Psy luzem i głupi właściciele

Nie można spokojnie wyjść na spacer, pobiegać czy pojeździć na rowerze. Szczególnie na obrzeżach miasta, bernardyn i owczarek puszczone luzem, a właściciel kilometr dalej. Nie obchodzi mnie to, że ta rasa jest niegroźna, że ten pies nie gryzie. Nie znam tego psa i nie czuję się dobrze w jego towarzystwie. Obowiązek właściciela: trzymać na smyczy albo założyć kaganiec. Niedawno miałem niemiłą sytuację, kobieta miała ze sobą dwa psy: jeden na smyczy, a drugi bez. Zgadnijcie, który mnie zaatakował? Szarpał mnie za nogawkę, uwolniłem się i kopnąłem go. Reakcja właścicielki? „Psów nie wolno kopać”. A co miałem zrobić, stać i czekać? Na wsiach też dzicz, wszystkie bramy otwarte i wszystkie psy biegają luzem. Prawie zawsze jak tata idzie biegać to jest zmuszony do użycia gazu. Ja teraz jak idę na spacer to też biorę gaz, dla świętego spokoju. Tak samo to całe sprzątanie po swoim pupilu to fikcja, gówno leży na gównie, strach przejść trzy metry po trawniku. I jeszcze głupi ludzie, co trzymają dużego psa w bloku. Takie zwierzę potrzebuje miejsca np. podwórka, a normalnie wygląda to tak, że pies jest puszczony bez żadnej opieki żeby się „wylatał”. Koniec.

48
5

Komentarze do "Psy luzem i głupi właściciele"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Znam ten ból. Właściciele psów to durnie, każdy twierdzi że jego pies nie gryzie itd. Biegają luzem, nawet mały kundel wystarczy że ugryzie i można mieć zdrowie zepsute do końca życia. Zresztą normalny i ułożony pies nie ma prawa nigdy szczeknąć na człowieka. No ale wytłumacz to właścicielowi jednemu czy drugiemu to cię tylko zwyzywa. Zawsze jak jakiś pies na mnie szczeka to mówię do właściciela że normalny pies szczekać na człowieka nie powinien, a skoro szczeka bez powodu to może wściekły?
    Jak pies taki jest w stosunku do ludzi to powinien chodzić na smyczy i koniec.
    Raz miałem przygodę że musiałem uciekać bo pies co prawda kundel na mnie leciał, trochę mnie pokąsał po łydkach, zażądałem od właściciela aktualnego szczepienia na wściekliznę to mnie zaczął zbywać, w końcu jak postraszyłem policją to pojechaliśmy do kliniki kilka godzin później, okazało się że po moim pokąsaniu ten koleś dopiero poszedł zaszczepić psa, a mi wpierał że pies jest zaszczepiony. Nie pomyślał że w systemie też godzinę szczepienia wpisują. Za takie coś gość miał przewalone, miał na głowie sanepid i weterynarię za zatajenie pogryzienia przy szczepieniu i spóźnienie się z terminem szczepienia.

    12

    3
    Odpowiedz
    1. Dlaczego nie zaczniesz się leczyć u psychiatry?

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Przestań pociskać pierdoły..!
      Jeśli pies na kogoś szczeka, lub próbuje go atakować, to NA PEWNO TEN KTOś JEST WREDOTą I MA NIESZCZERE I NIEJASNE ZAMIARY …!!!
      – jak do ludzi, tak i dla tego psa…
      Pies to tylko zwierze, które kieruje się instynktem, a instynkt „podpowiada mu”, że jesteś „zagrożeniem”, czy to dla psa, czy jego „Pana”…
      – stąd ta psia agresywność…

      Pozbądź się tych wrednych myśli, a każdy pies podleci do Ciebie z merdaniem ogona…

      0

      2
      Odpowiedz
  3. Doskonale cię rozumiem i mam nadzieję, że administrator zaakceptuje tę chujnię. Sam rozmyślałem wiele razy nad użyciem gazu pieprzowego przeciwko psom.

    8

    2
    Odpowiedz
    1. Ty jelopie :/ …..

      4

      4
      Odpowiedz
  4. Zgadzam się z tobą ale używanie gazu to przesada. Możesz kupić pistolet hukowy. Tylko nie strzelaj psu w pysk tylko w górę.

