolami są chłopaki z FacialAbuse.com,nieźle ruchają szmaty,aż się krztuszą :D.
Nie musisz mieć dziewczyny, kobiety to same kłopoty i problemy, kiedyś pewnie sam się przekonasz. Póki co ruchaj ile wlezie te idiotki, nie ma się czego wstydzić, normalna czynność:)
@29
Johnny Sins – to również mob idol. Ma pałę na 25 cm, a ja na 15,kurwa. Jak patrzyłem na brazzersie, to zagrał w ponad 600 filmach! Wolałbym mieć większą pałę.
@29 Co ty pierdolisz… Ron Jeremy nie jest łysy.
do 29/ i ty za to placisz? bylem tam przed chwila. rzeczywiscie musisz byc debilem i bucem, nieszczesliwym stworzeniem. za takie chujowiny nigdy zlamanego grosza nie zaplace. Jakby juz sie chcialo to szedlbym do burdelu, ale nie zeby za chujowine placic.
hihi mam 25L skończone i ten sam problem. z tym żem bezrobotny hihi.
@33 A myślisz,że na darmowych stronach nie ma filmików z płatnych stron?Nie wiem jakim trzeba być frajerem,żeby płacić za pornuchy,ale ja nim nie jestem.PS:Całkiem ciekawe jest czechstreets ;p
Komentarz nr 23. Taka szansa, aby nalezec do grona tych szczesliwych par, malzenstw, rodzin itd. jest raczej niewielka. I to nie tylko moim skromnym zdaniem, ale zgodnie z opiniami psychologow, terapeutow, ekspertow prawdziwie znajacych temat, i zajmujacych sie ta materia od wielu lat. Odsylam ewentualnie do odnosnej, powaznej lektury, a jest jej wiele. Otoz tych szczesliwcow, o ktorych pisze komentator troche jest, oczywiscie to sie niekiedy zdarza, ale procentowo stanowia oni zaledwie 3-5 % na dorosle spoleczenstwo (mezczyzn i kobiet, homoseksualisci nie sa w tej liczbie uwzglednieni). A wiec tak to wyglada. Trzeba miec duzo zludzen i byc skrajnie niepoprawnym, zupelnym romantykiem z ogromna doza optymizmu, duzo wytrwaloscii motywacji, aby ten cel osiagnac – znalezc sie w tej elitarnej grupie (3-5 %). odrobina fartu, szczescia tez nie zaszkodzi. Moze wreszcie sie uda po 2, 3, 4 zwiazku, ukladzie, malzenstwa. Ale czy zycia starczy, sil i energii? Zycze duzo powodzenia. Leon z Wroclawia.
Pij dużo wody niegazowanej…
Swietnie cie rozumiem. Ale badz pewny, ze da sie to wszystko zmienic metoda malych krokow. Na poczatek wyjeb konsole, zacznij sie ruszac na swiezym powietrzu, pamietaj o zdrowej diecie takie zeby sie nie zamulac (papierosy, fast foody). Moze to brzmi jak frazesy ale na prawde dziala. I jeszcze jedno skoncz z waleniem konia. Kazdy czlowiek ma jakies tam libido w ktorym dziala prosta zasada – poszerzyc gatunek (poruchac) a jak rozladowujesz napiecie wlasnorecznie to mozg mysli:byl orgazm = mialem seks. A przeciez ty wiesz ze to gowno prawda i jestes zdolowany. A jak jestes zdolowany to myslisz zwale sobie i tak w kolko. Moim zdaniem jest wiele kobiet, ktore nie szukaja supermenow ale normalych chlopakow takich jak ty tylko ze trzeba nad soba popracowac bo waznych rzeczy nie zdobywa sie bez poswiecen. + pozytywne myslenie. Powodzenia
@35 Dobrze dobrze juz sie nie tlumacz
to wyjdz na zwenatrz pierolnij sie w czoloi i powiedz ze do kompa nie wracasz to ci pomoze nie odrazu ale po jakims czasie bo jak do kompa nie wrocisz to predzej czy pozniej bedziez kogos mial – no chyba ze jestes tak nieprzyjemny to kur wez sie za siebie i otrzasnij. i zdabaj o wyglad itd. poczatk pare ksiazek na tet tematy albo zapisz sie na jakis kurs podrywania albo cos. a jak chcesz siedziec przed konsola w wieku 30 lat nadal to masz naje…. w glowie. SORRY to sie WEZ ZA SIEBIE i pierwsze co masz zrobic to WYJE… KONSOLE!
