Moja chujnia polega na tym, że zawsze jak jestem u swojej dziewczyny albo ona jest u mnie to chce mi się pierdzieć nie wiem dlaczego, czasem zapuszczę jakiegoś tajniaka jak ona gdzieś wyjdzie, stresuje mnie to później czy zdąży wywietrzeć zanim wróci. Mieszkam z kolegami na stancji i tam mamy strefę wolnych pierdów za wyjątkiem kuchni ale jakoś wtedy mi się kurwa nie chce i to zwykle ja cierpię. Ostatnio jak u niej nocowałem to już taki byłem napęczniały, że myślałem że zamienię się z zeppelina i się kurwa przykleję do sufitu. Wkręciłem jej więc, że zapomniałem z auta zabrać dowodu rejestracyjnego i pod tym pretekstem wyszedłem przed bloki. Ale że grzmoty byłyby pewnie kurwa zacnie głośne a na ławeczkach pod blokiem jak zwykle pełno zwiadowców, tudzież ludzi z psami które przystrajają chodniki i piaskownice, to wsiadłem do samochodu i tam zrobiłem co trzeba. Następnego dnia jak mieliśmy jechać na wycieczkę to wsiedliśmy ale smród ku mojemu wielkiemu zdziwieniu nie wywietrzał musiałem znów kłamać że zgniła mi w aucie kanapka i stąd ten zapach, chociaż nie wiem czy to kupiła. To moja chujnia, nie wiem mam już kurwa traume z tego powodu zajebista.
Pierdzenie u dziewczyny
2013-03-25 12:53105
79
Właściwie to mam podobnie, z tym że na szczęście wyziewy z mojego bieguna południowego najczęściej nie są bardzo wonne. Methanobrevibacter sp.! Zahoduj tego archeana w kiszkach i na pewno będzie lepiej.
Trza było jebać przy publiczności ławeczkowej, może by poszli gdzie indziej. Swoją drogą to albo bierz antygaza – mój ojciec coś takiego stosował bo jak się zjebał to i tydzień trzymało. Spytaj się jej czy możesz się zjebać przy niej, może lubi takie doznania, a pozatym to normalna ludzka czynnośc. Ale jakbyś jeździł mesiem i zrabial 18 tysięcy miesięcznie jak ja, to by cię było stać na usunięcie woreczka gazowego odpowiadającego za zbieranie się gazu!
Ale ty głupi jesteś, mikro móżdzek ci wycieli i powiedzieli ci o jakimś woreczku, pewnie twój mózg tak wyglądał i mikrochirurg użył przenośni. Nie bierz wszystkiego na poważnie co ci lekarz w żartach powie.
Przestań jeść węglowodany.
A to nie pamiętasz co Czesiu śpiewał? „Więc pamiętaj bracie, gdy będziesz miał sraczkę biegnij do apteki i kup węgla paczkę.” Na pierdy ponoć tez pomaga.
Nie wywietrzało w aucie aż do następnego dnia…? Coś mi się wierzyć nie chce, co ty człowieku jesz?
Sory, ale jak twoje piardy czuć na następny dzień to zmień dietę, albo idź do prokto-prokto żeby cię wypalcował i sprawdził czy coś złego ci się z dupą nie dzieje
Coś o tym wiem, mam tak zawsze na lekcjach albo jak już leżę w łóżku. Pozdrawiam.
ściema no chyba że z tym samochodzie sie zesrałeś a myślałeś że to pierd. Nie masz plamy na siedzeniu? sprawdź tu się nie ma czego wstydzić ;D
Samochód to poczciwy escort, bardzo szczelna maszyna, na prawdę szyby parują na potęgę, mam nadzieje, że jak już korozja przeżre go na wylot to wentylacja będzie lepsza.
To już nie ten sam koleś od mesia, co dawniej…
zgadzam się z numerem 6! idź do lekarza jak masz takie śmierdzące pierdy.
To sytuacja prawie jak z filmu „nic śmiesznego” myślałem, że to wymysł na potrzeby filmu ale może zaczerpnęli to z prawdziwego życia
Pij codziennie activie. Tekst jak z reklamy ale po 2 tygodniach gazów nie masz.
mogles grzmocic razem ze swoja dziefcynom
Ja pierdzę przy swojej dziewczynie, czasem się wkurwi, czasem zrozumie, ale wolę to niż ból brzucha.
haha szyby parują bo nawiew ustaw na zewnętrzny a nie wewnętrzny. pokolenie lewactwa.
Mam tak samo
@10 prawda, to nie mesiu z 17toma netto. Mesio by powiedział, że jakbys zarabiał .. i jeździł …. jak ja to twoje pierdy pachniały by jak kwiaty w ogrodzie na dachu mojej willi. Laski upajały by się tym zapachem i oczekiwały kolejnych bąków
Do nr.11 . I Co koleś ma pójść do lekarza i rzec” Dobry den, jak puszcze sruta to strasznie jebie. Pomocy”?
Ja mam to samo z chłopakiem
Wstyd tak się przy nim zjebać jak siedzimy w pokoju a jak mnie przytula za brzuch to już w ogóle masakra
zwiększ masę !
Wiem co przeżywasz, raz się zjebalem na przystanku to trzy baby wymiotowały, a czwartej krew z nosa ciekła. Jak się zacząłem spotykać z moją żoną to mało mi kich nie rozjebało, ale pogadałem z nią i tak se razem teraz pierdzimy na lajcie. Dziś sztinksy wale jak by sie stado skunksów zjebało, współczuję ludziom na mojej zmianie. Pozdro i niech sztinks będzie z tobą.
Jak masz dobry kontakt z panną to powinieneś śmiało prykać przy niej a i jej bedzie łatwiej się „otworzyć”.
A co za problem umówić się z dziewczyną, że jak się chce pierdnąć to się to robi. Ja już to od dłuższego czasu stosuję i jest w porzadku. Nawet sama to zaproponowała mówiąc, że nie chce sie jej trzymać a na spotkaniach się jej często chce. Czyli tak samo jak u Ciebie.
Świetna narracja. Napisz jakiś dłuższy tekst. Marnujesz się chłopie
A co do gazów jelitowych, to kontroluj co i ile jesz. Jeśli będziesz jadł za dużo, to nic ci nie pomoże.