    4

    10
    Odpowiedz
    1. gaz jak najbardziej,tylko że nie psu,ale prosto w pysk tym kretynom którzy nie wychowują zwierzaka.

      7

      1
      Odpowiedz
    2. Paaanie, a gdzie ja będę nosił taki pistolet, szczególnie latem? Poza tym to drogie rzeczy, a gaz kupisz spokojnie do 20 zł.

      6

      0
      Odpowiedz
      1. To jest malutki pistolet, spokojnie zmieści się w kieszeni. Nie potrzeba żadnych pozwoleń i nie jest drogi. To w zasadzie zabawka ale huk przestraszy każdego psa.

        0

        2
        Odpowiedz
    3. Poza tym, pistolet to jednak broń i jego użycie mogłoby spowodować niepotrzebną sensację. Jeszcze czytałem, że huk może jeszcze bardziej wkurzyć psa. Wolę nie ryzykować. Jednocześnie zapewniam Cię, że użyję gazu jedynie w ostatecznej konieczności.

      2

      0
      Odpowiedz
      1. Mój mąż ma taki mały, nosi w kieszeni i jak na spacerze przyczepi się do nas jakiś większy pies to strzela w górę i piesek ucieka. Nie ma żadnej sensacji.

        0

        1
        Odpowiedz
    4. Niekoniecznie przesada. Tylko nie należy kupować gazu pieprzowego do obrony przed ludźmi z racji tego,iż wysoka zawartość OC oraz kapsaicyny może wyrządzić psiakowi nieodwracalną krzywdę, gdyż jak wiadomo psy mają wrażliwszy węch od ludzkiego. Dlatego są gazy o mniejszym stężeniu w/w środków. Osobiście polecałbym SABRE RED PROTECTOR DOG SPRAY. Najtańszy nie jest (65 Zeta),niemniej jednak lepszego na rynku polskim nie znalazłem. Chyba że za 15-20 zł. To już wiadomo,że za taką kasę to można se taki produkt w dupsko wsadzić. Sam jako listonosz chodzę na rejon z SABRE na psy. W ogóle jedna z lepszych firm produkujących jakiekolwiek gazy dla cywili. No może jeszcze FOX LABS. Ale oni nie mają gazów na psy.

      1

      4
      Odpowiedz
      1. Żadnego gazu tylko paralizator elektryczny. Psy są czułe na prąd więc raz i po kłopocie.

        2

        0
        Odpowiedz
      2. Nie ma specjalnych gazów na psy i ludzi. Na opakowaniu jest pies ale skład ten sam.

        0

        0
        Odpowiedz
  5. Też mnie to wkurwia. Co kilka dni chodzę ze swoim psem na smyczy i wkurwia mnie, jak jakiś pies leci w moją stronę. Mam dużego psa, mieszankę bernardyna z owczarkiem, takiego szczura puszczonego przez karyne ma na kłapnięcie pyskiem. Nie jest agresywny, ale jak jakiś kundel zaczyna szczekać i prowokować i niebezpiecznie się zbliżać, bo jest kurwa niewychowany i nie ma instynktu samozachowawczego, to mój pies mnie broni, a potem płacz „aaaa kurwa jak to z takim psem na dwór wychodzić aaa policja agresywne gryzo atakujo”.
    Kurwa, bez przesady. Kagańca nie założę, bo pies ma mnie bronić przed agresorem. Wystarczy, że go trzymam na smyczy.
    Chyba zacznę chodzić z kamerą żeby potem nie było problemów.

    7

    0
    Odpowiedz
    1. Kup sobie okularki szpiegowskie z kamerką. Takie jakimi pranksterzy nagrywają wkręty na YouTube i po sprawie.

      1

      0
      Odpowiedz
  6. Psy dobrych ludzi nie gryzą. Ty i twój stary to jakaś patola (np. śmierdzicie paskudnie) i pewnie psy tym prowokujecie.
    Mnie psy mijają obojętnie.

    5

    16
    Odpowiedz
    1. Omijają cię, bo śmierdzisz łajnem jakiegoś większego zwierzęcia i psy to czują. Prawdopodobnie wytarzałeś się w krowim placku i myjesz się raz na miesiąc, ty chłopie ze wsi ty.