A ty nie przeklinaj, bo ci bozia język upierdoli. Wyjebać konsolę, aleś kuźwa pojechał. Sam to wymyśliłeś, czy ktoś ci pomagał? Pochwal się, jak ty spędzasz wolny czas. I skąd wiesz, że z jego wyglądem jest coś nie tak? A ty jak wyglądasz? Masz dziewczynę, że chcesz mu dawać rady? To napisz, jaka jest. No, jeżeli ma 160 cm wzrostu w kapeluszu, waży 120 kilo, skończyła zawodówkę albo liceum lub studia z wielkim trudem, a uważa się za nie wiadomo kogo i na dodatek trzyma cię pod pantoflem, to lepiej się nie chwal.
Kiedyś jak zdjąłem majty mojej laski to ujrzałem narty i poczułem tzw. „rybi swąd” niczym z rybackiego kutra. Powiedziałem jej wprost: zesrałaś się kurwa! ….na co ona mi odparowała: a ty to kurwa nigdy nie srasz ? :O
idź na dziwki. Chce mi się srać to po pomídorach. Íć do fryzjera i kup nowy ciuh umyj sie i zadzwoń po dźiwke. Po szarym papieże piecze dupa.
Kolejny Wujek Dobra Rada. „Twoja sytuacja to niestety wypadkowa decyzji które podejmowałeś albo których nie podejmowałeś, ludzi z którymi się zadawałeś, papki (pewnie głównie gier komputerowych i durnych filmów) którą zapychałeś sobie psychikę”. A ty w ogóle nie oglądasz filmów ani nie grasz w gry? Jeśli jednak oglądasz, to może wyjaśnisz, które filmy uważasz za durne? Według ciebie powinien oglądać tylko „Ojca Chrzestnego”, „Pana Tadeusza”, „Pana Wołodyjowskiego”?
„Znajdz wsrod swoich znajomych kolesi, ktorym dobrze idzie z kobietami i zacznij sie nimi otaczac, zwracaj uwage jakie maja podejscie do zycia i do kobiet. Imprezuj z nimi itd. Znajdź sobie kilka ładnych kolezanek i z nimi tez spedzaj czas. Nie podrywaj ich, tylko oswajaj się z pięknymi kobietami”. A co, jeśli ci kolesie, którzy dobrze sobie radzą z kobietami i te atrakcyjne koleżanki nie będą chciały spędzać z nim czasu? Bo tak też się może zdarzyć. Jeśli ciągle mówią: „Kiedyś gdzieś się wybierzemy i poznam cię z jakąś fajną laską”, a tylko na obietnicach się kończy, to co wtedy? Narzucać im się? Ciągle przypominać?
„Wypieprz tę zjebaną konsolę przez okno. Zapisz się na siłownię albo basen. Ułóż sobie dietę. Przeczytaj jakąś dobrą książke o psychologii damsko-meskiej i uwodzeniu. Mi bardzo pomoglo”. Dobrze, Wujku Dobra Rado, kolejne pytania Spędzasz czas z atrakcyjnymi kobietami / koleżankami? Poderwałeś już jakąś? Pochwal się, jaka ona jest. No, jeśli ma 160 cm wzrostu i waży 120 kilo, ledwo skończyła jakąkolwiek szkołę, a uważa się za alfę i omegę w każdej dziedzinie i na dodatek trzyma cię pod pantoflem, to nie masz się czym chwalić. Chyba że tobie taki wygląd i układ odpowiada, to co innego.
„Potrzebujesz wielu kobiet. Conajmniej kilku, zanim znajdziesz powazna kobiete do zwiazku”. Jedyna rzecz, w której się z tobą zgodzę.
27 lat będę miał w lipcu i nigdy nie miałem dziewczyny. Ja w ogóle nie wiem skąd wytrzasnąć dziewczynę. Wszystkie dziewczyny są zajęte (tak mi się wydaje) no i brakuje mi okazji do przebywania w gronie dziewczyn. (Na studiach niestety nie mam o czym z nimi rozmawiać i zawsze znajdzie się ktoś inny kto je podbiera i angażuje rozmową ze sobą). Poza tym tak jak mówię – większość dziewczyn na studiach ma już chłopaków i bynajmniej nie szuka ich na uczelni.