      6

      4
      Odpowiedz
    2. taa pies jest jasnowidzem i każdego na wskroś zna… idz się lecz

      6

      2
      Odpowiedz
      1. Typowy janusz z ciebie.

        0

        1
        Odpowiedz
    3. To oczywiste. Ludzie nie chcą się leczyć tylko chcą żeby było tak jak oni chcą. Pies sobie poszczeka a ci już srają

      0

      0
      Odpowiedz
  7. Wal konia, pij whiskey i ruchaj, kradnij krokodyle, szczaj do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym, wkładaj zapałki kolegom z pracy w szafki z ubraniami i podpierdalaj im papierosy, mleko z lodówki i kawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko.

    1

    2
    Odpowiedz
  8. To biegaj gdzie nie ma psów i zamknij mordę. Kolejny leming który domaga sie coraz większych zakazów, może kurwa zakaz grilowania kiełbasy węglem drzewnym? Zdychaj i sie nie rozmnażaj.

    7

    17
    Odpowiedz
    1. Ale tylko pod warunkiem jeśli to będzie kiełbasa z psa. Żryj gruz wieśniaku.

      7

      1
      Odpowiedz
    2. Nie, po prostu idź ze swoim piesiem w peace-doo i nie wkurwiaj ludzi swoimi fanaberiami.

      4

      2
      Odpowiedz
    3. Widać, że to ty jesteś tutaj lemingiem, może sam spróbuj przebiec dystans 21 km tylko tam, gdzie nie ma psów. Nie domagam się zakazów, tylko myślenia. Więc to ty zdychaj i się nie rozmnażaj.

      7

      2
      Odpowiedz
    4. Nie kracz,bo wykraczesz. Przecież węgiel drzewny jest z drzewa, jak sama nazwa wskazuje. A drzewo też odczuwa ból tak jak wszystkie rośliny. Niebawem jacyś YNTELIGIENCI dojdą do takiego właśnie wniosku i będziecie kopcić już tylko na grillach elektrycznych. Producenci już zacierają swoje lepkie, pazerne na PINIĄDZ łapska.

      2

      1
      Odpowiedz
    5. Oni wiedzo lepiej co dobre dla ludzi.

      1

      0
      Odpowiedz
    6. nie rozumiem dlaczego zakazujesz mu życia i rozmnażania się, przecież jesteś za wolnością? Jesteś hipokrytą i egoistą, bo tylko twoja wolnosc sie liczy, a innych nie. On ma prawo i wolność chodzić w świecie gdzie żadne psy, puszczone luzem bez kagańca, go nie atakują.

      5

      1
      Odpowiedz
  9. JAPIERDOLE KURWA MAC ALEK TO TAKI GRUBAS CHUJ MU W DUPE MAJTKI W KIESZEN ŻYCIE JEST POJEBANE JD KURWE NARA

    0

    2
    Odpowiedz
  10. Trzy metry po trawniku…Nie wiedziałem, że wolno chodzić po trawnikach.

    0

    5
    Odpowiedz
  11. Zgadzam się, w 100 procentach.
    Taka sytuacja, ide sobie do domu leśną drogą, a nagle zza pleców biegnie spierdolony czteronogi kundel drący ryja na mnie, z zamiarem zaatakowania, patrze się, na tego chuja i mam rękę gotową na nożu, jakby ten skuwiel chciał mi się, dobrać do gardła. Mówie do niego aby, wypierdalał i popierdolił w drugą stronę. Patrzę, a tam zjebany właśćiciel idzie z zjebanym psem.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Masz paranoję. To taka choroba kiedy człowiek ma chore wizje

      0

      0
      Odpowiedz
  12. Racja. Też nie lubię gdy biegam i mnie policja bez powodu atakuje.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Owszem zdarzało mi się oganiać przed atakującym psem, a właściciel stał jak buc. Najgłupsze, że małpoludy prowadzą psa po lewej stronie nogi (jak na wystawie). Jeśli jednak idą (jak większość) prawą stroną chodnika, to wtedy pies idzie pośrodku. Tym to sposobem co pewien czas trzeba odskakiwać, by uratować kolano. Zapamiętajcie głąby – nieważne, którą stroną wy idziecie – pies ma zawsze iść poboczem chodnika, nie między ludźmi!

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Tak się prowadzi psa. Po lewej stronie lewa ręką.

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Po za tym masz paranoję

      0

      0
      Odpowiedz